Skocz do zawartości

Maragrete

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    1359
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Maragrete

  1. No to ja jestem wyjatkiem Grazzia od tej reguły, bo na mnie zarowno na obrazku jak i w realu słodycze działają bardzo kuszaco.... a może nie jestem kobietą..... :)
  2. No to super Olu - ciesz sie ! Prawidłowe chudniecie, bez szkody dla organizmu, dla wyglądu skóry etc. to 0,8-1,2 kg na tydzien. Jaka masz średnia ( oczywiście nie licząc uderzeniówki !) ? Zebym ja miała taki problem też...... eh...
  3. Witajcie ! U mnie dzis nibyletnio ale pochmurno i po raz pierwszy tej jesieni/lata (?!) załozyłam do pracy rajstopy do spódnicy ... koniec laby i biegania z gołymi nogami....niestety, idzie zima....nieuchronnie. Balbinko - jak tam twoja waga dzisiaj - bo moja bez zmian, ale to pokuta za grzechy z przedwczoraj i wekendu... Juggin - ja sama popalam wiec podziwiam cie za silę woli i chart ducha...TRZYMAJ SIĘ !! Może pomoże ci tzw. elektroniczny papieros. Właśnie w sobotę widziałam sie z kolega, który sie odzwyczaja od papierosów za pomocą takiego urządzenia, wyglada jak papieros w tzw. dulafce, dymi sie, żarzy, samemu dawkuje sie kropelkami ilość nikotyny albo zupełnie bez nikotyny i tak stopniowo sie odzwyczaja.
  4. Sadząc po składnikach tak na uderzeniówce można to zjeść, choc ja sama nie robiłam tego. Zapraszamy cie do dyskusji na zasadniczym forum diety proteinowej Pozdrawiam
  5. Witajcie w słoneczne, letnie (oby jak najdłużej !) południe ! Balbinko - nie martw sie na pewno ci sie odmieni z tą waga, ta nierówna walka z organizmem bedzie wygrana przez ciebie, na pewno...! Kasias - musisz zmienić tok myślenia o sobie, swoim wyglądzie , swoich osiągnięciach...inaczej te kompleksy cie zdołują do końca... Co do skutków naszej diety to nie wiem, nie słuchałam tej audycji o której mówisz, ale czytałam o wielu dietach i na ogół te wszystkie kopenhaskie, mayo, south bich, montiniaka itp sa mocno krytykowane a nasza nie. Od kilku lat prenumerowałam pismo Super Linia i tam był przegląd wszystkich diet ze słowami ostrej krytyki co do wiekszości z nich a nasza nie była krytykowana więc może nie będzie z nami tak źle...
  6. Nie wiem Bożenko, na razie o tym przesuwaniu dalej nie mysle, wiem że jak osiągne te 76 kg to i tak będzie sukces, a jeszcze jak je utrzymam to ho,ho,ho. Nie pamietam juz kiedy ważyłam poniżej 80 kilo, ale to jeszcze odległa przyszłośc. Najpierw musze ruszyc z tej wagi dojsc do tej 8 na przodzie..... A tu jak na złośc impreza goni imprezę, srebrne wesele przyjaciół, imieniny kolegi, urodziny syna, imieniny teściowej, urodziny taty, potem spotkanie maturalnej klasy, potem oje własne imieniny - każdy wekend zajęty, mam kalendarz wypełniony do wszystkich świętych, jak nigdy.... Jak jest spokojnie, nieimprezowo to jakoś udaje mi sie opanowac ale tak to....eh. Sama sie tego wstydze i Saga tez mnie juz zwstydziła- a ' propos Sago - gratulacje idziesz jak burza... Olu - tobie tez gratuluje ! Chyba mnie trzeba pilnować i grozić mi czymś tak jak pisała Jusia - z pałą czuwać nade mną... Delfinko - gratuluje, Kamylo - na pewno i tobie pójdzie ok z ta obroną Z Malinka o III i IV fazie nie podejmuje sie dyskutowac bo to jeszcze daleko przede mną, ale co do okazji imprezowych to ja rozumiem.... ja tez tak mam...niestety że sie nie trzymam wtedy zasad.............
  7. Zimno to twój sprzymierzeniec Anula - Dukan pisał, że jak jest nam zimno to chudniemy, organizm musi wydatkować więcej energii na wyrównanie temperatury ciała. więc jest ok. Byle by nie przesadzać i nie spac a mrozie.... :)
  8. No wiecie wy to macie pomysły...! :) Ale ja muszę przyznać ( odpukać w niemalowane !) że mój biust jako taki nie zmalał, zmniejszyły sie obwody pod biustem ( wytopił sie tłuszcz....!) A że trochę juz jest zmęczony długoletnim oddziaływaniem na niego sił grawitacji... to cóż...praw fizyki nie zmienimy...mówi sie trudno !
