Nuta_Cynamonu Opublikowano 8 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2009 Nutko witaj wsrod czcicielek twarogu :D :D :-D gratuluje podjetej decyzji !!! i samych sukcesow ci zycze oczywiscie tych wagowych !!! Jeszcze nie dziękuję :) - podziękuję jak efekty zaczną być widoczne :) Wpadłam sie tylko przywitać no i zmienić suwaczek, wkońcu! Jestem taka szczęśliwa że wreszcie ruszyło. A Tobie Jusia juz mozna gratulować! Pięknie! :) Słuchajcie... zakupiłam też wczoraj puszkę sardynek w sosie własnym - to chyba prawidłowy (czyt. dozwolony) zakup, prawda? I mam pytanie a'propos śledzi - czy któraś z Was przyrządza je w occie? Jeśli tak to w jaki sposób...? (ze świeżych filetów, z jakiś kupnych solonych..? - one często są w oleju :) ) Cytuj
ola81 Opublikowano 8 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2009 Nutka no to witamy wśród NAS. Powodzenia i wytrwałości w zwalczaniu zbędnych kilogramów. Cytuj
jusia25 Opublikowano 8 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2009 Jeszcze nie dziękuję :) - podziękuję jak efekty zaczną być widoczne :) A Tobie Jusia juz mozna gratulować! Pięknie! :) Słuchajcie... zakupiłam też wczoraj puszkę sardynek w sosie własnym - to chyba prawidłowy (czyt. dozwolony) zakup, prawda? I mam pytanie a'propos śledzi - czy któraś z Was przyrządza je w occie? Jeśli tak to w jaki sposób...? (ze świeżych filetów, z jakiś kupnych solonych..? - one często są w oleju :) ) Nutko Cynamonu po pierwsze dziekuje za gratulacje. Sama się zdziwiłam, zwłaszcza że mam teraz @ a waga i tak spadła ok 2 kg, bo na suwaczku była nieaktualna przez grzeszki oczywiście. Ale teraz juz jest dobrze. A po drugie pytałaś o śledzie. Ja kupuje w słoiku,a jak zamierzam coś z nch zrobić np salatke to je opłukuje wodą. Nie wiem czy to dobry pomysł ale ja tak je jem i mi smakuje i nie zauważyłam żeby waga pózniej wskazała więcej. Spróbuj! Cytuj
100krotka Opublikowano 8 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2009 Witajcie Proteinki :) Nie wiem jak Wy to robicie, że wstawiacie po kilka cytatów w posta w celu odpowiedzi, ja potrafię dołączyć tylko jeden :) Może trzeba kopiować z pojedynczych okienek - nie mam pojęcia :) Babciu Magdo - fajne to urządzenie, być może w przyszłym miesiącu nabędę na raty :) Gratuluję Ci spadku. W ogóle kruszynka już jesteś :D Sago - rosołek gotuję na cycku kurzym, robię wywar z selera, pietruchy, pora, cebulki i marchewki, dodaję odtłuszczoną kostkę smaku Winiary i przyprawy. Michasiu - filmik o masażu twarzy testuję od tygodnia. Nie ma jeszcze efektów, ale liczę na choćby minimalne :D Najbardziej się martwiłam, że mi zostanie drugi podbródek po schudnięciu, ale teraz widzę, że wraz z wagą równomiernie niknie :-D Cynamonowa Nutko - jestem pod wrażeniem Twojego przygotowania do rozpoczęcia diety, przemyśleń i wiedzy :) Gratuluję konkretnej decyzji i cieszę się, że zaczęłaś. Serdecznie gratuluję dziewczynom, które przeszły z sukcesem II etap i rozpoczęły trójkę. Bardzo Wam zazdroszczę, ale nie zawistną zazdrością - jestem pełna podziwu i dzięki Wam wierzę, że mi i pozostałym też się uda. Pozdrawiam Was. Wróciło do nas lato:) Niewiele słońca, ale temperatura sierpniowa, 23 stopnie w cieniu. Wczorajszy wieczór był tak ciepły, że z niechęcią wracaliśmy z ogrodu do domu :) Może nie ma się z czego cieszyć, bo to jakieś anomalie pogodowe, ale ja tak lubię ciepłe dni, że i tak się cieszę :) Cytuj
