Winkachce, w styczniu odpuściłam sobie siłownię (po 3 miesiącach chodzenia) ale od lutego wracam jak córka marnotrawna... Nie wiem czy mięśnie szybciej się wykształciły bo wcześniej nie chodziłam na siłownię ale... ramion tak umięśnionych też nigdy jeszcze nie miałam i gdyby nie wałek na dole brzucha, to miałabym ładny kaloryfer, bo 4 górne "żeberka" widać. Niestety dolnych partii brzucha nie mogę ćwiczyć, bo kręgosłup odmawia posłuszeństwa ;) Musisz się też liczyć z tym, że mięśnie ważą trochę więcej niż tłuszczyk i jak zaczniesz ćwiczyć, to waga może to odczuć. Ogólny bilans jednak wychodzi na "warto" :-D Twoja jutrzejsza waga z pewnością powie ci, że cel został osiągnięty. Czekam na relację i będziemy świętować :D
Nutko, mój synek dostał stolik edukacyjny, do tej pory chętnie nim się bawi i pewnie jeszcze będzie się bawił. Są w nim różne opcje: zabawa, nauka, muzyka. Na początku kręciły go melodyjki z opcji "muzyka". Teraz podoba mu się zabawa, bo zwierzęta wydają swoje odgłosy, telefon dzwoni, więc robi się "prawdziwie" :-D Za pół roku pewnie zacznie się nauka :-D
Sniezynko, zrób sobie cycki kurzęce w piekarniku. Wcześniej je przypraw i zawiń w filię aluminiową. Po upieczeniu są pyszne i soczyste i w zależności od użytych przypraw za każdym razem inaczej smakują :evil: