m_a_r_g_o_t

śliweczko, mamy demokrację;) tylko dziwi mnie,ze po ekscesie z lenoxem wszyscy wyrażali chęć ich czytania.. a teraz wprost niechęć!! w pełnej wierze, że sprawiam radość (pewnie bogi i lenox również) szukałam ich wprost żeby wam dogodzić ale cóż, jestem w stanie pojąć, ze diety mogą powodowac także efekt pernamentnego niezadowolenia, ale nie wiem, czy warto je personalizować i powiem dosadnie- czepiać innych. moge podac tysiąc przykładów postów, gdy ci niezadowoleni pękali ze śmiechu, aż popuszczali takie nagłe zmiany nastrojów działają na mnie i moją diete źle, nie odpowiada mi ta sytuacja, więc muszę się z tobą pozegnac, majac nadzieję, że w razie watpliwości będę mogła do Ciebie napisać list z nurtującym pytaniem. z góry dziekuję

:) :) :) :) :lol: :D :D :D :D :-D ale masz talent. nie napisałaś kawału a rozśmieszyłaś mnie do łez zostal Ci już tylko jeden na dzisiaj

przesadą jest to, co napisałas- "wstawiac po kilka stron samych kawałów".. ale to typowe ;) dziwne, że tak często zmieniacie zdanie, to też jest typowe :) miłego

przepiękna....ckliwie się zrobiło:) czas powrocic do rzeczyistości

balbi gratulacje! anula- maluj, bo faktycznie zalamanie pogody..załamka. moje starsze szczęście jedzie na wycieczkę.... sliweczko- dziękuję za odpowiedź, poradziłam sobie. jest smaczny i faktycznie, jakby koło zółtego leżał ;) nieoceniony w fazie białkowej

ej, dziewczyny..(chyba za wcześnie wstajecie i to lewą nogą) jaki problem ominąć kawały? wystarczy jeden ruch palca wskazujacego prawej lub lewej rączki;) chyba nie odkryję Ameryki mówiąc, że dobry humor i samopoczucie jest rownie ważny jak dobre rady dziękuję dziewczyny za miłe komentarze dotyczace mojego synusia wszystkim mamuniom-wszystkiego najlepszego ;) moze znajdziecie czas na odsłuchanie (ja często ryczę) w wersji, którą lubię sluchać https://www.youtube.com/watch?v=Lp36fR0gK5g...feature=related w wersji wizualnej, wykonanie troszkę gorszej jakości https://www.youtube.com/watch?v=H8H_er8IF3s