Tryolcia Opublikowano 8 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2009 Witam witam dziewuszki!! Cos nam chłopcy sie znów wykruszyli. A mi dzis pekła pierwsza 10, no i na wadze widze z przodu 8 a dawno tak nie bylo:) ale sie ciesze Pozdrawiam Was wszystkie i gratuluje Waszych spadków:* Cytuj
Anula1978 Opublikowano 8 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2009 I ja Was witam. Normalnie nie mam kiedy nawet napisać. Praca, praca i jeszcze raz praca. Gratuluję tym, które gubią kiloski - cieszę się razem z Wami. U mnie dziś cały dzień mokro....pada i pada....a chciałam odkurzać i myć samochód. Jedno odpadnie, ale odkurzyć autko trzeba zanim przyjdzie zimno. W domu mam do przetworzenia pomidory......i znów nie odpocznę. Waga zgodna z suwaczkiem - dziś mam dzień białkowy ale zero zapasów mięsnych jedynie śledź w occie. Mam mięso smażone z obiadu więc na wodzie je ogrzeje i może nie będzie tak dużego grzechu. Trzymajcie się dzielnie kochane. Pa. Cytuj
Nuta_Cynamonu Opublikowano 8 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2009 Pytałaś o śledzie. Ja kupuje w słoiku,a jak zamierzam coś z nich zrobić np salatke to je opłukuje wodą. Nie wiem czy to dobry pomysł ale ja tak je jem i mi smakuje i nie zauważyłam żeby waga pózniej wskazała więcej. Spróbuj! Jusia wiesz... może to i dobry sposób. Ja tak myślałam, żeby po prostu kupować śledzie w sklepie rybnym takie no... SOLONE :) - i wtedy z nich coś majstrować. Ale to płukanie wodą to odbry patent by tak czy siak pozbyć się ewentualnego oleju... :) Dzięki za radę! Witajcie Proteinki :) Nie wiem jak Wy to robicie, że wstawiacie po kilka cytatów w posta w celu odpowiedzi, ja potrafię dołączyć tylko jeden :D Może trzeba kopiować z pojedynczych okienek - nie mam pojęcia :D 100krotko... spróbuję pomóc! :-D Ja sama miałam z tym problem ale już rozpracowałam. Wprawdzie jakąś stronę wcześniej też o tym pisałam ale... powtórzę raz jeszcze: otóż w dolnym prawym rogu postu każdej z nas sa takie oto 2 "guziczki": Żeby dodąc kilka cytatów należy przy każdym wybranym (tym który chcesz dodać) kliknąć na przycisk pierwszy od lewej " + cytuj". I tak np klikasz przy 3 różnych postach. Gdy klikniesz na taki znaczek zamienia się on na " - cytuj" - możesz na niego kliknąc jeśli np zmieniłaś zdanie i juz nie chcesz odpowiadać na ten post (usunąć z dodawanych cytatów). Jak już zaznaczy się wszystkie te posty do zacytowania to zjeżdżasz na dół strony gdzie jest SZYBKO ODPOWIEDZ lub ODPOWIEDZ i tak ja zawsze klikam na ODPOWIEDZ i otwiera mi się okno edycji mojej wypowiedzi z załączonymi wybranymi cytatami :). I tyle... czasem jeszcze kasuję część posta dziewcząt na który bezpośrednio nie odpowiadam bo nie ma co zaśmiecac forum i mnożyć stron niepotrzebnie. Mam nadzieję że pomogłam :). Tak więc 100krotko czekam na Twoje UDANE ZACYTOWANIE kilku postów :). Cynamonowa Nutko - jestem pod wrażeniem Twojego przygotowania do rozpoczęcia diety, przemyśleń i wiedzy :) Gratuluję konkretnej decyzji i cieszę się, że zaczęłaś. Ah... wiesz, jak się studiuje to co ja studiuje