Skocz do zawartości

Maragrete

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    1359
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Maragrete

  1. Esperantino - witam cie ! Widze cie na dole ze jesteś zalogowana. Napisz jak tam twoja waga, jak udały sie wojaże świąteczno-noworoczne...???
  2. Sagus - gratuluje tego kolejnego spadku !!! :grin: Juz nie mam szans żeby cie dogonic........... :mrgreen: Ale to nic i tak nie ustaje w pogoni za toba......... :grin: Praca sie nie martw, ja tez byłam w podobnej sytuacji, rzeczywiście moment nie jest najszczęśliwszy na poszukiwania, szczególnie w ksiegowości maja teraz głowy zaprzątnięte czyms innym anie doborem kadry... Nie martw sie , będzie lepiej, wytzymaj jeszcze troszke, po złej passie musi przyjśc odmiana na lepsza... :grin: :grin: :grin:
  3. Złe samopoczucie na początku jest wpisane w "uroki" tej diety. Ja tez 3-4 dzien miałam krytyczny. Organiz broni sie spowalnia metabolizm, nie chce mu sie siegąc do naszych zapasów tłuszczowych i chce przetrzymac na wolnych obrotach, stad ta senność. Ale to mija, a pragnienie i nieprzyjemny posmak w ustach jest sygnałem że waga spadnie niebawem, trzeba przetrwac i cieszyc sie... :mrgreen:
  4. Witaj Szpuleczko - miło nam że dołączyłas do naszego grona. Wytrwałości i sukcesów życzę ! Ładny masz avaterk. Zeby zrobic suwaczek wejdz na stronęwww, która jet przy moim suwaku i tam wybierz sobie jkiś wzór, potem utwórz swój i wklej bbcode do swojego panelu kontrolnego w miejscu "edytuj sygnature" Na tej stronce www z suwaczkami można sobie jeszcze zrobic test idealnej wagi dla swojej budowy ciała. Nutko - to ja po cichutku ci gratuluje, żeby waga nie słyszała bo jeszcze sie rozmysli.... ! :grin: Dzien dobry Snieżynko - Tobie tez tak jak i mamie zyczę wytrwałości w diecie i duzych spadków ! Widzę że twoja waga wyjściowa podobna do mojej ! Chodziłysmy w jednej wadze... ha, ha, Jak widzisz na moim przykładzie da sie zrzucic.... :D Witaj Kropelko - dobrze że do nas dołączyłas. Z nami w gronie raźniej i nic tak niedziała "antygrzeszkowo" jak sukcesy w spadkach innych koleżanek, które startuja z Toba razem a potem są daleko w przodzie... to dopinguje do samokontroli i wytrwałosci. Powodzenia ! Entera - pewnie tak, warzywa zatrzymuja wodę i ona waży. Skończysz warzywka to sie jej pozbedziesz.... Tino - tak myślałam,nie zdążyłam ci odpowiedzieć a juz sie wyjaśniła przyczyna wzrostu wagi. Tak bywa.... Cierpliwości .... Witaj Monik - u nas sami "specjaliści "..ha, ha, ha. cos ty każdy sie uczył poruszać na tym forum, ale my juz tu trochę jesteśmy ( tak ponad pól roku ..ha, ha, ha :) ) Witam cie wśród Protalek. Trwaj z nami dzielnie, dietkuj i daj znac jak ci idzie. Pytaj o wszystko co budzi wątpliwosci, postaramy sie odpowiedziec... :) KasiaKrk- witaj z nami, zycze sukcesów w diecie, w razie pytan wal do nas jak w dym... Zawsze któras z nas ci odpowie, Zycze ci cierpliwego dietkowania i duzych spadków... :) Bozenko - ja tez walcze z nawisem wagowym a okresu swiątecznego, waga lekko drgnęła ale nadal nie jest zgodna z suwakiem....eh....... :grin:
  5. Witam kolejne śiweżo "dołączone" do naszej watahy Protalki ! Gratuluje decyzji, życzę skutecznego odchudzania i zpraszam do dyskusji na forum :) ! Poniżej, wyprzedzając Wasze pytania cytuję oststnio podawane przeze mnie linki do naszych stron protalowych, tam sa m.in. produkty dostepne za granica, polecane przez nasze "zagraniczne" koleżanki-Protalki. mAgu - na łamach naszego forum toczyła sie ostra ( i to jak ostra ..!) dyskusja na ten temat. W pierwszym wydaniu książki Dukana autor diety nie pisła o tym wyraźnie ale na swoich stronach www i w drugim , tym nowym, kolorowym wydaniu książki napisał wyraźnie ze otręby jemy już od I fazy do końca życia. Mają zbawienny wpływ na trawienie, "wymiatają" z