  9. No to sie ciesz Bożenko ! a ja wstretna grzesznica mam za swoje...wszystkie już dawno zapomnicie o diecie ... a ja...ale co, podżeram - to mam efekty ! ( a raczej ich nie mam.... :) !
  10. Kabanosy drobiowe w formie paluszków sa w Biedronce, pakowane po 5 sztuk ( a właściwie sztuczek - bo wąskie!), produkcja Sokołów, cena - około 1,80 zł. Ja mam je zawsze w podróży albo jak biegam cały dzien i wem że trudno bedzie gdzies przysiąść żeby w spokoju zjeść łyżeczka sałatke z tuńczyka czy serek. Uwaga ! sa 3 rodzaje wołowe, wieprzowe i drobiowe. Widziałam też je w sklepach Piotr i Paweł ale o 1 zł droższe.
  11. Dziewczyny drogie ! Poczytałam, włos mi sie zjeżył na plecach - juz nie raz pisałam i ja i inne osoby że na tym polega istota forum żeby wyrażać swoje poglądy, a że jesteśmy rożne to różnie reagujemy i fizycznie i psychicznie na te same fakty, zdarzenia, opinie.... Ale to chyba dobrze, bo inaczej świat byłby zbyt monotonny i nudny. Bożenko - rozumiem twoje intencje i twoje posty zawierają racjonalna argumentacje - jeśli ktos je przeczyta spokojnie, bez zbędnych emocji to na pewno zrozumie... :) Masz racje i w 100 % sie z toba zgadzam, że miło jest nam pisac o drobiazgach codziennego życia i jednocześnie dyskutować o swoich zmaganiach z dietą. To jest moje pierwsze i jedyne forum w którym uczestniczę i mam nadzieje że nadal będę sie udzielać. Cieszę sie i podoba misie że otwarcie wyciągasz rękę do pojednania. Problem nie jest wrt tego aby popsuć fajny, koleżenski układ..... :) Sliweczko - dla mnie również , jak i dla innych Protalek twoja obecność na forum, twoje opiekuńcze skrzydełka, rewelacyjne pomysły kulinarne, indiańskie tańce, dowcipne komentarze, wesołe emotikonki, a przede wszystkim twoja determinacja w dietkowaniu ( załaczane zdjecia !) stanowiły zawsze i m a m n d z i e j e n a d a l bedą stanowić o wyższości tego forum nad innymi forami, do których zaglądałam i które nie przypadły mi do gustu. Spójrz na to wszystko raz jeszcze chłodnym okiem i wróć do nas. :-) Głeboko wierze i cenie twoją życiowa zaradność i mądrość. Wracaj ! Mysle ze dla tematu otrebów czy mąki nie warto rzucac wielomiesięcznej sympatii czy przyjaźni jaka tu miedzy nami istnieje. Pomysl o tym i wróć ! :-D Polu, Benek, Maho, Babciu Magdo, Marudko, Grazzio, Anulko - macie racje ! Saga, Bogi, Babciu Magdo, Balbinko - gratuluje spadków ! HURRA! Polu - Benek ma racje odzywaj sie częściej Balbinko - ciesze sie że twoje postanowienie udaje ci sie realizowa ( Juggin czuwa !) Mata Hari i Mulan - witam was w naszym protalowym światku ! Zycze wytrwałości i osiagniecia celu ! A tak a'propos Juggin - gdzies nam sie dzisiaj zgubiła....
  12. Witam po weekendzie ! Po weekendzie (grzesznym !) niestety waga bez zmian, tzn. w sobote rano odnotowałam spadek, ale przez sobote wieczór ( winko + drobne grzeszki) oraz niedziele (urodziny syna) dołozyłam sobie na powrót ten kilogram + jeszcze 0,5 kg czyli waga w sumie jest o 0,5 kg wyższa niz ta na suwaku...eh ale co tam stracę to 0,5 kg , wyrównam a potem spadnę dalej w dół....na pewno ..... tylko nie wiem kiedy :) Praca goni mnie tak,ze nie mam czasu wejść na forum i poczytać zaległości od piątku, widziałam tylko,ze cos sie znowu popsuło miedzy dziewczynami, oj niedobrze... a tak tu było miło i sensownie, może nie warto wytaczać od razu armat, ale dyskutować, dyskusja rozwiązuje największe konflikty.......... Szkoda.......... :) Nadrobię zaległości wieczorem i jeszcze sie odezwę. Póki co gratuluje tym którym spadło i współczuje grzesznikom ( takim jak ja...) oczekujacym na spadek wagi ! Miłego popołudnia !