to jakby "siłą rzeczy" pewne rzeczy się wie, a czego się nie wie chce się zweryfikowac.... Poza tym ja generalnie jestem taką osobą, która woli być pzrygotowana na wszystko (widac to szczególnie jak gdzieś wyjeżdżam :) bagażu sporo, + cała apteczka leków i cała kosmetyczka kosmetyków! - nie koniecznie z przewagą tych kolorowych). Z dietą łączę duże nadzieje na osiągnięcie w końcu wagi, którą póki co miałam tylko w marzeniach... i na jej utzrymanie. Choć przyznam, że perspektywa rytmu naprzemiennego np do lutego troche mnie "hamuje" w entuzjazmie... - mam nadzieję, że pierwsze stracone kg pomogą mi uwierzyć, że dam radę i że warto... a pzrede wszyskim że nie będzie to dla mnie takie trudne! [wiecie... młoda jestem... są spotkania towarzyskie, ludzie chodza na piwko, na winko... wyprawiają domówki z rożnym jadłem... będę musiała sobie z tym radzić jakoś, nie wiem.. chodzić z własnym jedzeniem w pojemniczku na żywność...? - dlatego ten długi okres czasu mnie trochę strofuje... tym bardziej, że jak juz się trochę zgubi to zaczną się teksty "nie przesadzaj, dobrze wyglądasz... możesz coś zjeść raz na jakiś czas..." - ale jak Was widzę to myślę, że WARTO PRZETRWAĆ by zobaczyć na wadze owe choc 60 kg!! :-D] Pozdrawiam ciepło i lecę do dentysty! Cytuj
benek Opublikowano 8 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2009 Witam Wszystkie Protalinki a Protalów nie, bo ich niet! Widzisz Marudko, to tylko pożegnanie a jakie miłe, a zobaczysz później, jaką będziesz super córką, oczywiście dopóki będziesz mieszkać kilometr od mamy …. ja tak miałam, co wcale nie znaczy że u Ciebie też tak będzie, więc nie bierz sobie tego do serduszka…. :D Marudko, gratuluję i mam nadzieje, że to już na pewno tylko tydzień został. Stefcia ja też na Sernixu bazuję,ale jak nie mam w zapasie a chce mi się sernika to budyń sypki dodaję i proszku do pieczenia. Sernik pycha wychodzi….. Balbinko, podeślij nam trochę tego lata…. albo przywieź je w walizce bo u nas pada, pada…. Zabierz z sobą coś ciepłego, bo ponoć mroźne dni do Polski ciągną. No wiesz, żebyś nam w ojczystym kraju nie zamarzła, bo jeszcze jakąś wojnę wywołamy :) (III Światową?)…hihihihi Stokrotko, chińskie nudle? Mam teraz P+W , więc może się skuszę, jestem ciekawa co z tego wyjdzie, oczywiście zdam relacje. Niestety nie ćwiczę, nie biegam, nie…. zapędziłam się, oddycham! Jeszcze niedawno jogging i aerobik to byli moi sprzymierzeńcy, pewnie dalej są ,ale ja ich zdradziłam, dla laptopa niestety… lenistwo zaczyna mi się podobać :) , żartuję oczywiście, bo dużo bym dała abym chociaż za ćwiczenia brzucha się wzięła. Cynamonku nasz, czekamy na Ciebie i twoją I fazę. Nie spiesz się, czasami lepiej poczekać do jakiejś większej imprezy i wtedy zacząć, niż przerywać dopiero co rozpoczętą dietę. My nigdzie się nie wyprowadzamy, poczekamy na Ciebie! A swoją drogą ta dieta Dąbrowskiej to co to za cudo, pierwszy raz słyszę, tzn. drugi, bo już raz o niej pisałaś. To, co wyżej nagryzmoliłam, nieaktualne! Już przeczytałam Twoją odpowiedź. Lol, Matko elektryczna, toć my z Tobą nie zginiemy! Wszystko nam wyjaśnisz, tylko pisz po 'naszemu' a nie medycznemu :) , bo ja mam tylko technika… i to nie medycyny. Pisz ile możesz i chcesz, ja uwielbiam