-
Postów
585 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez juggin
-
Kochana to ja Ci zazdroszcze " braku apetytu". wiem, ze ciezko w to uwierzyć, ale ja w ciagu dnia jem co najmniej 2 razy wiecej. Moj standardowy jadlospis wyglada tak. Rano 6.40- otrebianka, 2 parowki, 2 jajak na twardo 11.00- jajko lub twarog z jogurtem ok 150 g-200 g. 14.00- piersi lub mielone( 1 duza pierś lub 3 mielone sredniej wielkości)+jogurt 300 g 17.00- jajecznica na 2 parówkach z 2-3 jajek , albo na szynce z kurczaka 20.00- makrela wedzona srednia lub inna ryba np. sledz w occie- 2-3 sztuki lub ryba z folii ( 150-200 g) i zdarza sie ze po 22-23 tez skubnę , a to szynki kilka plasterków, a to znów śledzik, a to makrela i jesli nie mam warzyw to własnie tak prawie codziennie jem- jestem monotematyczna :mrgreen: A jak mam warzywa to jem jeszcze wiecej.
-
Czym jest urlop? Zachwianiem, które wszystko później pogarsza. Erich Maria Remarque (Paul Remarque) :mrgreen: :-D :) :)
-
I tu Cię Slodziutka zaskoczę- jako jeden z głównych katów tej sekty odstepuje od wymierzenia kary/ A to z dwoch powodów: 1. bo jestes na wakacjach- a na wakacjach jak jest kazdy wie- wymaga nie lada trudu popijac jogurt gdy wszyscy liżą lody :mrgreen: i poza tym zakrawa to troche na masochizm :-D 2. ukarze Cię waga, jesli nie bedziesz przestrzegać zasad :-D i pewnie wiesz, ze gorszej kary nie ma :) Baw sie dobrze i gdy najdzie Cię na zjedzenie czegos cywilnego, bo usprawiedliwisz sie przytoczonym przez mnie punktem nr 1 szyciutko przeczytaj punkt nr 2. Buziaki i powodzenia. P.S. Zazdroszcę Ci tego urlopu :-D
-
Witam przy kawce. Kasiu, po pierwsze faktycznie nie napisalam , ze ciasto ma byc płynne- zmieniłam juz w przepisie.Przepraszam :mrgreen: Po drugie moje mufinki maja środek, ale gora faktycznie jest najbardziej zbita.Mam przypuszczenie, ze to za ciepły piekarnik, bądz tez to, ze w przepisie jest napisane, ze wlozyc do nagrzanego piekarnika, a moze gdyby włozyc do zimnego to ciasto by równomiernie sie ścinało?? Spróbuje tak zrobic kolejnym razem- włoże do zimnego i zobaczymy co i jak, w razie czego po eksperymencie zmienie w przepisie. Mi sie poprzyklejały " na stałe" do papierkow i wyjadam z nich :) Ale pewnie nasze doswiadczone kolezanki ( bo ja gotuje i pieke dopiero od kiedy zaprzyjaźniłam sie z Dukanem) znajda na to sposób :D Martuska-trzymaj sie dzielnie, zadawaj pytania, przeczytaj ksiązkę i uwierz, ze trafilas w miejsce, gdzie zrzuca sie kilogramy bez stresu i z jedzeniem w dłoni :D Dasz radę! I juz planuj jesienną garderobe w rozmiarze mniejszym o 2.A razem zawsze łatwiej- i my wszystkie jesteśmy tym "razem" :-D Dokladnie , widziałam to kakao, ale jak zwykle w biegu.Nie przyjzalam sie, ale wydaje mi sie, ze ma lepsze parametry niz Dekomoreno nawet. Edytko podaj je jesli masz pudeleczko :D Polu po pierwsze gratuluje !! To od kiedy III faza?? A co do zwierzat po zabiegach. Kiedys mój Rokus mial operacje korekty powiek ( Shar-pei niestety to kochana rasa, ale kilka zabiegów chirurgicznych ma wpisane w genotyp) i po zabiegu dostał rondo , aby nie drapał szwow na oku. Dzielnie znosił noszenie tego cuda na głowie i zapytania dzieci po co pieskowi parasol kiedy nie pada. Po kilku dniach wybralam sie wieczorem do kina, seans na 23.00. Rocky był zawsze super grzeczny, gdy zostawał sam i nigdy nie przeszkadzał sasiadom..az do tego razu. W kinie miałam wylaczona komórke, a po seansie zobaczylam 20 połaczeń od mojej przyjaciółki.Pędęm pojechałam do domu i okazalo sie, ze mój Rokus tak wył przez 3 godziny, ze cała klatka nie spała!!!No wiec, mój ukochany zwierzaczek wskoczył na łózko podczas mojej nieobecności i niestety nie umiał zeskovczyć z niego, bo rondo ograniczało mu pole widzenia i nie umiał ocenic odległości między łózkiem a ziemią :-D . Bał sie skoczyc, a na lózku siedziec nie chciał. Biedaczek wył ile natura mu tlenu w płuca dała :lol: Przez tydzien sąsiedzi patrzyli na nie "bykiem" :) No to sie rozpisalam z rana. Buziaki dla wszystkich proteinek.
