Skocz do zawartości

mallina

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    370
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Ostatnia wygrana mallina w dniu 30 Października 2018

Użytkownicy przyznają mallina punkty reputacji!

1 obserwujący

O mallina

  • Urodziny 13.01.1962

Informacje o użytkowniku

  • Płeć
    Kobieta

Ostatnie wizyty

16743 wyświetleń profilu

Osiągnięcia mallina

Doświadczony Forumowicz

Doświadczony Forumowicz (8/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca

Najnowsze odznaki

5

Reputacja

  1. Długo się nie odzywałam,ale na 2 dni przed weselem córki tak niefortunnie spadłam ze schodów,że z rozbitą głową wstrząsem mózgu i złamaniem reki trafiłam do szpitala :( Jestem już 3 tygodnie po operacji zespolenia złamanie ręki(blaszka i 4 śruby).Na weselu byłam ,uśmiechałam się ,chociaż kosztowało mnie to wiele bólu.Najważniejsza jednak była w tym dniu moja coreczka :) Za 3 tygodnie może zdejmą mi gips,jak sie zrośnie.Pewnie trochę przytyłam,bo teraz jak jest pogoda to chodzę na spacery z psem,ale ciągle prawie leje.Może jednak jeszcze bedzie prawdziwa złota jesień.Pozdrawiam serdecznie :)
  2. Jutro już mija 3 tydzień:)Jeszcze tydzień i 14 wracam do pracy.Moja wnuczka jest cudowną osóbką i już rozumiemy się bez słów.Jutro jadę do domu odwiedzić męża i moją suczkę,za którą bardzo tęsknię.Na wadze mniej 10 kg i chyba przejdę już na 3 fazę,bo bez warzyw i owoców już nie daję rady.Pozdrwaiam Was serdecznie
  3. Witam,mam nadzieję,że jeszcze ktoś tu zagląda oprócz Marudki i Bridget.To nasze forum umarło po latach,ale czasem tu zaglądam.Ja trwam na diecie już 10 tydzień,drugi raz jest mi bardzo ciężko.Jak narazie 8 kg. mniej ,są już widoczne efekty,jeszcze ze 2 -3 kilogramy i utrwalanie.Spadki już nie są tak szybkie a i teraz pokus więcej.Grile,truskawki,czereśnie.Ale jeszcze trochę i trzeba zatrzymać chociaż to co się osiągneło. Za tydzień wyjadę na miesiąc pilnować na urlopie mojej 7 miesięcznej wnuczki(córka wraca do pracy).Trochę mam pietra,ale mam nadzieję,że sobie poradzę.Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego szczególnie Tobie Bridget,trzymaj się kochana i oby wszystko się udało.Buziaki
  4. Witam ,cisza tutaj ,ale musze sie pochwalic .Od 11 dni na diecie i 3 kg. mniej.Drugi raz jest trudniej ,ale staram się. 31 sierpnia wesele młodszej corki ,to kreacja bedzie lepiej leżec:) Deszcz na dworze,ale pocieszam sie ,że wreszcie kiedyś musi przyjść wiosna. :biggrin:
  5. Ja równiez pragnę złożyć Wam serdeczne życzenia,zdrowych i radosnych Świąt w gronie rodziny. Ja zaczynam swoje zmagania z dietą po świętach,mam nadzieję,że wytrwam czego wam i sobie z całego serca życzę.Alleluja :neutral:
  6. Witam,faktycznie nasze forum podupadło ,ale i tak bardzo sie cieszę,że zagladacie tutaj. Ja narazie klapa na całego,ale już sobie obiecałam,po swiętach zaczynam diete jeszcze raz .Nie wiem czy mi sie uda,ale muszę cos dla siebie zrobić.Obiecywałam,że będe unikała słodyczy i inne tam,ale bez bata nad sobą wszystkie obietnice :blink: Muszę mieć czarno na białym co moge a czego nie i koniec,taka ze mnie glista bez kręgosłupa jak mówi moja kolezanka :biggrin: Maragretko przypomniałaś mi,że jak byłam na diecie ,to miałam tyle energii,a teraz nic,dobrze,ze chociaz raz w tygodniu na basen chodzę. Pozdrawiam Was serdecznie,Marudko,Ty sie nie przejmuj ,ja jestem już 30 lat po ślubie,są dobre i złe chwile ,ale wazne żebyście byli razem.Życze Wam wszystkiego dobrego a szczegolnie dużo zdrowia :wub:
  7. Witam was,ja jako babcia również dziękuje Ci Marudko za życzenia,to pierwsze takie święto w moim życiu :biggrin: . Maliszko oczywiście ,że wspomoge Twego syna ,jeszcze na szczęście jesteśmy z mężem przed rozliczeniem. Moja dieta,której tak naprawde nie ma,to klapa.Jednak naszym noworocznym postanowieniem wraz z męzem ,było chodzenie na basen ,wprawdzie tylko raz w tygodniu,ale chodzimy i jestem z tego bardzo zadowolona. Życzę Wam wszystkim kochane dużo,dużo zdrowiai serdecznie pozdrawiam.
  8. Kochane życzę Wam Wszystkim dużo,dużo zdrowia,radości,miłości i uśmiechu na 365 dni nadchodzącego Nowego Roku. Tym wytrwałym ,życzę spadku kilogramów,a pozostałym zaakceptowania siebie i zadowolenia z tego co mamy.Buziaczki Nasza wnuczka Maja została pomocnikiem Świętego Mikolaja :biggrin:
  9. Dziękuję Wszystkim za gratulację,dzisiaj moje dziewczyny zabraliśmy do domu.Mieszkają we Wrocławiu ale jeszcze 11 dni pobędą u mnie . Maragretko,brak mi słów,ile musiałaś się nacierpieć i nastresować.Masz rację ,że takie przeżycia przewartościowują całkowicie nasze dotychczasowe spojrzenie na świat. Teraz będzie już tylko dobrze i tego się trzymajmy.Ściskam Cię i życzę już tylko zdrowia droga Babciu Małgosiu :neutral: .Pozdrawiam Was wszystkie które tu zaglądacie iżyczę powodzenia w dietowaniu. Marudko Wojtuś tak szybko rośnie a jeszcze niedawno był taką kruszynką jak nasza Maja :blink:
  10. 20 urodziła się moja wnuczka Maja ,jest zdrowa i prześliczna a ja jestem babcią :biggrin:
  11. hej kobitki,piszę,bo tak Was długo nie ma.Jakąś dietke będę musiała zastosowac od wiosny ,bo 31 sierpnia mam ślub młodszej córki,trzeba znowu kupic jaskaś nowa kreację:) i wygladać. Moja wnusia Maja rodzi sie za 6 tygodni prze ciecie cesarskie,bo córka jest po operacji oczu.Cały nasz swiat wywróci sie do góry nogami,ale już nie mogę sie doczekać.Pozdrawiam i prosze odezwijcie się .
  12. Cześć kobitki,widzę,że wracaja dawne znajome(Misza :biggrin: ) Ja też dopiero dzisiaj wróciłam od rodziców.Diety nie prowadzę,ale ograniczenia w objadaniu też wzięły w łeb ,jak to na urlopie :cool: .Wszystkiego co niedozwolone ,to się chce. Marudko ,współczuję Ci tego urlopu.Musisz jak najszybciej sie wyzwolić. Nasza Majka rośnie w brzuszku(córka wygląda kwitnąco,to już 27 tygodni). Do pracy za tydzień i jeszcze 2 większe imprezy do tego czasu.Kurcze potem trzeba będzie zacisnąć pasa. Miłego dnia
  13. Witam ,rzeczywiście cichutko tu teraz.Pewnie dziewczyny za jakiś czas sie odezwą.Ja nie o diecie,bo nie dietuje teraz,na szczęście nie tyję ,ale w lecie te lody ,grille ,ciasta z owocami ,ciężko :blink: . Chce tylko powiedzieć ,że będe miała wnuczkę i jestem szczęśliwa :biggrin: . Teraz tylko czekamy na szczęśliwe rozwiązanie,koniec listopada. Pozdrawiam Wszystkie dietujące i nie dietujące koleżanki i prosze odezwijcie sie czasem.
  14. Pola kochana ,pewnie,że pamiętam,serdecznie pozdrawiam..Maragretko ,Ty wiesz ,ja czekam na Twoje wpisy ,i bardzo Ci kibicuję.Ty jesteś Babcią ,a ja za 4 miesiace. Bardzo jestem za tymi dziewczynami,ktore chcą:))))))
  15. Ja mówiłam,że przytyłam też do praktyczni do wagii wyściowej.Nie bedę teraz ścięmniać, ,nie zaczynam stosować diety.Odżywiam sie normalnie,ale starm się ,nie jesc słodyczy:))Chociaż ,czasem.bardzo mi się chcę .Wszystkie Kobitki bardzo pozdrawiam:)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.