czytać, a i nie jedna z nas będzie Cię czytać z zapartym tchem, tak jak czytamy Juggin, bo to nasza poetka, tak ładnie, składnie i śmiesznie pisze. Nutko! Znowu mój post nieaktualny! witamy wśród Protalinek! Ja używam i takich i takich, ale staram się żeby nie były prażone. Ryb w occie nie jadam, bo mam uczulenie na ocet, ale jakbym jadła to bym se gotowca ze sklepu kupiła z octu a nie solonego. Tryolcia, nie jesteś osamotniona, Juggin też tak miała. U mnie też się zdarzyło, że na P+W waga poszła w dół, ale było to spowodowane tym, że na P+W załatwiałam się, a na P nie. Michasia z mężem! Wszystkiego dobrego! Kasias z mężem! Wszystkiego naj.. naj… najlepszego! Co do tych kilogramów …. Hehehehe , mam to samo… Sandra, może się ze mną zamienisz, bo ja od lutego 10 kilo? Mi po teście Dukana ‘bili brawo’ na czerwono, że wybrałam 63 kg. ale jak dojdę(?) do 63 to przestawię na 60 itd. aż dostanę emeryturę od Dukana, albo założycieli SMACZNEGO :) hihihihi Jesteś głodna po węglach, jak wejdziesz w białka nie będzie tak źle. Kasiek, hihihihi ach my mamuśki….. wszędzie z dziećmi, nawet przed kompem…. heheheh. Jeśli chodzi o meni na 30 to polecam, kurczaka (pałki, udka)pieczone w rękawie, klopsiki w occie, w Auchanie kupiłam takie skrzydełka w przyprawie tylko do odgrzania (pycha), jeśli będziesz akurat w fazie P+W to polecam bigos i leczo, beztłuszczowe (nie ma wielkiej różnicy) gotowanie nie jest moja mocną stroną, więc dużo nie doradzę, ale dziewczyny coś wymyślą. Bogi, ja też sobie kupiłam takie super biodrówki, wszyscy mówią że fajnie w nich wyglądam, nawet mąż powiedział że mam ładny tyłeczek :D , taki bzdet a cieszy… Maho jak je zobaczyła to zdziwiona była że się w nie mieszczę, to są te piękne chwile dla których warto się odchudzać. Brzuszek jeszcze chowam, ale też już nie pod workami, tylko takimi woreczkami lekko przylegającymi …hihihihihi GRATULUJĘ WSZYSTKIM POZYTYWNIE SPADAJĄCYM Z WAGI OTUCHY DLA TYCH CO IM STOI, WAGA OCZYWIŚCIE POCIESZENIE DLA ZWYŻKOWCÓW WAGOWYCH ,,jutro będzie lepiej" Pozdrawiam! Cytuj
grazzia Opublikowano 8 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2009 Witam w pochmurny dzien! szaro,buro prawdziwa jesien,szkoda tylko ze nie zlota.Dzisiaj bialeczka no i chyba "konia zkopytami"bym zjadla,caly czas jestem glodna.Przyszlam z pracy szybko jajecznica z 3 jajek z parowkami,pozniej jogurcik z cynamonem,2 szyje indycze pieka sie w rekawie,ale bedzie zarcie;a efekty zobacze jutro;dzisiaj twardo trzymam sie bialek.Najgorsze ze sasiadka przyniosla moje ulubione winogrona i jak tu wytrzymac do jutra,ale trudno jestem twarda,nie dam sie. -Witaj Nutko Cynamonu w naszym gronie ,tak przygotowanej do diety kobiecie to musi sie udac zycze powodzenia i dzekuje ze tak super wyjasnilas problem kolezankom z cytatami,ja zapomnialam napisac ze chodzi mi o slowo -odpowiedz to na koncu a pewnie Kasias naciskala to obok slowa cytuj ,no ale Ty lepiej to wyjasnilas. -Kobietki mysle ze o cere nie trzeba sie obawiac na naszej diecie.Kolezanki z pracy caly czas mi powtarzaja ze super wygladam i ze nie mam zadnych dolkow pod oczami jak to czesto bywa po odchudzaniu,skora gladka bez sincow,a nie powiem zebym jakos szczegolnie dbala o cere,inna kobietka w pracy odchudza sie na innej diecie twierdzi ze z polecenia lekarza i ze stosuje mż ale cera jej bez porownania .Aha!i jeszcze jedno-opowiadalam kolezance o naszej diecie,byla zachwycona ale sama jej jeszcze nie stosowala wzgledy zdrowotne,a teraz rozmawiajac ze swoim znajomym dowiedziala sie ze schudl 40kg wlasnie na Ducanie i ze wszystko u niego jest ok!Wiec nie bujmy sie odchudzac -zapomnialam pogratulowac spadkow wagi ,super.Jusia 2 kg wspaniale.Maho gratuluje przejscia do III fazy Cytuj