  13. Jusiu - ja robie wg przepisu z naszej stronki z przepisami - chyba na 6 stronie "Chlebek Dukana lekko zmodyfikowany", ciasto jest rzadkie i wlewam go do 12 otworków w silikonowych formkach do mufinek ( z Tesco - tanie ! ) wtedy odpada mi smarowanie tłuszczem i po upieczeniu łatwo wychodzą, sa podzielne i maja przypieczona rumiana skórke. Wkładam do chłodnego piecyka - tak z 50-80 stopni potem podkrecam do 180-200 i pieke 40 minut, ale to zalezy od piecyka. Dziennie zjadam 2-3 szt. i póki jest ciepło tak jak dzis t trzymam je w lodówce, w pudełku bo łatwo sie psują. Smacznego ! Bozenko - w takim razie Tobie też zycze miłej pracy !
  14. Cos tu dzisiaj cichutko na forum.... i pustawo jakoś ..... Ja tez jestem jeszcze w pracy jak Malwi, chociaz powinnam siedzieć dziś tylko do 17 ale.... jak to w życiu jeszcze to i tamto do zrobienia i chyba przed 18 nie uda mi sie wyjść (jak zwykle z resztą....niestety!!!) Narobiłyście mi dziewczyny apetytu tym sernikiem, a mnie został jeszcze tylko jogurt i otręby... ale dobre i to, zabieram sie do jedzenia i do pracy. Miłego wieczoru i udanego weekendu wszystkim (tym co odpoczywają i tym co pracują tez - Malinko trzymaj sie na tych dyżurach ! Zeby ci mineły spokojnie ! :) )
  15. Witam piątkowo (prawie weekendowo ! :-( ) nasze Protalowe Grono ! U mnie waga bez zmian, bez rewelacji a;le dobrze że nie w góre.... :D Czekam cierpliwie na kolejny ruch w dół ze strony mojego kochanego ciałka, ja poczekam, mam czas, albo ona mnie (ta waga!) albi ja ją... :grin: Pozdrawiam nasze chore dietowiczki, trzymajcie sie i nie dajcie grypie ! U mnie za oknem cały czas lato, chodze z gołymi nogami, świeci słonko, ranki i wieczory troche są już chłodne ale to taki rześki chłód, więc póki co nie mysle o burej, szrej jesieni.. Haczyk - fajnie że dietkujesz z nami. Życzę powodzenia i wytrwałości, nie daj sie pokusom, słodyczom, drineczkom, fast-food'om itp . Był w naszym gronie już niejeden pan ale odpadł, albo sie nie ujawnia... nie wiem, a poza tym kilka naszych protalowych koleżanek odchudzało sie razem ze swymi ukochanymi i informowały nas na forum o efektach i problemach w diecie swoich i swoich partnerów. Tak więc nie czuj sie wyobcowany... :D Mam przed sobą ciężki weekend, najpierw impreza w sobotę u przyjaciół ( zagrożenie grzeszkami!) a potem goście u mnie w domu na urodzinach synka ( nie dość że będą na stole dobre rzeczy to jeszcze wcześniej będe je musiała sama przygotować !). Macie może pomysł na jakies protalowe w charakterze danie dla wszystkich gości na ciepło ? Myślałam o Strogonowie z wołowiny ale czy bez dobrej śmietany mi wyjdzie smaczny ? Z jogurtem ? Robiła któras może ? Będę wdzięczna za podpowiedź. Pozdrawiam wszystkich, w tym najgoręcej te osoby które tak jak ja czekają na spadki, spadającym z wagi gratuluje i życzę miłego dnia !
  16. Witajcie ! Nie mam czasu czytac forum, nie mówiąc juz o pisaniu.... zasuwam w pracy jak "mały samochodzik" a po pracy jak wracamokoło 18 do domu to juz mi sie nie che ani reka ani noga ruszyc, a obowiazki domowe czekaja, gotowanie, sprzatanie, pranie..etc wiec jak potem juz klapne na 4 litery to do komputera MAM ZA DALEKO...(i jak tu nie tyć ?) Ale póki co nie tyje, waga w normie, spada wolniutko i jest ok... :grin: Anitko - na nic moje słowa bo pewnie nie zmieni sie twój nastrój ale współczuje bardzo, ja tez żegnałam swoje zwierzęta z ciężkim sercem ostatnia suczka była u nas 14 lat i odeszła w Świeta Bożego Narodzenia, koszmar, ale jak ładnie napisała Juggin trzeba wierzyć.... A poza tym ja zarzekałam sie że po jej odejściu nie chce juz żadnych nowych zwierząt ale po pół roku przygarnęliśmy kochana nasza Lune- dobermankę ze schroniska i jest z nami juz dwa lata i ona i my jesteśmy szczęśliwi, choć wiem, że na pewno nadejdzie ten dzien rozstania.... Saga- gratulacje ! Gonisz mnie, gonisz...i dobrze! :D Tyrolcia - witaj po wyjeździe, gratuluje spadków ! Balbinka - nie wybrzydzaj, mały spadek ale spadek ! Trzymaj sie tak dalej ! (Juggin czuwa :-( ) Styczniowa - wracaj do zdrowia i przegoń te bakterie czy inne wirusy ! U mnie za oknem piekne lato, ciepełko, słonko.... ale na wekend na pewno sie pochrzani.. jak zwykle ! Miłego wieczoru!