-
Łaziło za mna cos słodkiego i "wylazło" Mufinki jogurtowe. Przepis pochodzi z forum Cin Cin. Smaczne sa. Przepis zamieszczony. Czekam az wystygna, bo przy próbie smakowania pierwszej mufinki, jeszcze były w piekarniku i niestety gorące nie chcą odejśc od papierków :mrgreen: Na sobotni wieczor jak znalzł (wychodzi, ze mozna zjesc 3 dziennie).
-
Pola Moja Droga, dziekuje za miłe słowa. Od kiedy jednak wiem o mojej chorobie( jakies 4-5 lat) kompletnie nic z nia nie robilam ( no raz przez miesiac bralam tabletki na samym poczatku- nawet nie zainteresowalam sie ich nazwą). Wiem, ze to totalna głupota była, ale wydawało mi sie, ze gdy zapomne ze z moim organizmem jest cos nie tak, to wtedy choroba ucieknie. W zyciu znajdowalam sobie rózne powody, aby nie zajmowac sie choroba czy sama sobą. I dopoki choroba pozwalała mi myslęc ze jej nie ma- tak myslalam. I zyłam sobie z ta swoją "niewiara ze jestem chora", z wiecznym ziewaniem, zmeczeniem, pragnieniem, z ciałem pelnym siniaków( cukrzycy maja tendencje do obijania ciala bez powodu- siniaki to chlebek powszedni :) ), az pewnego dnia choroba uderzyła. i wtedy zaczelo sie myslenie"na poważnie', ze jesli będę dalej od tego uciekać , to owszem uciekne- ale na drugą stronę tęczy. I wtedy, zupełnie na poczatku bez zwiazku z choroba- pojawił sie Pan Dukan i Wy :) I wtedy zaswieciło słoneczko i świeci do dzis. I nie pozwole mu zgasnąc, bo bardzo je lubie :mrgreen:
-
Witam sobotowo. Balbinko- pizza wyglada świetnie, nic nie widac, aby ciasto sie rozlatywało. Moze faktycznie mniej mleka trzeba dać? Moje ciasto było w miarę zwarte, maka kukurydziana powoduje niestety ze nie jest elastyczne :mrgreen: , ale jak napisałas dodatki były super i smakowalo. Coż, jak mówia "lepszy rydz niz nic" :-D Wazne , ze chyba psychicznie sie podbudowalysmy , bo zjadłysmy PIZZE, a pizza pochodzi z cywilnego swiata, niby zakazana a przeksztalcona- dozwolona. Moja waga troszke poszla w gorę- ale coż.. jestem Władcą Pierścienia :) i chyba ten pierscień szaleje z hormonami w moim organizmie. Mam nadzieje, ze po pierwszym miesiacu stosowania sie unormuje sprawa. Poza tym jestem na bialkach do wtorku, więc niestety na białeczkach mój organizm broni sie straszliwie. Ale z drugiej strony, tak jak pisalam wczesniej- nie robi to na mnie wrazenia, bo i tak wygladam super :) , nic sie nie fałduje, nic nie wpija sie w cialo w ciuszkach, a to był wlasnie mój cel. No i moje wyniki-lekarz mówi, ze gdyby nie wiedzial ze wczesniej chorowalam, to stwierdziłby ze jestem w 100 % zdrowa :) Niestey cukrzyca, to podstepny przeciwnik i czeka uspiony na kolejny dobry moment do ataku.Ale... u mnie jej sie juz nie uda :D Zycze wam wytrwałosci weekendowej ( wiem ze weekend wiekszosci nas jest najtrudniej). ja to nawet zastanawiam sie nad postulatem dla rzadu, ze może w weekend pozamykac wszystkie fast - foody, bo jestem pewna ze spozycie świństwa wzrasta wtedy o 100%- mielibysmy zdrowsze społeczeństwo i słuzba zdrowia mogłaby by dostac podwyzki z tych pieniedzy, ktore ida na kampanie pt.pij mleko :-D
