Przejrzałam przepisy na forum i takiego nie znalazłam. Gdyby się jednak okazało, że zdublowałam przepis - z góry przepraszam.
Gniazdka powinny być okrągłe i z dziurką w środku, tak jak kupowane w sklepie. Ja jednak miałam mało czasu więc tylko nakładałam ciasto łyżką na patelnię... wyszły takie ciekawe pączusie (popękane w środku, jak tradycyjne gniazdka). No i powinny być polukrowane, u mnie jednak w wersji z cukrem pudrem na wierzchu ;) Polecam.
Składniki:
- 6 dag margaryny
- szklanka wody
- szklanka mąki
- szczypta soli
- szczypta proszku do pieczenia
- 4-5 jajek
Wykonanie:
- margarynę zagotować z wodą i szczyptą soli, wsypać mąkę energicznie mieszając, aby nie powstały grudki. Zestawić z ognia i wystudzić
- następnie wbijać po jednym jajku i ucierać mikserem, na końcu dodać odrobinę proszku do pieczenia
- ciasto wyciskać szprycą na rozgrzany olej tworząc kółka z dziurką w środku. Smażyć z każdej strony około 4-5 minut
- gotowe gniazdka polukrować (lub posypać cukrem pudrem)