maliszka Opublikowano 8 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2009 Bardzo serdecznie dziękuję wszystkimProtalinkom, które powitały mnie na forum i pochyliły się życzliwie nad moimi pytaniami i problemami :D Ahoj Dziewczyny! :) Podsumowując trzeba orzec, że OD DZIŚ, 08.10.2009r., JESTEM PROTALINKĄ !!!!!! :) Należę do Waszej mafii :) :D Nie żebym dużo wymagała, ale.... mam nadzieję, na DOBRE EFEKTY moich wysiłków :) . Najgorsze w tym wszystkim jest to, że NIE MAM BATERII DO WAGI Sedeczne gratulacje z opwodu podjętego tak ważnego kroku: ) Mam wrażenie, że brak baterii Ci nie zaszkodzi - jesteś chyba najlepiej teoretycznie przygotowana osobą do diety :-D Sama myślałam, czytałam i zbierałam jedzonko przez dwa tygodnie zanim sie zdecydowałam podjąc wyzwanie. Witam kochane! Wpadłam sie tylko przywitać no i zmienić suwaczek, wkońcu! Jestem taka szczęśliwa że wreszcie ruszyło. Odezwie się pózniej do Was. Miłego dnia! Gratulacje mam nadzieję, że uda mi się równiez w niedługim czasie pochwalic spadkami na razie do piątku włącznie jarzynki więc nie liczę na cud. Jeszcze raz serdeczności dla wszystkich. Do dzisiaj prowadziłam coś w rodzaju dziennika diety bo musiałam sie sama przed soba wygadac ze wszystkiego, teraz widzę, że nie będę musiała mówic do "lustra" :) :) :) Cytuj
maliszka Opublikowano 8 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2009 Aha!i jeszcze jedno-opowiadalam kolezance o naszej diecie,byla zachwycona ale sama jej jeszcze nie stosowala wzgledy zdrowotne,a teraz rozmawiajac ze swoim znajomym dowiedziala sie ze schudl 40kg wlasnie na Ducanie i ze wszystko u niego jest ok!Wiec nie bujmy sie odchudzac -zapomnialam pogratulowac spadkow wagi ,super.Jusia 2 kg wspaniale.Maho gratuluje przejscia do III fazy :) Ja również "sprzedaję" Dukana w pracy i najbardziej zainteresowany jest jeden z kolegów w moim wieku, bo u niego też się trochę nazbierało. Na razie barierą nie do przejścia jest dla niego brak piwa w diecie :) ale jak zauważy efekty może da się namówic. Ze mną jest o tyle niedobrze, że długo nie widac ani, że przytyłam, z ani, że schudłam :) Moja mama też się odchudza, ale ze względów zdrowotnych - zalecenie ortopedy - jednak w sposób niekontrolowany i nieco mnie martwi, bo pewnie z racji wieku, a pewnie z racji kiepskiego doboru elementów składowych diety skóra na niej strasznie wisi. Pytanie do koleżanek, które już utrwalają: na ile po dużym spadku należy martwic się takimi niepożadanymi efektami? Nie żebym była szczególnie próżna, ale wolałabym miec radochę z nowej sylwetki, a nie zbierac z kolei na chirurga :) Czytałam u Doktorka, że ten efekt nie następuje, ale co praktyka to praktyka. Jeżeli chodzi o cerę potwierdzam pozytywny wpływ, a nie należę do młodzieży :D Cytuj
