Skocz do zawartości

Bozena66

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    1154
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bozena66

  1. Witajcie Protalki :mrgreen: Balbinko, gratuluję straconych 800g. Miałam to zrobić wcześniej, ale skleroza w tym wieku już jest zjawiskiem normalnym :) Winkachce, można słodzik bez aspartamu, ale na pewno nie można na bazie np. fructozy, napisz co jest w składzie tego słodziku Sago gratuluję 20kg, świetny wynik ;) Mallinko życzę Ci miłego urlopu, tylko się nie przepracuj, tym razem w domu ;) U mnie za oknem leje tak jak u Sagi, ogromny kontrast po wczorajszym, naprawdę ładnym dniu. Waga bez zmian, ale czekam na białka, może coś się ruszy. Życzę wszystkim miłego dnia, nie zwrcajcie uwagi na pogodę ;)
  2. Witam Popołudniowo :mrgreen: Mallinko, przywołałam Cię myślami i słowami, cieszę się bardzo i pozdrawiam :? Sago, życzę zdrówka Krmelowi, mam nadzieje, ze to chwilowa słabość i rybka(rybek) dojdzie do siebie. Witaj Marry, fajnie, że się szybko przyłączyłas, bo z nami nie da się nie schudnąć, czego Tobie też życzę :neutral: Mam nadzieje, że Maragrete się pojawi na początku tygodnia i będę mogła obchodzić swoje połowinki. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i cieszę się, że słońce mnie posłuchało i się nam pokazało :-?
  3. Witam serdecznie :? Dzisiaj zapakowałam Dzieci o łózek i mam więcej biegania niż zwykle, nawet zważyć się zapomniałam. Witam Gochnę w naszym zacnym gronie. Zyczę Ci powodzenia i wytrwałości :neutral: MaLinko, nie pisałam o Tobie, ale bardzo się cieszę, że się odezwałaś po kilku dniach i utrzymujesz dietę mimo kłopotów z kupieniem niektórych produktów :o Martwię się o Mallinkę, dziewczynę o podobnym nicku, która jest już w IV Fazie i ostatnio przestł pisać na forum. Szkoda, bo bardzo lubię jej posty :mrgreen: Pozdrawiam Was serdecznie i życzę zapowiadanego słonca, które mogłoby się nad nami zlitować i wyjrzeć wreszcie zza chmur :-?
  4. Witam :neutral: U mnie w domu szpital, niestety udało mi się zarazić Dzieci, tylko Mąż jeszcze się jako tako trzyma, chociaż też trochę pochrząkuje :-? Natomiast w pracy, w mojej grupie 30% jest chorych, mam nadzieje, ze szybko wszyscy staną na nogi. Martwię się, bo zaginęła Mallinka i Juggin. Mam nadzieje, że szybko się do nas odezwą :? Marudko, ja bardzo lubię 13-ki, brałam ślub 13-go, specjalnie, na przekór przesądom :o i jak na razie nie narzekam na swoje małżeństwo :( Życzę wszystkim miłego dnia, pogoda mogłaby się już zmienić, strasznie szaro i ponuro :mrgreen:
  5. Dla mnie budyń też jest produktem tolerowanym, podane składniki niewiele mają wspólnego z protalem, tylko mleko go ratuje, zwłaszcza chude. Ostatnio dodałam budyń do sernika zamiast skrobii kukurydzianej i byłam zdowolona, bo wyszedł bardzo smaczny. Piekłm sernik z 1kg sera, więc ten 1 budyń chyba mu nie zaszkodził, a jadłam go właśnie w Fazie białkowej. Z tego co pamiętam w książce(niestety znowu ją pozyczyłam i nie mogę teraz zajrzeć) Dukan dopuszcza zjedzenie budyniu od czasu do czasu.