naszych jelit śmieci, a w jelicie cienkim "wyłapują" tłuszcze, nie pozwalając części tłuszczów się wchłonąć i pozostać w nas. Ja co prawda pierwsze otręby zjadłam dopiero w ostatnim, siódmym dniu mojej uderzeniówki w postaci placuszków i było to dla mnie niebo w gębie z powodu braku chlebka. Teraz jem co dzien w postaci otrebianki lub bułeczek-mufinek otrebowych. Decyzja należy do ciebie... Motylek8787 - musiałabys dokładnie popatrzec na skład tych herbat, czy nie zawierają zbyt wiele węglowodanów (cukru z owoców) ja jestem na diecie od ponad pół roku i od czasu do czasu wypijałam owocową herbatke, albo zieloną z owocami i nie zauważyłam jakiegos zgubnego wpływu na spadki wagowe... Entera - głowa do góry, ja też nie jestem już nastolatką, jak wiele z nas ( Malina, Grazzia, Pola, Babcia Magda.... sorry że wam wytykam wasz wiek koleżanki.... :) :) ale w celu pocieszenia innych to chyba mogę....) a i z problemami tarczycowymi by sie kilka osób znalazło, a mimo to gubimy i kilosy i centymetry. Uda sie ! Na pewno ! Mloda77 - to do mnie chyba tez sie odnosi, choc moje 20 kg na suwaczku jest nieaktualne, gdyz w swiatecznym okresie waga podniosła mi sie o + 2 kg, ale walcze z nimi i już dzis był mały spadek.... Dukan w swojej książce, ale i inni specjalisci od zdrowego żywienia mówia, że osoby ze skłonnością taka jak my musza juz do końca życia uważać na to co jedzą, a więc skazani są właściwie nie na dietę, ale racjonalne odżywianie to juz musi byc naszym stylem życia............niestety... :grin: Nie ma za co - Endofme- ciesze sie że ruszyło dlej w dół u ciebie... Tak trzymaj ! Witaj Gochna - ja juz kojarzę ciebie z naszego forum, pamietam nic i avatrek. Wydawało mi sie że zaczęłas juz wczesniej.... Tak czy tak zyczę powodzenia ! Tak jak ci Entero poradził Motylek spróbuj delikatnie od herbatek, kruszyna, senes te rzeczy. Potem ewentualnie tabletki typu Xenna i jeszcze jakis środek był o którym pisały ostatnio Nutka Cynamonu i Marudka, że był skuteczny, nie pamiętam jaki ale może one ci przypomną.... U mnie po 3-4 cyklu naprzemiennym uregulowały sie te sprawy na B+W, na samych białkach bywają czasem kłopoty ale tylko od czasu do czasu. W fazie B+W na mnie najlepiej działają gotowane buraczki, czy to w zupie czy w postaci jarzynki...efekt murowany. W ostateczności pozostaje ci olej parafinowy, czyli ciekła parafina - do kupienia w aptece, polecana na naszej diecie nie tylko jako środek przeczyszczający ale w ogóle jako baza do sosów. osobiście jej nie stosuje, chociaz buteleczkę kupiłam i mam. Witaj Paula 35 - powodzenia w diecie życzę ! Nie dajmy sie zwariować z tym próbowaniem ile raptem tego zjesz próbując potrawy "cywilne" 2 łyżeczki na dzień... to spoko można przeżyć, byleby nie podjadać więcej. Ja swojego syna odżywiam normalnie, chociaż on chętnie wyjada moje protalowe potrawy, szczególnie sosy do mięs albo desery, z tego co pamiętam to Bożenki czy Śliweczki domownicy robią podobnie. Jak robię zupe która sie du uprotalowic, to odlewam sobie wywar i zaprawiam mlekiem z odrobina maki kukurydzianej albo jodurtem dla siebie a resztę robię "cywilną". Podobnie z miesem, pieka dla wszystkich w folli albo w rekawie a potem ja jem bez ciężkiego sosu czy ziemniaków, kasz itd. Jest top trudne, nie powiem ale w miare upływu czasu da sie przeżyć... trzeba mieć zawsze na uwadze cel....to daje siłę. Malinko - dzięki za pozdrowienia i miłe słowa. Rzeczywiście ze "starych" Protalek nie widać Poli,Benka, Maho Balbiny ,Oli i Babci Magdy ....protalki drogie nieobecne dajcie znak życia. Jusi , Esperantiny i Tyrolci też dawno nie widziałam. I wiem kogo mi jeszcze brakuje Zuzy125, dziewczyny pamietacie Zuzę..... chyba sie nie poddała, bo nie ma jej na forum juz tak ze 3-4 miesiące. Ale sie nagadałam i napisałam..... Pozdrawiam, miłego popołudnia i wieczoru !
