Basga, myślę, że sok ze świeżych pomarańczy jest jeszcze lepszy, ja ostatnio miałam tylko w kartonie dlatego też taki robiłam, poza tym świeże pomarańcze to wolę dzieciakom dać niż wyciskać z nich sok, oni wprost uwielbiają każde i w każdej ilości świeże owoce (zazwyczaj nic nie zostaje na wyciśnięcie soku)
Ps. co do kiwi, to chyba byłabym ostrożna, na nich nawet galaretka nie chce się zsiadać, więc nie wiem czy masa wyjdzie (ale może się mylę), może jak je zmiksować, albo czymś skropić, to kto wie :arrow:
Ale taka masa z kiwi byłaby fajna ;-)
Pozdrawiam serdecznie, Justyna.