  6. Witam pomiędzy pracą :mrgreen: Na pewno na wszystkie posty, na które chciałam odpowiedzieć nie dam rady odpisać, ale może na niektóre Balbinko, ja już taka stara zrzęda jestem, niestety wszystkich ustawiam w pionie, w pracy też jestem z tego znana. Całe szczęście jeszcze( a może coraz bardziej) liczą się z moim zdaniem, więc pewnie ma to swój sens. Poza tym podobno mam bardzo dobre serce, więc pewnie wady są jakoś do zaakceptowania. Nie potrafię trzymać języka za zębami, jak mi się nie podoba to mówię prosto z mostu, nie zawsze to jest mile widziane :neutral: Anuuulllko i Alciu, sadząc po biadoleniu nad dwudniowym zastojem to właśnie liczycie na dietę-cud z niesamowitymi osiągnięciami, a nie na zmianę jakościową w sposobie jedzenia. Pozdrawim Was obie podziwiam szybkość chudnięcia :D Jusiu i Kartofelko, jedzenie mąki czy skrobii kukurydzianej w czasie fazy białkowej jest niewskazane, bo to jest faza do chudnięcia. Zwłaszcza podczas zastoju nie powinno się jeść w ogóle produktów tolerowanych, więc Jusiu jeśli chcesz, żeby się ruszyło z wagą musisz naprawdę ograniczyć dietę do produktów zalecanych. Pozdrawiam :-? Anulko, ja też dzisiaj nie mogłam spać w nocy, jak mi przykro, że Ty się też przewracałaś z boku na bok. To naprawdę okropne uczucie. Życzę Ci jak najlepszego odpoczynku w tę noc :? Sandro, przed miesiączką różnie może waga wichrować, więc się nie załamuj tylko rzymaj dietę :o Witaj Nadiu wśród Protali, nie wiem po co przedłużasz I Fazę do 10 dni, to jest zarezerwowane dla osób otyłych i w dodatku po konsultacji z lekarzem. Zastanów się czy warto, życzę Ci powodzenia i wytrwałości :( Lula, nigdzie nie widziałam, żeby było napisane, że wolno nam błonnik. Dukan dokładnie npisał na jakie węglowodany możemy od czasu do czasu sobie pozwolić Kartofelko, nie wiem jk przekonać Twojego męża do diety, możesz mu powiedzieć, że z taka nadwagą niedługo będzie miał duże problemy ze stawami i mogą równiez dokuczć inne schorzenia. Ale nikt nikogo na siłe nie odchudzi, musi facet dojrzeć sam do tej decyzji. Mój mąż np. pali papierosy i ile ja już się nagadłam na ten temat, nic nie pomaga. Zyczę Ci powodzenia :-)
  7. Obawiam się, ze jeśli wymyślą taką dietę to również wymysla takie jedzenie, po którym rano będzie 50kg więcej, bo dieta zawsze musi iść za obżarstwem, a nie odwrotnie :mrgreen: A Twój Mąż powinien przejść na Protal razem z Tobą, mielibyście wygodnie.
  8. Witajcie serdecznie w ten pochmurny dzień :mrgreen: Lula, gratuluję Ci tego kilograma, po przestoju takie spadki bardzo cieszą :neutral: Sago, dziękuję bardzo za poparcie :-? U mnie waga bez zmian, czyli troszkę mniej niż na suwaczku :? , tylko samopoczucie takie sobie, ale muszę stnć na nogi, bo dzisiaj dużo pracuję. Pozdrawiam Wszystkich i życzę miłego i słonecznego dnia :o
  9. Od początku istnienia tego forum, głównym tematem jest szybkość chudnięcia. Szczerze Wam powiem Dziewczyny, że nie do końca Was rozumiem. Jedna narzeka, że stanęła na wadze w czasie fazy białkowej i nie schudła ani dekagrama, a nie zwraca uwagi na to, że wcześniej schudła niewyobrażalne dla mnie ponad 8kg w niecały miesiąc. Teraz Alcia, ponad miesiąc, 7kg i też narzeka. Moje drogie Panie. Ja w ciągu PÓŁ ROKU z hakiem schudłam 15kg i jestem przeszczęśliwa. Uważam, że Wy chudniecie zdecydowanie za szybko i powinnyście być wdzięczne swoim organizmom, że się przed tym bronią. Szybkie chudnięcie nie jest zdrowe ani dla organizmu, a już na pewno dla skóry. Ja na swoją nie na rzekam, nie mam problemu z biustem, ze skórą na brzuchu, mimo, że głównie tam przytyłam. Wszyscy moi znajomi mnie chwalą właśnie za to, że chudnę powoli, bo tak jest zdrowiej i później też jest łatwiej to utrwalić. Dukan w swojej książce npisał, że pomijając fazę uderzeniową powinno się chudnąć ok. 3-4 kg na miesiąć. Ja chudnę 2kg i nie narzekam. Oczywiście przestoje są denerwujące, ale zaręczam Was, że jeśli będziecie dalej stosować się do zaleceń diety zanotujecie dalsze spadki :mrgreen: . Nie można widzieć w życiu tylko czarnych barw, przecież te Wasze 7, 8 kg to są ogromne sukcesy :neutral:
  10. Polu, przepraszam, nie zauważyłam, że do mnie napisałaś. To jesteśmy umówione, co prawda ja latem grywam rzadko(sezon ogórkowy), ale bardzo liczę na spotkanie. Dziękuję za troskę, rzeczywiście lepiej się czuje, bo pocąc się przez ostatnie noce jak mysz wymieniłam sobie(mam nadzieję) wszelkie wirusy na coś zdrowszego :mrgreen: . Zaglądam no forum, bo przeczytałam wszystkie książki jakie miałam i nie mam co robić. Poleguję na piętrze, a życie rodzinne toczy sie jak zwykle na dole. Jak czasami tam zagladam włos mi się jeży na głowie, bo mój starszy Syn przy pomocy tatusia robi klepsydrę i suszą piasek na kominku, a ostatnio go przesiewali, oczywiście jak to faceci rozsypując gdzie się da. Kominek jest w dużym pokoju, więc nie jestem zachwycona bałaganem, chociaż klepsydra jest naprawdę imponująca :neutral:
  11. A to przepraszam, pomyliłam się, niedokładnie zapamiętałam, super, że chudniesz :?
  12. Cześć Haczyk, bardzo ładnie wysubtelniałeś, tempo imponujące, a do tego z grzeszkami. Nie martw się o jo-jo, po to masz broń w ręku pt. III Faza, żeby sobie z tym poradzić. Życzę Ci powodzenia i pozdrawiam :mrgreen: Witaj Magda, cieszę się, ze dołączyłś do naszej wspaniałej grupy Protali. Trochę mnie dziwi tylko Twoja II Faza, bo system 2/7 jest zdaje się na zgubienie cellulitu, a nie na schudnięcie, więc nie wiem jakie będziesz miała wyniki. Życzę Ci powodzenia i wytrwałości :neutral:
  13. Witam Wsztstkich :mrgreen: Nutko, bardzo Ci współczuję. Sama przeżyłam śmierć swojej Kiciusi, więc wiem doskonale jak Ciebie to boli. Ja też długo walczyłam o życie swojego kota, co drugi dzień chodziłam z nią na kroplówki. Mój weterynarz(wspaniały człowiek) nie brał w ogóle pieniedzy za usługę, jedynie za lekarstwa. Wspominm go bardzo dobrze, bo pojechałam z nia na specjalistyczne badania do innego weterynarza i ten zachowywała się okropnie, prawie nie chciał jej dotknąć, bo jej z pyska śmirdziało, ale przecież była chora, więc nie mogła być ślicznym młodym, pachnącym kiciusiem. Trzymaj się moj droga Nutko, jakkolwiek to zbrzmi, czas naprawdę leczy rany i myśl sobie cały czas, że Twoja kotka już nie cierpi i miała bardzo ładne życie, kochający dom i lekką śmierć. Pozdrawiam Ciebie serdecznie :neutral: Polu, bardzo Ciebie proszę, daj mi znać gdy będziesz w Warszawie, mogę Ci kupić bilety z połowę ceny. Poza tym bardzo bym chciała się z Tobą spotkać. Co Ty o tym sądzisz? Jusiu, nie powinnaś przerywać, moim zdaniem Twój zastój to nie tylko sprawa opornego organizmu, ale niestety Twoja słaba wola. Musisz zrobić tak jak Balbinka, obiecać, że nie bedziesz jadła nic zakazanego(żadnych wafelków w czekoladzie), ani tolerowanego w trakcie fazy białkowej i jestem pewna, że waga ruszy. Możesz też zmienić system, czy nadal jesteś na 7/7. Jeśli nie moższ wytrzymać, przejdź na 5/5 lub 3/3. Dukan w książce ostrzegał, że po zgubieniu ok.10kg jesteśmy tak zchwyceni swoim wyglądem i osiągnięciami, że sami sobie odpuszczamy. Musisz przetrwać ten kryzys i nie zagryzać swojego zastoju słodyczami. Jesteś bardzo młoda i moim zdaniem powinnaś ważyć mniej, a nie znajdziesz lepszej diety od Dukana. Pozdrawiam Ciebie serdecznie i zachęcam do walki, ale takiej prawdziwej :-? Kartofelko, gratuluję, niewazne dlaczego, ważne, że jest spadek :? Anulkas, dlaczego chcesz utrwalać 10kg przez pół roku? Ja się ważę odziennie, bo chcę wiedzieć po czym moja waga rośnie, a po czym njlepiej spada. Pozdrawim Wszystkich serdecznie i życzę miłego dnia :o
  14. Anuullllka, jaka bidosia. Straciłaś ponad 8kg w niespełna miesiąc, tylko faceci maja takie osiągnięcia, a Ty marudzisz. Ciesz się, Dziewczyno, nikt Ci nie obiecywał, że bedziesz chudła codziennie. Maliszka, co ja widzę: pierogi i karpatka, same węglowodany. Po prostu zgroza :o [ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE] Uważaj kochana, bo ja tylko czekam, żeby sobie tę bombkę odpalić :?