maliszka Opublikowano 8 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2009 A i jeszcze krótkie pytanko w sparwie nie :) szczęsnego suwaczka. Sklecic mi się go udało i jakimś cudem zamieścic ale nie mam pojęcia, jak go animowac, gdyby mi się zdarzyło to szczęśliwe wydarzenie :) Obawiam się, że zrobiłam go i w razie spadku wagi będę robic nowy :) Proszę mnie oświecic :) Cytuj
maliszka Opublikowano 8 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2009 Gratulacje rocznicowym Parom. U mnie również za dwa dni podwójna okazja bo Rocznica i Urodziny Młodszego Syna. Żaden torcik tym razem :) Za rok pewnie też nie, ale za to będę wyglądac prawie, jak wtedy, gdy wychodziłam za mąż :) :) :) Oby tylko nie tak, jak po urodzeniu Młodszego Maliszki :D Cytuj
benek Opublikowano 8 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2009 Hehehehe Anula, na emeryturze se popiszemy, ….heheheh, ale jak będziemy miały czas, bo pewnie wnuki nam do pilnowania podrzucą…. U nas też cały dzień padało a teraz o 17 słonce próbuje się wydostać zza chmur. Teraz to już lepiej niech nie wyłazi, tylko się prześpi i jutro z rana do nas zawita, bo ja do ogrodu muszę wejść a w deszczu się źle kopie. Jak ja Wam zazdroszczę tych śledzi w occie, uwielbiam je mniam, mniam, ale uczulenie niestety nie pozwala mi nawet na troszkę śledzika….. Ja od wczoraj na P+W i wiecie co? Wczoraj nie zjadłam ani jednego warzywa, oprócz maślanki truskawkowej, ale truskawki to chyba nie warzywa, ale węgle ma i ja je dostarczyłam mojemu organizmowi. Dzisiaj tylko dwa pomidorki i to jeszcze kupione w pierwszym lepszym sklepie przed pracą …. Tak mi dobrze z tym mięsem, że zapominam kupować i jeść warzywa. Grazzia, ale Ci współczuję, tak siedzieć i patrzeć na te winogrona… W czwartki wywieszaj kartkę na drzwiach wejściowych „żadnych dostaw węglowych”. Cera rzeczywiście mi się poprawiła, pory mi się zmniejszyły, zaskórników praktycznie wcale nie mam, nie świeci się na kilometr. A propos świecenia. W marcu byłam na spotkaniu Oriflame, kosmetyczka badała specjalnym przyrządem stan nawilżenia i natłuszczenia skóry. Nie kremowałam się tego dnia, bo chciałam poznać prawdziwe wyniki. Pani kosmetyczka przyłożyła to urządzenie, jeździ nim po twarzy i jeździ ….<jakim kremem się pani dzisiaj smarowała?> spytała. Ja na to, że żadnym. Nie dowierzała :) , uważała to za niemożliwe, bo jej skali zabrakło, tak naturalnie miałam tłustą cerę i to nie tylko na twarzy. Dzisiaj jest o niebo lepiej, mam jeszcze tłuste ręce i twarz, ale nie muszę myć co 5 minut rąk, mogę sobie nałożyć makijaż bez obawy że za 10 minut spłynie. Maliszka, pozdrów kolegę i powiedz mu ode mnie, że bez piwa da się żyć. Też myślałam, że rozstanie z trunkiem gorzej przejdę, naprawdę nie jest tak źle. Ja rzuciłam dodatkowo papierosy i jak widać żyję. Powiedz mu że faceci chudną dwa razy szybciej niż kobiety, może to będzie zachętą a poza tym razem z Tobą będzie mu raźniej. Naciągania skóry nie planuję ale wypełnienie piersi by mi się przydało… :) Wszystkiego dobrego z okazji rocznicy i dla synka też naj.., naj.. i buzi, buzi od protalowych cioteczek. Na animowanych suwaczkach sie nie znam. PS. Czy ten kot coś widzi? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.