  6. Witajcie witajcie drogie Protalki! Rzeczywiście gromadka nasza rozrasta sie w szalonym tempie - ale to fajnie, zapraszam wszystkich do konwersacji na forum o waszych wątpliwościach, spostrzeżeniach i osiągnięciach. Witam kolejne "nowe" Protalki grupowo bo jeszcze nie nauczyłam sie Waszych niców, ale wszystko przyjdzie z czasem. Powodzenia i wytrwałości Wam życzę !! Juginko- jak sie ciesze że wróciłaś na łono Dukana, nie żebym ci życzyła przyrostów wagi..., waż sobie malutko, ile chcesz ale zaglądaj tu do nas... ja tez lubię czytać twoje posty, a poza tym nie wiem czy pamiętasz ale prawie rok temu obiecałaś że mnie zaprosisz na proto-tortillę, że nad nia pracujesz a ja ruszam pieszo z Łodzi do Szczecina.....idę i idę, teraz zima to jeszcze mi zejdzie... a twoja tortilla juz gotowa ? :grin: :grin: Ostatnio Andzia 1 podała na stronce przepisów takie coś tortillopodobne o nazwie "moje burito" - może to można by uznać za proto-tortille..? Co do zdjęcia to figurkę masz na nim boską....... ja podobnie jak Saga mam małe szanse żeby tak wyglądać, choć o ile pamiętam wzrostu mamy tyle samo, ale......... Gratuluje dziewczynom które pokonały kolejny próg wagowy : Kasi i[/b] Kartofelce. Migota - ja tez 3 i 4 dnia uderzeniówki czułam sie jakos tak nie tak... ale przeszło i jest ok. Bożenko - u mnie nie jest dzis wcale szaro, jest biało, bielusieńko i sypie od rana... aż sie boje ile bedzie odsnieżania, ale synus wrócił po sylwestrowych wojażach więc zagonie go ...do łopaty.... :mrgreen:
  7. I moje gratulacje Tino ! Tak trzymaj ! :grin: A suwaka twojego jak nie było tak nie ma......... :mrgreen:
  8. Migota i pozostały "nowy" narybek protalowy : - tu sa przykładowe menu dzienne - https://www.smaczny.pl/forum/index.php?showtopic=8240 - tu sa produkty polecane na protal - https://www.smaczny.pl/forum/index.php?showtopic=7917 - tu sa przepisy na fazę I i II - https://www.smaczny.pl/forum/index.php?showtopic=7437 - tu sa wyodrebnione przepisy tylko na III faze - https://www.smaczny.pl/forum/index.php?showtopic=7898
  9. Anula 1978 - cos ty, za co przepraszasz ... :mrgreen: Śliweczko tez sie ciesze że tu do nas zajrzałaś....zaglądaj częściej........ :grin: :grin:
  10. Dzien dobry wszystkim! Motylku - lepiej pić zielona w duzych ilosciach zamiast czerwonej, tak pisał Dukan i tak polecam ja oraz inne Protalki, mnie to pomaga zganiać kilogramy . Mysle że czerwona nie zaszkodzi ale zielona skuteczniejsza. Jesli nie lubisz smaku zielonej (sa tacy...) to jest w ofercie wiele zielonych herbat z dodatkami, na naszej stronie produktów zalecanych przez nas wstawiłam taka herbatke zielopna z nagietkiem i pigwą, ostatnio kupiłam tej samej fiormy z opuncja figowa, jest liściasta, pyszna- firmy Bioaktiv.