-
Benek ja nie jestem wielka, ja jestem po prostu wiecznie głodna :mrgreen: :-D uwierzcie mi, ze wczesniej mialam 3 potrawy, ktore umialam gotowac- oczywiście włoskie :) A teraz tak mi brakuje tego smaku, ze i pizze zrobilam i cały czas eksperymentuje z tortilla ( bez rezultatu), a jak znam siebie, to do konca II fazy wymysle tez makaron spagetti- a wtedy nigdy juz nie tkne MC Donaldsa :)
-
Jejku Śliweczko to serek własnej produkcji taki piekny jest???? Jak ja żałuje ,ze po pierwszej próbie, podczas ktorej przedobrzylam z sodką, nigdy juz go nie robiłam. Toz on sie musiał ciągnąć apetycznie :) :) Pizza jest hitem- wiem to, na samą mysl, ze zrobie ją znów w fazie z warzywami odechciewa mi sie nawet sławetnego MC Donaldsa :mrgreen: Ja robiłam w małej blaszce i bez sensu bo mogłam tylko pół zjeśc , aby nie nagrzeszyć. A teraz zrobie w wiekszej blaszce- ciasto cieńńsze bedzie, ale ono i tak nie rośnie prawie w ogole więc, byle tylko nie było przezroczyste :D A wtedy zjem pół pizzy o średnicy 45 cm to pęknę z przejedzenia..mniam ..mniam..
-
To nie jest tak, ze mamy ograniczać nabiał na maxa. Po prostu ja zauważyłam u siebie, ze gdy jem mniej nabiału a wiecej mięsa i ryb ( pamietaj ze musisz dostarczyc organizmowi co najmniej 1000 kcal) to waga mi spada. Nie jem tez nabiału wieczorem, a jesli jem to sporadycznie. Ale...nie na kazdego to działa. Nabial jest potrzebny i dlatego na sniadania jem twarogi, jogurty, placuszki z twarogiem, otrebianke na mleku ...albo jajecznicę, kanapkę dukanową, placuszki dukanowe, czasem parowki. Natomiast wieczorem staram sie nie jeśc żadnych twarogów , jogurtów itd...Ale...sa dziewczyny co jedza nabiału dużo i to przez cały dzien i chudną i maja lepsze rezultaty niż ja :) Na kolacje jem ryby ( makrele , tuńczyka, śledzie w occie,) , jajecznice z mięskiem lub paluszkami surimi, pierś z kurczaka, cos odgrzanego z obiadu mięsnego itd. Ja osobiscie jem czasem i o 1 w nocy..hehehe... i wtedy wybieram makrelę albo śledzia, albo kawałek spory mięsa. I na mnie to działa, wiec sie tego trzymam. Jusia- 6 kg w miesiąc to super wynik- znasz diete na ktorej tyle sie chudnie w miesiąc i je sie do woli????Jesli Twoja waga stoi to przeanalizuj lepiej czy nie ma w Twoim jadłospisie za duzo rzeczy tolerowanych np. maki kukurydzianej, jogurtów owocowych , ciasteczek w maymalnej ilości itd??? A nabiał trzeba jeśc, twarogi trzeba jesć, jogurty też. Trzba tylko na własnym organizmie sprawdzić czy lepiej je jeść w ciagu dnia czy wieczorem. Ok. Kolejny wykład :) Trochę zamieszania narobiłam z tym nabiałem- teraz czuje sie odpowiedzialna, ze dojdzie do sytuacji gdy laseczki przestana jeśc nabiał :mrgreen: Więc pisze po raz setny :) NABIAŁ TRZEBA JESC!!!
-
No to dobrze...uspokoilas mnie... teraz rzuciłabym Ci sie na szyję ze szczęścia, gdybyś była bliżej... :mrgreen: :-D
-
Kochana ja Cie zaraz zamorduje :-D Napisałam ,ze polecam metodę , aby jeśc wiecej mięsa...nie pisalam nie jeśc nabiału!!! :D Miseczka mleka, jogurty , twarogi nie szkodzą, proponuję jednak ograniczyć je wieczorem. I tylko proponuję :) Rano jem np. jajka na twardo, miękko, otrebiankę, placuszki dukana, jajeczniczkę, twarozek z jogurtem i szczypiorkiem, placuszki Śliweczki...zawsze cos sobie wymodzę...jak mam chlebek to jem kanapkę. A jak lubisz słodkie to jedz ciasteczka czekoladowe lub mufinki ( pyszniejsze niż drożdzówki) :) Jeszcze raz powtarzam- nie twierdze , ze nie można jeśc nabiału, a jedynie ze sprawdzilam na swoim przypadku, ze jesli nie jem nabiału dużo, a przede wszystkim nie jem go wieczorem, a w zamian za to jem wiecej mięska i ryb to chudnę!! Dukan zaleca chudy nabiał, a jesteśmy na diecie Dukana i to jego w pierszej kolejności trzeba słuchać !! Widziecie co napisałam- że zamorduję Do-Do!!! To nie moja wina- to wina ringu :mrgreen: Do-Do wybacz, to nie ja , to to wstretne kółko mną rządzi :)
-
Witam o poranku :) Kawa w dloni ( jak zawsze ) , pita w miłym towarzystwie- czego wiecej chcieć. Wczoraj poł dnia szukalam po necie info. na temat tego mojego ginekologicznego ringu i okazało się, ze chyba źle zrozumialam lekarza :) No wiec nie robi sie przerwy miedzy tabletkami a ringiem. Tak więc od wczoraj juz zalozony i czekam jak się będę czuła, bo wyczytałam ze mogę miec w pierwszym miesiacu wachania nastroju od radosci i wieszania się na szyję wszystkim napotkanym ludziom nawet do aktów wandalizmu i przemocy :) Hehehe...zaraz widze scenę jak szarpie się z jakąs Pania urzednik lub ekspedientka, a potem na Policji wydciagam krążek i mówie- to ON jest winien :D :mrgreen: Hehehe...niezły scenariusz :-D Teoria o jedzeniu mięsa dziala nadal. Zajadam się w 90 % piersiami, nogami kurzecymi i indyczymi na przemian z jajkami i mielonym z indyka i rybami. I powiem Wam, ze nawet jeśli jem o północy to na drugi dzien waga albo stoi w sowim punkcie albo spada, wieć na 100% dziala- przynajmniej u mnie. polecam wypróbowac tym , ktorym waga stoi- takie 3 dni powinny dac rezultaty. Miłego dnia.
-
Balbinko jestes dzielna dziewczyna :mrgreen: Teraz tylko pozytywne myslenie do wtorku. O Pozytywne wibracje sie nie martw - każda z nas jest myslami z Tobą- ja na przykład na Twoje zdrowie dzis wzniose toast pepsi Light, Śliweczka pewnie odtańczy taniec, ktory zawsze na wszystko pomaga, odpedzimy wszystko co złe i przeslemy dobre duszki, aby Cię pilnowały i uspokajały. To kiedy robisz pizzę? Pycha jest popijana Pepsałką :-D
-
Witam Was Dziewczyny serdecznie z pochmurnego Szczecina. Przepis na pizzę już wczoraj wstawiony, nie jest to cudo z pizzerni, ale jedno teraz wiem- ze ten niespotykany i wyjatkowy zapach pizzy daja przyprawy i dodatki a nie samo ciasto :D . Tak więc ciasto protalowe+ dodatki i ja zwariowalam i teraz nie musze juz odwaracac glowy na widok pana dowożącego pizze :D Ostatnio byłam tak zdesperowana, ze gdy jechał taki pan obok mnie skuterkiem, to chciałam okno w aucie otworzyc i z bagaznika mu pudełko z pizzą zabrać :lol: A teraz sprawa załatwiona. Dziasiaj połówkę, ktora mi została przywiozłam do pracy- pewnie znów stwierdza ze niejadalne, ale cóż...musiałam ją z domu wywieźć, bo znam siebie- nie oparłabym sie jej :D Wczoraj byłam u gina zmienić środki anty. No tu ciekawostka. Gin stwierdził, ze z tym słabym wchłanianiem tabletek, to lekko naciagana sprawa. Fakt, tabletki to związek, który rozpuszcza się w tłuszczach, ale wchłania się z jelita- w ktorym nie ma tłuszczu. Tak więc zabezpieczenie tabletkowe raczej działa. Ale... słowo raczej jakoś do mnie nie przemawia. Zmianilam tabletki na ring( zwlaszcza, ze moje plamienie mnie wystraszyło). No i tu znów niespodzianka. Przy zmianie z tabletek na ring pierwszy miesiąc jest bez ochrony :D Tak więc cały cykl szklanka wody zamiast :) Zobaczymy jak to będzie :-D Balbinko jestem dzis z Tobą myslami,pozostałe koleżanki napewno też :) Trzymam wszystkie kciuki zaciśnięte i czekam na info. Wiem, ze będzie tak jak chcesz zeby było :) Trzymajcie się cieplutko0.
-
Witam wieczorkiem. No więc ja zachecona sucesami, tzn radosna, ze ten zgubiony kg chyba odszedl raz na zawsze zaczełam miec diabełka w glowie. i znów zaczelo sie szeptanie do ucha, ze przeceiż raz nie zawsze, ze mały fast food mi nie zaszkodzi itd. Ot cos okropnego we mnie siedzi :lol: Ale, aby sie nie poddac( juz odpalalam bryke w drodze do MC Donaldsa), gwałtownie skrecilam do najbliższego spozywczego i kupiłam drożdze. Wróciłam do domku, pogrzebałam w necie i z sasiedniego forum zaczerpnęłam przepis na to cudo, co mi chodzi po glowie od miesiaca.Ponizej zdjecia. Zjadłam prawie pół takiego cuda- wiem wiem, troszke wiecej niz 4 łyzki otrebów i jeszcze skrobia- ale jak to mówi Benek lepiej protalowe niz cywilne :-D I znów znalazłam sposób na mniejsze zło, nie lezy tak bardzo na żolądku, a te kilka deko za duzo na jutrzejszej wadze "zabiję" silnymi,mięsnymi białkami, które czekaja mnie od jutra.
-
Witam witam. Gratuluje spadeczków :lol: Śliweczko dalas radę, Zuza tez walczysz dzielnie. Poleńko Ty mnie jednak zadzwiasz :-D Soczki, dżemy- i;le to pracy trzeba w to wlozyć...i jeszcze wytrzymać, aby nie zjeśc takiego jeszcze cieplego "dźemyrku". Gratuluje szczerze. No tak, u mnie waga zatrzymala sie znów- od jutra same bialeczka wiec nie ma na co liczyć, ale wiecie co- oststnio jakoś wcale sie tym nie przejmuję- Protal stal sie po prostu moim programem żywieniowym a nie dietą. Waże się tylko raz dziennie, czasem zapomnę, jem protalowo bo lubie i jest OK. chyba doszłam do tzw'fazy spokoju dietetycznego" :D
-
Kochana uszy do gory. Wszystko się wyjasni- napewno pozytywnie. Niestety zyjemy w takich zakreconych czasach, ze w naszych organizmach dzieją sie rózne anomalie ( u mnie w wieku 28 lat po raz pierwszy mówiono o "cukrzycy II- starczej!!"). Biopsja słuzy temu, aby sprawdzić wszystko na 100 %, nie oznacza wcale nic złego. Nie bede Ci tu wypisywac jakie "głupie" sprawy mogą zaniepokoić lekarza, a przy okazji wywolac w nas ogromną panikę, uwierz mi na słowo, ze to świetnie ze gin chce Cię zbadać jak tylko mozna najdokladniej. Wiem tez, ze najgorszy jest czas, to czekanie na badanie- wtedy kołacza się rózne mysli. Ale nie wolno sie temu poddawać i trzeba za wszelka cenę myslec pozytywnie. Pewnie wiesz ile w Polsce czeka sie na takie badanie?? To jest horror. W czwartek zaswieci sloneczko i badanie uspokoi Cie Kochana.
-
Witam z poranna kawką. Maragrete wracaj nam szybciutko do zdrowia, bo smutniarsko bez Ciebie. Kuruj sie dzielnie i bądz z nami, a potem wskakuj szybko w sam środek Sekty Czcicieli Twarogu i uzywaj go do woli :lol: W Szczecinie pogoda całkiem ładna, mam nadzieję, ze utrzyma sie do wieczora, bo te wieczne chmury na niebie i ciemnosc za oknem nie nastraja optymistycznie. Buziaki dla wszystkich spadajacych z wagi. A dla tyvh, ktorym waga stoi w miejscu- 2 buziaki. :-D
-
Jesli chcesz zmienic tresc swojego własnego posta, to klikasz w ikonke zmień i edytujesz( ikonka bezposrednio w prawym dolnym rogu posta -obok słów cytuj i odpowiedz.) :lol:
-
Jeszcze godzinka i witaj slodki domku, zwłaszcza ze czarno na niebie i pewnie padac zaraz bedzie na maxa. Objadłam sie kurczakiem, rybka i zupełnie zapomniałam ze przeciez mam warzywny raj do środy. Ale zazaz po powrocie do domku zapodam jajecznice z kurczakiem i fasolke szparagową. A co... uwielbiam jeść. Codziennie dziwie się, ze jem jak ziwerzatko a w ogole nie tyję. Przeciez w "normalnym zyciu " jadłam 1/2 mniej i wiecznie wskazówka wagi do przodu. Cudownie jest. Kilka minut temu zadzwonil do mnie brat- zachciało mu sie czekoladowych ciateczek owsianych. Hehehe zasmakowalo i mu i mamie i bratowej. Teraz wytwarzaja porcje dla armii całej.
-
Do- Do wszystko mozna tylko bez przesady :-D Jedz do woli mieska i ryb, a twargogi i jogurty tez trzeba jeśc , ale mniej niz mięska i starac sie na noc nie jeść nabiału. Ale.. są dziewczyny, ktore jedza na noc i chudną, sa takie ktore jedza mało ryb i mięsa i tez chudna fajnie. Kazdy z nas jest inny- ja mam najwieksze spadki w fazie z warzywami i podczas @- gdy inne dziewczyny wtedy stoja lub nawet przybieraja na wadze. Skoro Dukan napisał- nabiał jeść tzn. jeśc i koniec. Trzeba tylko po swoim organizmie poznac kiedy dla nas jedzenie jego jest najlepsze. A poza tym trzeba ściśle sie trzymac reguł ( jeśli nie ma spadków, jesli mamy dość) tz. jeśli chudy twaróg to chudy , a nie grani chudy ale w składzie ma śmietankę :D Chudy czyli chudy bez śmietanki i tyle. I wtedy będą efekty. A jeslki chcemy jeśc troszkę z przymrużeniem oka to tez jedzmy, ale nie ma co wyć potem , ze dziwne ze waga stoi, bo ma od czego to sobie stoi :D
-
Nic nie daje- mam to sprawdzone :D
-
Kciuki wszystkie ( u nóg tez :-D ) zaciśniete :D Zawsze słuzymy wsparciem. Z nami musi Ci sie udac- innej opcji nie ma :lol:
-
Kochana zboczyłaś, wróciłaś i teraz do ataku :lol: Ja robię teraz tak, ze tworze górę mięsa i ryb i mam je zawsze w lodowce, bo niestety jak zbliza sie wieczór to zaraz szukam czegoś, a jak nie mam mięsa i ryb, to oczywiscie zaczyna sie od jogurciku, potem twaroże a potem cucuję np. ciasteczka :-D a rano zdziwiona , ze waga nie chce wspołpracowac :D . teraz jak jestem glodna, to paszczę zatykam kawalkiem piersi z kurczaka i kubkiem wody ...i cuda rano na wadze widzę. Warto naprawdę. Benek Ty niejednokrotnie o tym pisałaś- a ja czytałam i jakoś jak "niepełnosprytna" z głowy wypuszczałam, aż postanowiłam spróbowac i działa :D :D i bede polecać dalej. Tak więc moja droga- tyś jest matka tego sukcesu :D