na dobranoc :) https://icemaiden.pinger.pl/ nie zniechęcac się ;) końcówka the best! https://icemaiden.pinger.pl/ Stefan przekroczył 40-stkę. Był miłośnikiem literatury, więc kupował "Nową Wieś". Albowiem mieszkał w Kaznowie, niedaleko Ostrowa Lubelskiego. Lubił też rozwiązywać rebusy. No i raz los sprzyjał - wygrał tygodniowe wczasy w Ustce. Pojechał, więc Stefan do Ustki, położył się na plaży i wypoczywa. Zagadnęła wnet go niewiasta. W latach nieco posunięta, ale z wyglądu przypominająca miastową: - Może mnie pan dymnie? - Nie staje mi. - Mam na to sposób uroczy. I poszli do domu kobitki. Ta wyjęła śmietanę, posmarowała Stefanowi przyrodzenie i zawołała: - Puciek! Wpadł pudelek i zaczął lizać Stefanowi chuja, aż mu stanął! Puknął Stefan damę i odszedł. Po tygodniu wraca Stefan zadowolony do Kaznowa. Wieś cała go przywitała. Wchodzi do zagrody, patrzy, a tam żonka zajmuje się inwentarzem. - Dawaj, Patrycja, do chałupy! Spółkować będziem! - Ale ci nie staje, Stefek! - Spoko, mam sposób. Miastowy! Poszli do chaty. Wyjmuje z szafki śmietanę Stefan, oblewa chuja i krzyczy: - Reksio! Podbiega Reks, pies podwórzowy. Popatrzył, popatrzył i jeb... odgryzł Stefanowi chuja. Stefan tylko mruknął: - No wiocha... po prostu wiocha... :) :) :) :lol: :D :D :D :D Życie od tyłu To bardzo ciekawe spojrzenie na życie... Gdyby czas płynął w drugą stronę to byłoby tak pięknie... Zaczyna sie od tego, że kilku gości przynosi cię w skrzyneczce i oczywiście od razu trafiasz na imprezę. Żyjesz sobie spokojnie jako starzec w domku. Stajesz się coraz młodszy. Pewnego dnia dostajesz odprawę w postaci grubszej gotówki i idziesz do pracy. He! Pracujesz jakieś 40 lat i poznajesz uroki życia. Zaczynasz pić coraz więcej alkoholu, coraz częściej chodzisz na imprezy no i coraz częściej uprawiasz seks. Jak już masz to opanowane, jesteś gotów żeby trafić na studia. Potem idziesz do szkoły. Coraz mniej od ciebie wymagają, masz coraz więcej czasu na zabawę. Robisz się coraz mniejszy, aż trafiasz do... hmm, gdzie pływasz sobie przez 9 miesięcy wsłuchując się w uspokajający rytm bicia serca. A potem nagle BĘC!! Twoje życie kończy się orgazmem. Jedzie Ziobro samochodem i potrącił 2 pieszych na przejściu. > > > Przychodzi do sędziego i się pyta, co z tym zrobimy? > > > Sędzia sie zastanowił i odpowiada: > > > Myślę, że ten, który głową rozbił przednią szybę może dostać 5 lat > > > za > > > uszkodzenie cudzego mienia, > > > a ten drugi, co odleciał w krzaki - 8 lat za próbę ucieczki. pa

śliweczko pomocy! co zrobić z nadmiarem wody (serwatki) w trakcie sporządzania serka topionego?? wylać? odparować?

witaj edytah- nowa protalowiczko:) to dobrze, że spokojnie znosisz uderzeniówkę. mnie bolał brzuch i miałam zaparcie życzę szybkiego i bezbolesnego spadku wagi duuużo otrębów nie można- tylko 3 łyżki dziennie (węglowodany) wszelkie wspomagacze są dozwolone, na zaparcia dukan poleca olej parafinowy (parafina ciekła) na mnie nie podziałało, a brak smaku i konsystencja doprowadzały mnie do odruchów wymiotnych pozdrawiam i zyczę miłego wieczoru

;) :) :) :) :) :lol: :D :D :D tak! napijmy się a jutro wszyscy do kibelka! a na powaznie- bedę musiała spróbowac, jak mnie na samych białkach przyciśnie.. tak dla zdrowotności;)

tak, wieprzowe i drobiowe. pyszna zakąska...a co ja sie dziś tak kręcę??..najpierw o winkach, teraz o zakąskach ;)

z parawanem na basen?? balbi, olej to.... i tak będziesz najładniejsza dziewczyną na basenie:)

drineczek też dobry ;) choć osobiście wolałabym soczek jabłkowy z żubróweczką, mniam pozdroofka do jutra

balbi, opalenizna wysmukla ;) u nas też gorąco, mam nadzieję, że już na zawsze :) anulka, żeby nie zwariować co niedzielę funduję sobie lodzika (śmietankowo-truskawkowego) z wagą tez stoję od hohho....nie będę liczyć, jutro zaczynam proteiny. moze coś ruszy... zauważyłam też,ze im wiecej wody wypiję tym większy spadek wagi..a waha sie małpa (waga) :) chyba dam jej cos na odwagę :lol::D o! moze winka wytrawnego?

kochana, to zjedz jednak tego lodzika. pewnie ,ze trzymamy kciuki. niech sie wszystko szybko prostuje!! ja tez lubie zakupy, ale nie art. spożywczych. wkurza mnie to stanie w zimnicy i wczytywanie w ilość tłuszczu. a najgorsze to rozczarowanie i odkładanie na półkę, gdy prawie leci ślinka na samą myśl konsumpcji :D acha! ja żyję w błogim szczęściu i waga stoi...wiec spoko, nie stresuj się dodatkowo