  11. Rzeczywiście Nutko masz rację - widac że czas noworocznych postanowień zaowocował nowymi zwolennikami poprawy zdrowia i sylwetki metoda dr Dukana . Posypało sie nowych Protalek i Protalów. I dobrze... to fajna data żeby zacząc cos na nowo i podjąc walke. Ja dzisiaj zajrzałam do mojego horoskopu na ten rok na onecie i wiecie co w temacie zdrowi napisali że to jest rok sprzyjający porawie mojej sylwetki i rok skutecznośći w tym zakresie. Tzn, że aktywność fizyczna, diety, ćwiczenia właśnie w 2010 roku przyniosą mi ( jestem zodiakalnym rakiem) najlepsze efekty. Ja zasadniczo traktuje takie powszechnie dostępne horoskopy z przymrużeniem oka, ale skoro tak napisali to musze trzymac rygory diety i tak jak ty Nutko dołączyc jakies ćwiczenia, może basen albo siłownia, postaram sie chociaż jeden raz w tygodniu, aha bo na spacerze z kijami byłam juz od gwiazdki kilka razy. Rzeczywiście chodzi mi się jakoś tak fajniej, szybciej, raźniej, bardziej wyprostowaną... nie wiem w czym tkwi ich moc ale to fajne chodzenie ten Nordic Walking. Motylek 8787, Ankaw - witam was w naszym gronie, zapraszam do dzielenia sie na forum swoimi watpliwosciami czy pytaniami a przede wszystkim sukcesami w diecie. Takich dużych sukcesów wam właśnie życze i cierpliwości z wytrwałością. POWODZENIA!
  12. Agato 77- super spadek. Gratulacje! Suwak też jest ok, widac go... Trzymaj forme i zasady diety a efekt bedzie murowany ! Z nami na pewno ci sie uda !
  13. Masakro - witaj z nami Protalkami ! Bogata w doświadczenia mamy i wiedzę oraz uzbrojona w cierpliwość (WARUNEK !) na pewno osiągniesz wymarzony cel. Trzymam kciuki !
  14. Nie widze twojego suwaczka więc nie wiem ile masz do zrzucenia. Jeśli około 10 kg to może tak byc, zawsze jak pisał Dukan spadki są bardziej spektakularne jesli mamy wiecej do zrzucenia. Poza tym sa osobnicze cechy, niektórym idzie oporniej - jak naszej Nutce Cynamonu, ale nikt sie tym nie załamuje, wręcz przeciwnie to dopinguje do walki... Poza tym Endofme zmierz sie w obwodach, czasem na fazie B+W ale i na samych B nie spada sie z wagi bo organizm zatrzymuje nam wodę a traci sie obwody w cm. Załóz sobie taki kalendarzyk zmian obwodów (talia, biust, biodra ale i udo, ramie etc...) Poza tym może jesteś tuż przed @ i wtedy na wadze też sie traci wolniej... WYTRWAŁOŚCI !!
  15. Anulkas , Migota - fajnie tak spadać z wagi od początku diety...co ? :mrgreen: Miłe uczucie... potem juz nie ma tak łatwo... no chyba że Saga , ale ona jest poza konkurencja, to nasza torpeda-przodowniczka jesli chodzi o tempo... :grin: Fainie że zaczęłyście/zaczęliście w kilka osób bo to bardziej motywuje.... Gratuluję wam spadków. A u ciebie Olinko jak tam ? był spadek wagi ? U mnie póki co zastój, ale jak ma nie byc zastoju skoro grzeszyłam cywilnym jedzeniem i ....piciem... No nic mam same białka i sobie czekam na rezultaty..... Maliszko - ja nie zważyłam tego dopisku o zwłokach, dopiero Bożenka zwróciła na to moja uwagę, uśmiałam sie po pachy... az koleżanki w biurze patrzą na mnie podejrzliwie i dziwią sie dlaczego śmieje sie sam do komputera...
