Gojka, Zamyslona, ja tez mam hasimoto...rozpuchlam sie straszliwie( ale to pewnie dlatego ze na 1,5 roku zrobilam sobie przerwe od brania tabletek :) , a chorobstwo to mam od lat 6 rozpoznane) i wierze ze uda mi sie zrzucic ta naprogramowa ilosc kilogramow ;) na razie jestem na 3 dniu diety, mam 1,5 cm mniej w talii(wagi nie podam, bo nie mam w domu, mysze odwiedzic tesciow i sie zwarzyc :) ) reszty pomiarow nie zdazylam dzis zrobic bo zasiedzialam sie w kuchni robiac omlet z ziolami(na patelni grillowej - mniej puszysty wyszedl niz tradycjny omlecik, ale niemniej dobry. pomyslalam, ze skoro jajka mozna jesc, to jak sobie zrobie omlet z nich, to chyba nie zmienia sie w anty prtalowy posilek...)
mam pytanko - czytalam ze z przyprawami nie trzeba sie ograniczac, ale co z wanilia? niestety jak otwieram jogurt naturalny to mnie skreca ;) i chcialam go sobie czyms doprawic, ale slodziki jednak do mnie nie przemowily...
przyznac sie musze do jednego grzechu....tak mi zabrakowalo smaku czekolady ze wyjadlam gram okruszkow z ciastka kruchego czekoladowego ktore mi sie w spizarce ostalo...dam je dzisiaj mamie zeby nie kusilo :roll: i sie nie zmarnowalo