Magda :)
Aktywni Smakowicze-
Postów
467 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Magda :)
-
Witam porannie!! Ja tylko na chwilkę, wpadłam życzyć Wam miłego dnia :D
-
Olinko, no coś ciężko z tymi ćwiczeniami :/ Leń!!! A co do III fazy, to jeszcze trochę, bo 1kg więcej i widać jak cholera :D :) :twisted: Okropnie znów wyglądam, nie bardzo chce ćwiczyć bo i tak mam umięśnione nogi, a nie chce zeby sie jeszcze powiekszyły 8-) Jestem załamana, ale od dzisiaj 1000% Dukan.... ehh
-
Witam Kobiałeczki porannie, przy kawusi! Za oknem i ja mam piękny, bajkowy obrazek(gdyby nie te auta) :D
-
Witam, ach witam!! Po niestety prawie 2-dniowej przerwie 8-) Całe szczęście nie dużo do nadrobienia mialam :D Witam dziewczyny: Tę Powracającą i Nowy Narybek :) Bożenko z okazji wczorajszych imienin życzę Ci wszystkiego najlepszego, samych radosnych chwil i przede wszystkim spełnienia marzeń! Wczoraj nie miałam jak się odezwać, spóźnione, ale szczere;) Szykuję się własnie na jutrzejsze zakupy i zapasy na tydzień i zaczęłam przeglądać wątek z dozwolonymi produktami. Jejku, sporo tych rzeczy bym nie kupiła, bo wydawałoby mi się, że są BE! A tu proszę, taki ratunek. Jogurty smakowe, maślanki - wiem że wszystko LIGHT, ale smakowe... :-D Do końca marca musi mi się udać trwać wiernie w diecie i dojść do fazy utrwalania :-D hciałabym 56 coprawda,no ale byleby było to 57... Może ten jeden kilosek na utrwalaniu zgubię... Wczoraj byłam na zakupach, bo na wesele poświąteczne się musiałam ubrać i cudem w ostatniej chwili znalazlam coś dla siebie i to jeszcze po obniżce bo ostatnia sztuka za jedyne 49zł. Z tym, że szukałam niebieskiej a ta jest fioletowa :-D I teraz zacznie się poszukiwanie butów. To dopiero będzie problem... Ale Wam glupot nawypisywałam :twisted: Ivonka, fajnie, że się dobrze bawilaś, wkońcu o to chodziło. No i ogólnie Dziewczyny, bo się pogubiłam komu ile, gratuluję wszelkich spadków i spadeczków.
-
Gratuluję sukcesu nr 1! Miłej zabawy na koncercie :D No to same radości widzę. Wszystkim Dziewojom gratuluję spadków, bo już sie pogubilam kto i kiedy :) Sago jak tam wieści odnośnie pracy??
-
Podobnie jak i ja, też popierwszym wrażeniu mogę wyrobić sobie prawidłowe zdanie o kimś :D A tak w ogóle to Marudko rzeczywiście,lepiej żebyście sięza często nie widywali. Dla Twojego zdrowia i życia Adama :) A i fajnie, że szczurka wraca do zdrowia :twisted:
-
Witam porannie Kobiałeczki! Ale mam zakwasy po wczorajszych ćwiczeniach, a nie forsowałam się :/ No nic zaraz powtórka, z tym, że inny zestaw :D O tej diecie wczoraj mówili w Dzień Dobry TVN. Nic nowego co można byłowiedzieć o racjonalnym odżywianiu, nie powiedział doktorek. Hehehe, uśmiałam się z wiosny!! A codo daszków to spotkalam sie ze stwierdzeniem, że "Dobry gospodarz trzyma swój sprzęt pod dachem" :) No to trzymam kciuki,za to żeby z tej lepszej dla Ciebie zadzwonili :twisted: Ale i żeby w ogóle zadzwonili;) No to o czymś to świadczy. Super! Szkoda że Cię jednak nie wzięli - nie wiedzą co tracą8-)
-
Hehe napewno przez NOWĄ sylwetkę :) A i gratuluję decyzji o staraniu się :twisted:
-
Heeeej, my po to tutaj jesteśmy, żeby się wspieraćnie tylko w diecie, ale i w życiu. Poza tym jak się wygadasz to Ci ulży :D No to szkoda, że nie będziemy Ciociami :-D Ale gratuluję utrzymania wagi na niskimpoziomie mimo @ :)
-
No to jak mówią, że widać, tzn. że jest ok :D No ale niestety piwko napewno moooocno opozni proces chudniecia. Hehe racja :)
-
Sandry Luby to z tego co kojażę to raczej do tych patyczaków należy, a teraz jeszcze 3 w dół... Biedny...
-
Witam porannie, przy kawusi. Mobilizacja do ćwiczeń to coś najtrudniejszego :D A co do Maćka,no toniestety, ale i sobotnie picie i te ćwiczenia. A jak obwody?? Jeżeli z obwodów zleciał, no to wszystko ok. Szczerze współczuję Twojemu mężczyźnie... Masakra! Dobrze, że ja taknie mam. Ja się często na codzień rozładowuję, to chyba nerwica. Potrafię siedzieć i nagle mnie coś zacznie denerwować, ubieram się do wyjścia, coś mi nie spasujee już mnie szlag trafia, ale to nie wybucham aż tak, raczej sobie siadam i głęgoko oddycham.