  16. Anulkas - ja biorę co dzien rano przed pracą chude mleko, ale nie to 0,5 % bo jest jak woda tylko 1,5 % maksymalnie 2 % i podgrzewam w garnuszku, tak na jedna miseczke zupy i dosypuje 1 łyżke otrebów pszennych + 2 łyzki owsianych. Mieszam, chwilke jeszce podgrzewam albo wyłączam i zostawiam na ciepłej płycie ceramicznej na piecu na 2-3 minuty żeby otręby "puściły" swój teki klej i zupa nieco zgęstniała. Przelewam do miseczki i wcinam póki ciepłe. Niektóre dziewczyny na forum dosypywały sobie słodziku albo wręcz odwrotnie soliły nieco i robiły wersję "wytrawną". Ja jem bez niczego i bardzo mi smakuje. Zawsze lubiłam smak mleka a przed dieta rano co dzien jadłam muesli z ciepłym mlekiem więc newiele sie zmieniło... na inne większe śniadania nie mam rano przed pracą czasu. Ale nawet teraz jak mam czas w niedzielę czy inny wolny dzien to zaczynam dzien od otrebianki.... UWAŻAJ ! ta zupka uzaleznia.... :mrgreen: :grin:
  17. Witajcie wieczorową porą ! Rozleniwiły mnie te święta i wolne dni, nie che mi sie jutro iść do pracy, nie chce mi sie w ogóle dzis iść do łóżka bo ostatnio wysiadywałam godzinami w nocy przay kompie albo przy telewizorze albo z książką ale za to spałam do 10.00, a tu jutro rano trzeba sie zmobilizowac i wstać................ Tino - pamietam twój nic i avaterek z czasów kiedy jeszcze nie dietkowałam, przymierzałam sie do diety i przeglądałam początkowe strony tego forum. A to ci sie dopiero porobiło z tą wagą, bierz sie w karby i zaczynaj z nami ponownie. Życzę wytrwałości i powodzenia ! Migota, Marchewka, Łukasz1983 - witam Was w naszym protalowym gronie albo inaczej mówiąć w SCT (Sekcie Czcicieli Twarogu) :grin: Życze wam wytrwałości i powodzenia w diecie. Ta konsekwencja i wytrwałe trzymanie sie reguł to gwarancja sukcesu, ja sobie poluzowałam rygorty na świąteczne dni ( alkohole, orzechy, owocki...) i mam efekt +2 kg w stosunku do tego co na suwaku. Więc jak najmniej pokus wam życzę............ Moja zwiększona waga jeszcze tego nie wie ale w ramach postanowien noworocznych założyłam sobie ostry reżim zgodny z zasadami Dukana i to od jutra..........................no niech ona ta waga lepiej ma sie na baczności...... i spada.... :mrgreen: :grin: Anulkas - to fajnie że zrobiłas I krok, dalej to już pójdzie....Powodzenia w diecie ! Póki co jadłospis ok, ą że jesz dużo to też ok, Dukan nam ilości nie każe ograniczać... Nutko - ja tez dziekuje za informacje przypominająca nam mechanizm metaboliczny naszej diety. Bożenko - to prawda, fajnie jak nasi najbliżsi liczą sie z naszymi zasadami, przyzwyczajeniami czy nawykami, niezależnie czy dotyczy to naszej diety czy innej sfery życia. Maliszko - spoko .... za rok "wylaszczymy" sie wszystkie.......... :grin:
  18. Maragrete

    Protal Menu

    FAZA SAMYCH BIAŁEK ( P) - śniadanie : jajecznica z 2 jaj na mleku (1,5%) z odrobiną szczypiorku + do picia kubek mleka albo kawy z mlekiem - II śniadanie : placuszki otrębowe z serkiem ziarnistym (doprawionym słodzikiem i cynamonem albo sola i pieprzem) - obiad : filet z dorsza w folii z sosm czosnkowym - podwieczorek : kefir owocowy 0% (duża butelka) - kolacja : plędwica drobiowa ( 6 plastrów) z 1 bułeczką - mufinką z Dukanowwego chlebka + 2 korniszony - w trakcie dnia oczywiście duuuuzo herbaty zielonej, czarnej i duuuuużo wody
  19. Tak Endofme można pić gazowaną, chociaż Dukan tak jak i wszyscy specjaliści od żywienia polecaja bardziej niegazowaną. Jeśli juz wybierasz wodę (gazowana czy nie ) to należy chyba bardziej zwracać uwagę na to aby była niskosodowa, ze względu na sól, która zatrzymuje wodę w organiźmie. W naszej diecie na sól tez trzeba uważac...
  20. Witaj Moniczkas - zaprassamy do dietkowania z nami, pytaj , dziel sie z nami i wątpliwościami i swoimi osiągnięciami. Powodzenia ! Anulka - super wynik, naprwadę ja az tyle w centymetrach nie mam spadków, gratulacje ! :-D Saga - już jesteś nudna z tym chudnięciem............ spadasz na wadze i spadasz.... aż sie staje to nudne, może jakiś wzrościk wagi albo przestój... co ???.........ŻARTOWAŁAM... :) :grin: Gratuluję ci Sago szczzerze i zazdroszczę...."7" na przodzie ho,ho, to wielkie święto....ja bym tez tak chciała..... :twisted: :lol:
  21. Ja tez witam wszystkich juz w Nowym Roku 2010 ! Marudko - fajnie że zabawa była udana... a mały kac dzisiaj i potłuczony jeden kieliszek, to drobiazgi... najważniejsze że miałaś dobra zabawę w miłym towarzystwie. :grin: To fajnie że spotykasz się towrzysko z pomysłowymi, wesołymi ludźmi.. Nutko - wcale to podsumowanie nie wypadło tragicznie, te stracone centymetry w biodrach i w talii są ok! A że uda nie do końca cie satysfakcjonują, no cóż może jeszcze sylwetka wymaga troche czasu na diecie i dodatkowych ćwiczen tych obszarów..... albo po prostu musisz je polubić. :twisted: Mój wieczór sylwestrowy minął spokojnie, bez szaleństw, miło, wesoło i okazało sie ze mojemu psu strzelanie jest zupełnie obojetne. Porzedni pies szalał, szczekał, ujadał, biegał pobudzony od okna do okna, a ta suczka która teraz mamy zupełnie nie reagowała. To dobrze. Śnieg dosypał u nas wczoraj i dzis więc znów akcja "Łopata" i odśnieżanie, nie lubie tego bo mam z tym złe osobiste skojarzenia, ale nie będę o tym pisac, żeby nie psuć Wam i sobie dobrego światecznego nastroju. Niestetyw Sylwestra jedzenie było protalowe ale picie zupełnie cywilne..... i szampan .... i winko..... i drinki.... To nic od poniedziałku wracam do ostrych rygorów diety. Za to na następnego Sylwestra jak już się odchudzę do tego co bym chciała to odstrzelę sie w taka suknię i tak się "wylaszczę" z nową sylwetką, że ho.... juz się cieszę :-D :) ........czego i wam wszystkim życzę.
  22. Balbinko - dzieki za mile słowa, ja tez mam duzy sentyment do Ciebie i innych "starych" Protalek, co nie znaczy że nie lubie "nowych", przeciwnie... :-D Ciekawe co u naszych nieobecnych : Poli, Benka, Jugin, Ostatniej Sznsy, Dam Radę, Doroty (założycielki)..... i innych które przewinęły sie przez to forum w minionym roku..........Jak im idzie z wagą i zasadami diety? Może w tę czrowną noc kiedy robi sie pewne podsumowania i snuje plany na przyszłośc odezwą się........Gorąco zachęcam, nawet jak poległyście w bojach to dajcie znak, to bedzie przstrogą dla nas żeby nie odpuszczać, a jak sie wam udało trzymac w rygorach diety i wagi to jescze lepiej, sukcesami trzeba sie chwalic, żeby motywowac i siebie i innych. Tak jak to zrobiła nasza już tu nieobecna z nami Śliweczka zamieszczjąc zdjęcia na NK i na swoim blogu. Brawo !
  23. Aha ! Widziałam przed chwila na dole aktywnego Marcina - naszego administratora tego forum, więc mysle że moge w imieniu wszystkich uczestników naszego forum złozyc panu panie Marcinie i wszystkim innym pańskim wspólpracownikom serdeczne zyczenia noworoczne. Powodzernia, pomyslności i wielu miłych chwil w nadchodzącym 2010 roku !!