  15. Witajcie :neutral: Olu, witaj i pochwal się czasem jak Ci ładnie waga spada :? Balbinko, fajnie, że jesteś, bo wczoraj Ciebie nie zauważyłam, ale chyba trochę mnie dopadła gorączka, więc mogłam coś przeoczyć. Rzeczywiście Juggin gdzieś zniknęła. Martwię się też o Mallinkę, bo już dawno słuch o niej zaginął i kto nam teraz będzie zdawał relacje jak to jest w IV Fazie :mrgreen: ??: Kartofelko kochana z moich doświdczeń wynika, że jeśli ktoś wp.... za siedmiu, to brak wzrostu na wadze trzeba uznać za ogromny sukces, więc proszę szybko uśmiech na buzi i przetrzymaj dzielnie zastój, po @ będzie z górki, a może nawet nstąpi jakiś spektakularny spadek :o Pozdrawim Wszystkich serdecznie :-?
  16. Witam Wszystkich :mrgreen: Cześć Marudko, już jesteś na dole strony nasz Skowronku :neutral: Witam Anulkas, mam nadzieję, że nie zmienisz zdania do stycznia i będziesz z nami na forum :-? Dziękuję bardzo za wszystkie życzenia zdrowia, już jest trochę lepiej :? Za Duży Twoj szybkość w chudnięciu jest imponująca, gratuluję :o Benek, spodziewałam się na Twoim suwaczku jakiś strasznych rzeczy, a Ty tylko trochę zbłądziłaś, a tak a propos: śliczny suwaczek :( Anuuuulkaaaa, Twój suwaczek też mi się bardzo podoba, nie jest cukierkowy, tylko dziewczęcy :-) Pozdrawiam Panie i Panów, bo troszkę się zaktywizowali. Miłego dnia :D
  17. Dzisiaj rano zobaczyłam na wadze 75kg, więc to są moje połowinki, ale nie zmieniam suwaczka, bo tak naprawdę czułam się tak, jakby stały na wadze moje szczątki, które być może ważą mniej niż zdrowa jak rybka Bożena. Poza tym nie ma Margarete, więc nie obchodzę jeszcze połowinek i nie wydaję przyjęcia. Mam nadzieję, że zrozumiecie moją decyzję :mrgreen: Pozdrawiam Wszystkich i kuruję się dalej :neutral:
  18. witam :-? Czuję się trochę lepiej, ale słaba jestem po tych litrach wody, które ze mnie wyszły wczoraj i w nocy. :mrgreen: Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę miłego dnia :neutral:
  19. Witaj Lula, nie załamuj się, może spróbuj przejść przynajmniej na 3/3. Możesz kupić w aptece, albo w sklepie ze zdrową żywnością sól z małą zawartością sodu( jak mawia mój kolega sól bez soli) i doprawiać troszkę lepiej.Życzę Ci powodzenia i mam nadzieje, że wejdziesz niedługo w rytm Dukanowy, dieta Ci będzie odpowiadać, a na wadze zobaczysz zadowalające rezultaty :-?