  17. No i ty Śliweczko za 1 kg dojdziesz do połowy oczekiwanego spadku wagi, to co razem wydamy bal ( mnie brakuje 0,5 kg ) i zaprosimy wszystkie Protalki ! Trzeba sie cieszyć i nagradzać siebie sama za każdy nawet malutki sukces, bo to działa mobilizująco ... :-(
  18. Tak chyba tak Bozenko (odpukać w niemalowane !) ale chyba ruszyło do przodu, bo dłuuugo stało ale tez ja nie byłam taka bezgrzeszna (owoce !) . Za pól kilograma będe miała połowe oczekiwanego spadku, to bedzie czas na małe podsumowanie i świętowanie ( protalowe oczywiście ! :grin: )
  19. Śliweczko , Anulko, Do-Do, Babciu Magdo - gratuluje wam spadków, ja tez po przedwczorajszym spadku trzymam sie i nie wzrasta mi waga, co prawda też nie spada ale jest OK ! :grin: Śliweczko - ja bym tez chciała na wykopki jeśli ma mi waga spadać szybciej to moge i kopac ziemniaki, choc tak jak ty ich nie jem ( ale lubie !) szczególnie dzis jak za oknem jest fajna pogoda, słonko, ciepełko a ja w biurze...... Żartuję, ale ja tak jak Benek pamiętam jak ze szkoły średniej wyjeżdżaliśmy z klasa na wykopki za miasto na wykopki, albo wiosna na sadzenie lasu - wracaliśmy brudni, zmęczeni ale radośni, wspólna praca, ognisko, wspólne śpiewanie wieczorem, kiełbaski itp... Jeden tylko nasz kolega, pamiętam dokładnie, wracał czyściutki w białych adidaskach z czystymi rączkami - taki jak wyjeżdżał taki wracał.......... To były fajne czasy ! :-( :D :D
  20. Ruszy, ruszy Bozenko - jak nie teraz to zaraz po @... ale ruszy !
  21. Fajne Marudko sa twoje nowe podopieczne, mówiłam że jak sie na nie patrzy tak od strony pyszczka to sa milutkie, tylko te ogonki sa takie nie teges... Co do spadku - to ok ! :D
  22. Witam ! Dzieki wszystkim za gratulacje z powodu spadku wagi... ja tez sie ciesze...bardzo.. Az tak,że dzis sie nie ważyłam z obawy, że może powróci znów ta większa waga.... :grin: Nie, nie...żartuję, po prostu dziś przysnęłam i rano byłam jakas taka rozbiegana, nie skoordynowana we wszystkim,że nie zważyłam sie w piżamie, tak jak zawsze więc jak sie juz ubrałam to nie chciałam sie sama zdenerwować waga, bo na pewno pokazała by więcej, więc zważe sie jutro.... U mnie słonko i ciepła letnia pogoda, taka jak lubie...tylko szkoda,że siedze w murach a nie u siebie w ogrodzie...no ale i tak miło spojrzec przez okno... :-( Malinko - Benek ma racje , czemu jestes na zdjeciu tak daaaaleko..... Balbinko - ciesze sie że sie trzymasz, bedzie efekt, na pewno....... Saga - to niby nie wyścigi ale mnie tez ta sytuacja wnerwiała, ale ruszyło... W III fazie spotkamy sie razem, na pewno.. Marudko - moi przyjaciele mieli 2 szczurki, były naprawde ładne, takie laciate biało-czarne, jak krowy i mniej od nich śmirdziało niz od świnek morskich czy chomików. Poza ogonkiem to one zasadniczo sa ładne, maja fajne pyszczki.A twoje jakjie są ?
  23. Gratuluje Anula decyzji i życzę powodzenia w III fazie ! ja też kieeeeeedys tam dojde........... chyba.........
  24. Trzymamy ... wszystkie 4 kciuki trzymamy... :D POWODZENIA ! i napisz jak poszło!
  25. Ale miła bużka, nowy avaterek ! Witaj Jusiu w nowym wydaniu ... :grin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.