  24. Witajcie Sylwestrowo ! Ja dzis mam wolne od pracy (ludzki szef wczoraj zdecydował....więc radocha dla wsystkich) spędziłam dopołudnie na poszukiwaniu chleba, którego brakło na moim osiedlu. Nie kupiłam ale mam bochenek zamrożony od Wigilli bo wtedy za duzo kupiłam , więc go odmrażam i już. Śniegu u mnie napadało tyle,ze juz dzis 2 razy odgarniałam żeby dojść do furtki i do auta, otworzyc garaż itd, syn wyjechał w góry więc sama z łopata działam, ale to ma tez dobry wpływ na sylwetke więc nie narzekam. :grin: Bożenko - gratuluje :twisted:, wiara czyni cuda... Mimo Sylwestrowej pracy życze ci miłego wieczoru ! Wszystkim innym pracujacym w te noc również miłego wieczoru! U mnie żeby nie zapeszyc waga tez leciutko drgnęła w dól, daleko jej co prawda do tej na suwaczku ale ..... na razie o niepełny kilogram w dół a poza tym przede mna jeszcze sylwestrowe podjadanie i....popijanie więc nie mówię nic, bo może znów odwróci sie nie w tą stronę.......zobaczymy. Marudko - na zmywanie najlepsza zmywarka, ja mam to urządzenie od trzech lat i błogosławię chwilę kiedy sie zdecydowałam, naprawde warto. Może w ramach postanowień noworocznych trzeba by odkładac co miesiąc stówke i do nastepnych świąt kupic zmywarke, jesli tylko jest miejsce żeby ją zainstalować. Warto ! :lol: Sylwester dzis u mnie w domu, z moim psem, ze szwagierką , szwagrem (tez na protalu!) ich psem oraz kuzynka i jej mężem. W planie mamy spacer z pochodniami i ....piersióweczką..........do lasu, potem toast w domu i strzelanie rakiet w ogrodzie. Dania u mnie dzis prawie protalowe : sernik, flaki wołowe na rosole z chudej wołowiny, sałatka gyros z kurczka i kapusty pekinskiej, sałatka z jajek i pieczrek, sałatka warzywna klasyczna ale bez ziemniaków, sałatka z gotowanej wołowiny z papryką, korniszonem i sałata lodową - wszystko z chudym majonezem pół na pól z jogurtem. Do tego zupełnie nie protalowy szampan, drinki, kruche babeczki i deska serów. Mam nadzieję że uda mi sie z tych cywilnych dań poprzestac tylko na szampanie i ewentualnie małym drinku, zobaczymy.... :-D :) Od 4.01.2010 postanowienie noworoczne i uderzeniówka !!!! Jeszcze raz życzę wszystkim miłej zabawy i udanego wieczoru !
  25. Witajcie w ten przedostatni dzien w roku drogie PROTALKI i PROTALE ! Kartofelka - gratuluje 5 na przodzie, ja w 2010 tez bede miec 5 na przodzie ..... ale w moim przypadku to chodzi o mój wiek i to nie jest juz takie radosne.... :twisted: , nie wiem czy i jak uda sie mi zyc jak mi sie w połowie roku licznik przekreci na 5, zobaczymy..... Póki co do połowy roku mam jeszcze 49.... :-D :) Bożenko - wierze w ciebie i na pewno jeszcze w prezencie noworocznym ci te 0,5 kg spadnie... :lol: . Tego ci życzę! Olinka, Endofne - witam nowe kolezanki w naszym gronie. Życze powodzenia w dietkowaniu z nami , na pewno wam sie uda, trzeba tylko troche wytrwałości ale przy wsparciu tego forum to ..pikuś...pan pikuś. :grin: Andzia 1- fajnie ze ci sie udało spaść i zgubić świąteczny nadmiar, mnie jeszcze nie ruszyło w dół, to nic poczekam... Maliszko, Gochna - miło was znów zobaczyć na forum. Życzę wam spadków wagowych tak jak i sobie. Ja wrzuciłam 2 kg ( w porównaniu do wagi na suwaczku ) i stoję i nic.... Korzystając z okazji, ze jeszcze na pewno tu zajrzycie drogie PROTALKI i PROTALE chcę złozyc Wam najpiekniej jak umiem życzenia noworoczne : Niech Nowy Rok 2010 przyniesie Wam radość, miłość, pomyślność i spełnienie wszystkich marzeń. A gdy się one już spełnia nich dorzuci garść nowych marzeń, bo tylko one nadają życiu sens. Nadchodzący Nowy Rok to nie tylko okres radości, ale również zadumy nad tym, co minęło i nad tym, co nas czeka.Tak więc dużo optymizmu i wiary w pogodne jutro życzę Wam w Nowym Roku oraz wymarzonych sylwetek ! Udanego Sylwestra !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.