  20. Witam wieczornie, bo już zupełnie ciemno z oknem :-? Dziękuję za rady i życzenia zdrowia, ja zwsze się leczę aspiryną i dobrze natym wychodzę. Stokrotko, też ci życzę zdrowia. W ogóle nie mogę uwierzyć,że już masz 40 lat, na zdjęciu wyglądasz jak nastolatka. Tylko nie rozumiem po co biegałaś z waga po łazience, chciałaś, żeby pokzała Ci więcej :neutral:??: Jusiu, zobaczysz jak ja sobie stane z wagą, a Ty pomkniesz jak lux-torpeda to nie tylko dogonisz, ale przegonisz. Musisz tylko się trzymać w znacznej odległości od wafelków i innych obrzydlistw. Pamiętaj, co napisała Saga, to słodzony smalec jest, ble i fuj :mrgreen: Jeszcze chciałam nawiązać do tego, co napisała Benek do Madi. Całkowicie się z Tobą zgadzam Bernadetko, my same dopuszczamy do tego, że inni myślą o nas jak o nieatrakcyjnych. To nie jest związane z tym ile ważymy, ale jak się zachowujemy. Oczywiście to z reguły tak jest, że gdy się czujemy atrakcyjne, czyli w naszym przypadku szczupłe jesteśmy pewniejsze siebie i przez to bardziej atrakcyjne dl świata, ale to nie tylko kilogramy zgubione powoduja, ale przede wszystkim psychika i pozytywne nastawienie do świata. Ciesz się z życia Madziu, zobaczysz, że świat to dostrzeże i przyjmie z radością. Pozdrawiam Benka i Madzię :?
  21. Witam :neutral: Dopadło mnie jakieś choróbsko i postanowiłam dzisiaj spędzić dzień w łóżku. Mam nadzieję, że w domu to wytrzymają, a ja stanę na nogi. Nie mam na nic siły, na jedzenie też nie, więc na suwaczku 0,5kg mniej, ale chyba bym wolała stać z wagą i nie chorować :mrgreen: Pozdrawiam Was wszystkie i życzę miłego i bezgrzesznego dnia, bo w niedziele zawsze z tym jest problem.
  22. Madziu, możesz sobie upiec chleb protalowy, tu masz przepis: 1 paczka drożdży 6 jajek 12 łyżek otębów owsianych 6 łyżek otrębów pszennych 1 paczka ok.150g serka homo, naturalnego sól, przyprawy Wszystko trzeba wymieszać, tylko drożdże najpierw rozkruszyć, wlać do foremki silikonowej, albo wyłożonej papierem do pieczenia, wstawić do zimnego piekarnika i piec w temp. 150st ok 1 godz, najlepiej z termoobiegiem. To jest porcja na 6 dni i jeśli jesz chleb, nie możesz jeść tego dnia innych rzeczy z otrębami. Tu masz link na stronę z przepisami: https://www.smaczny.pl/forum/Przepisy-Na-Ok...iowa-t7437.html Nie poddawaj się, my chudniemy to dlaczego Ty nie możesz? Musisz wejść w rytm Dukanowy i potem będzie z górki. Zaręczam Ci że komplementy po schudnięciu ponad 10kg są nie do przecenienia. Weź sie w garść i zabierz się do gotowania i pieczenia. Pamiętaj, że jesteśmy z Tobą i trzymamy kciuki :mrgreen:
  23. Przepraszam, że się nie przywitałam, ale wyczyn Maragrete był ważniejszy :? Witam Polu, super, że zajrzłaś do nas, ale martwię się, że Ciebie jeszcze boli, jak Ty pójdziesz do pracy? Cieszę się, że utrwalanie tak dobrze Ci wychodzi, ale Ty zwsze byłaś naszym wzorem i chudnięcia i utrwalania, więc nic się nie zmieniło. Pozdrawiam Ciebie i życzę zdrowia :mrgreen: Maho, fajnie, że znalazłas trochę czasu, żeby do nas zajrzeć. Tobie też się wiedzie na III Fazie, to jest dla nas bardzo optymistyczne :neutral: Maragrete, baw się dobrze na urlopie i wracaj szybko, tylko nie strać tej wywalczonej ciężko 8 z przodu, bądź grzeczna. Pozdrawiam :-?
  24. Ja tak nieśmiało chciałam przypomnieć, że cały czas trzymałm kciuki i miałam nieco problemów, zwłaszcza w pracy, ale najważniejsze, że dzisiaj już do pracy pójdę rozluźniona :o Gratuluję Maragrete, nie masz pojęcia jak się cieszę :(
  25. Witam :grin: Nie wiem czy wszystko napiszę co chciałam. Tryolciu, gratuluję spadku, znam ten stan z motylami w brzuchu, chudnie się zdecydownie łatwiej Anulkas, witaj wśród Czcicieli Twarogu. Życzę Ci powodzenia i wytrwałości Maragrete, będę tęsknic, a moja wag z sympatii do Ciebie pewnie poczeka z połowinkami na Twój powrót, żebyś mogła być na imprezce :D Gratuluję wszystkim, którym waga stoi, a są grzeczni i cierpliwi :-D Pozdrawiam i życzę miłego dnia, chociaż za oknem nic takiego się nie zapowiada.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.