Brzoskiniowiec

[NaniWahine]

Brzoskwiniowiec

Dostalam ten przepis pod nazwa Peach Kuchen.

2 szklanki (250 ml) maki bialej

1/4 lyzeczki proszku do pieczenia

1/2 lyzeczki soli

1 szklanka cukru

125 g masla (zimne, prosto z lodowki)

3 duze brzoskwinie (albo 6 malych) pociete w segmenty

1 lyzeczka zmielonego cynamonu

1/2 lyzeczki zmielonej galki muszkatalowej

2 zoltka

1 szklanka smietany (moze byc kwasna lub slodka, ale wysoko-procentowa) - ja uzywam mieszanke kwasnej i 35% slodkiej

(Aby baza ciastkowa byla bardziej urozmaicona, mozna odjac 1/2 szklanki maki i dodac 1/2 szklanki zmielonych migdalow - bardzo polecam, bo dodaje to wysmienity smak)

Rozgrzac piekarnik do 200 C. Wymieszac make, proszek, sol i 2 duze lyzki cukru z podanej 1 szklanki. Palcami wgniesc maslo w ta mieszanke, az zrobia sie drobne grodki masla, ktore sa dobrze wymieszane z maka (mozna maslo tez wkroic nozami i potem wgniesc).

Ta mieszanka wylozyc i przygniesc na rowno blache o wymiarach 34x23x5 cm. Ulozyc na ciescie brzoskwinie (w jakim chcecie wzorze).

Wymieszac pozostaly cukier z cynamonem i galka, i rowno posypac brzoskwinie na ciescie (wydaje sie, ze to duzo cukru, ale jest wszystki konieczny). Piec to przez 15 minut, az cukier zacznie sie "topic".

W miedzyczasie wymieszac zoltka ze smietana. Po 15 minutach pieczeniac, polac ta mieszanka ciasto. Zmniejszyc temperature do 175 C i wlozyc ciasto znowu do piekarnika na 30 do 40 minut, az ciasto sie przyrumieni.

Smacznego :grin:

[Katarzyna]

Ciacho kusi swoim wyglądem :grin: Mam pytanie, jak wylejesz utarte żółtka ze śmietaną to pieczesz z włączoną grzałką dolną czy górną? :grin: Na zdjęciu widać że ciasto jest cienkie, a łączny czas pieczenia dość długi, :grin: więc zastanawiam się czy piekąc od dołu nie przypali się ? :lol: Pozdrawiam :lol:

[NaniWahine]

Witaj Katarzyno - ja pieke tylko na dolna grzalke, ale moj piec jest dosyc wysoki i ja ciasto zawsze ustawiam w srodku piekarnika, ok 20 cm nad grzalka. Moje wychodzi przyrumienione na spodzie i nie zdarzylo mi sie jeszcze go przypalic :grin: Musze sie przyznac, co prawda, to ciasto na zalaczonym zdjeciu pieklam przez caly czas na 200C, bo zapomnialam obnizyc temperature po 15 minutach... :grin:

[Katarzyna]

Dzięki piękne za wyjaśnienia :grin: O efektach powiadomię :grin: Pozdrawiam

[wiola344]

:grin:  Witam ,piekłam to ciacho dziś i musze przyznac że jest wspaniałe ,choć jest bardzo niskie :P  oto moje dzieło :P

[NaniWahine]

Wow :grin: Wyszlo dokladnie tak jak mi :grin: I masz absolutna racje, ze zawsze wychodzi bardzo niskie. Ja w zeszlym tygodniu pieklam je dwa razy, a dzisiaj pieke nastepne. Powody sa trzy: latwe do zrobienia i nie trzeba wyciagac wszelkich robotow/mikserow (mam mala reczna maszynke do mielenia orzechow); znika to ciacho u nas w 24 godziny; i jest teraz u nas sezon na lokalne brzoskwinie, wiec trzeba je wykorzystac :grin: Ciesze sie, ze ciasto smakowalo :grin:

[zuziorek]

Przepis jak z kosmosu, bardzo mnie zaciekawił. Proszę powiedzcie co przypomina w smaku?

[NaniWahine]

Co to przypomina w smaku..? Hmm... Trudno mi porownac, bo smak jest dosyc malo spotykany (moze Wiola w tym pomoze :grin: - ale moge opisac jak smakuje: spod jest dosyc kruchy (troche jakby mazurkowy/herbatnikowy), nie bardzo slodki, polewa kremowa tez nie jest slodka, ale za to sok z brzoskwin i posypany nimi cukier topia sie razem i stwarzaja slodki, aromatyczny, galaretkowy sos. Jest to wspanialy kontrast slodkosci z bardziej neutralnym smakiem, oraz struktury miekkich kremowych brzoskwin z kruchym spodem. Marzenie :grin: Dodam tez, ze brzoskwinie mozna obrac ze skorki przed uzyciem, podobno tez mozna zastapic swieze tymi z puszki (chociaz wtedy efektow nie gwarantuje, bo zawsze uzywalam swieze). Mam nadzieje, ze sie skusisz, Zuziorek, bo warto :grin:

[grumko]

dziś i ja popołudniu zamierzam się zmierzyć z tym przepisem :grin:

[wiola344]

:grin:  Witam, potwierdzam słowa Nani Wahine smaku nie da się opisać trzeba to spróbowac , ale ciacho jest naprawde warte aby je zrobić ,ja robiłam je dwa dni kolejne ,gdyż jedno nie zdążyłam dobrze popróbować i już go nie było,

 nastepnego dnia trzeba było robić drugie,ale zrobiłam podwójną porcje ciasta hi

ihi 

(lecz tylko ciasta reszta była tak samo) ,brzoskwinie nie obierałam gdyż skórka tak mięknie ze nie ma takiej potrzeby aby wszystko co najlepsze odrzucać POLECAM TO CIACHO jest rewelacyjne :grin: :grin:

[NaniWahine]

grumko - daj nam znac jak Ci wyjdzie :grin: Wiola, ja dzisiaj to ciacho pieke znowu!

[basga]

Użyłam brzoskwiń z puszki i niestety,ale ciasto mi nie wyszło-zanim cukier zaczął się karmelizować to boki ciasta już się przypalały,wylałam śmietanę z żółtkami i piekłam podany czas ale spód jest prawie surowy-piekłam góra-dół. Aby się pocieszyć to po południu jadę po kwiatki! ;)

[zuziorek]

Ja tez zrobiłam to ciacho, ale mi wyszło /brzoskwinie świeze/. Ciasto co prawda niskie ale dla samego smaku warto sie pokusić. Ja piekłam na termoobiegu. Myślę, że dobre byłoby też z jabłkami. Polecam

[grumko]

Ja podobnie jak Kasia potraktowałem ciasto termoobiegiem i nie było problemów z upieczeniem. Wyglądaem to mi trochę przypomina pizzę, a smak rzeczywiście jest charakterystyczny. Smaczne - polecam!