-
A co do tego ZNP to moi znajomi -małżeństwo - razem mają :) Ona oczekuje(wiadomo co się z nią dzieje), a On empata :D Dobranoc Twarożkowe Damy:)
-
Taki urok, takie życie... Ktoś musi cierpieć, a że chłopy to mięczaki... he he he :D W przyrodzie musi być równowaga. Złe czyny wracają ze zdwojoną siłą :) Dobre zresztą też. Więc trzeba iść przed siebie. Prawda jest taka, że w dzisiejszym czasie mało komu się wiedzie i każdy prawie ma głowę zaprzątniętą problemami, ale te DOBRE osoby będą jeszcze się cieszyć z tego. Tak więc wszystkie smutaśne wrzucamy uśmiech na twarz, jesteśmy takie miłe, dobre i wesołe, więc szczęście się musi do Nas uśmiechnąć!!! Pozytywne myślenie to jest to! Ho ho ho to niezła zmiana, ja się ybieram na święta do fryzjera, a co... :twisted: 8-) Ja mam na kartce spisane ćwiczonka, ale się wycwaniłam, żeby nie czytać opisów, zrobiłam sobie rysunki :-D A jak już znajdę jakąś pracę, to po spłacie długów zakupuję orbitreka, a póki co skakankę :-D
-
Sandra ta waga to może jeszcze zleci. Mi np. dopiero po 3-4 dniu @ spada. A tak jestem napuchnięta przez te dni. Tak że nie lam się kobito!! Ło rany! Wkońcu skończyłam segregowanie ćwiczeń i układanie tygodniowego planu ćwiczeń. Masakra! Mam nadzieję, że łatwiej się będzie ćwiczyło niż jak mi się układalo :D
-
Oooooj taki instruktor to taaak, mógłby nawet krzyczeć, hehehe :-D :-D
-
Dziewoje, nie wiecie skąd można wziąć filmiki z aerobikiem?? Właśnie siadłam i przeglądam papierki z ćwiczeniami staram sie to jakoś uporządkować i zrobić z tego 3 zestawy ćwiczeń. Ale aerobik bym sobie też samaw domu poćwiczyła, tylko instruktorka na ekranie by się przydała :D
-
AAaaha, to Ciebie mi brakowało :D Fajnie że zaglądasz, pozdrawiam! To mama jeszcze tylko 1 kilosek ma do zgubienia. Sprytna jest :)
-
Dziękuję za zaspokojenie mojej ciekawości :) Podoba mnie się to co Doktorek napisał :D
-
Witam porannie! Odpiszę i spadam na kawkę :-D W DDTVN jakiś doktorek opowiada w jaki sposób schudł wg własnej diety. No to wielkie gratulacje!!! Raczej jest dopuszczalny wzrost na warzywkach. Jedne spadają, inne stoją, a jeszcze inne - w górę. Nie martw się :)
-
Tak się zastanawiam gdzie się podziała Andzia1 i Paciejka i chyba jeszcze ktoś mi umknął, pomijając dziewczyny które zapowiedziały swą nieobecność :D
-
Lotnisko jest niedaleko Rzeszowa w Jasionce. A z Rzeszowa w Bieszczady to niedaleko już i autobusik dojedzie.
-
Nie szkoda tylko dobrze że daleko, wtedy się docenia bardziej,bo jak ma się pod nosem i kilka razy w roku sie w nich jest to co to za urok;) Żartuję, one się chyba nie nudzą. Ta 40 nie tyczy się wszystkich, chodzi mi tylko o to, że sporo osób mają już tak sfatygowany organizm tym stresem i dążeniem do bogactwa, że różne rzeczy się mogą zdarzyć. Ale oczywiście jest też sporo osób które rodzą w tym wieku i dalej zdrowe silne i piękne dzieci :) To tylko taki przykład podałam.... Nie bijcie :-D :twisted: A co do sytuacji Motylka, to tam dalej też czytałam że właśnie się boją mądrych i odważnych, bo źle się nimi steruje i "poniewiera". I dowcip fajny i historia fajna :D To Wy tacy niegrzeczni troszeczkę :grin: Faaaajnie...
-
Faaajnie Ci!!! To może poprzesyłaj nam trochę tych muffinek :D No cóż jest u większości ten wiek, że się z rodzicami nie rozmawia :) Ale głównie zależy od charakteru i jak się dziecko wychowuje. Jeżeli jest to życie gdzie wszystko jest tematem Tabu no to tak potem jest, a jezeli jest od zawsze jasna sytuacja we wszystkim no to problem powinien być z głowy. No ale... Zawsze zostaje namiot :twisted: W Bieszczadach śpi się w namiocie, hehe 8-) Dołączam się do życzeń!!! Wszystkiego co najlepsze, żeby każdy dzień rozpoczynał się jasnym słońcem i szerokim uśmiechem na twarzy i również tym uśmiechemkończył!!! To jakiś ciężki ten słodzik masz. O proszę, a jeszcze nie tak dawno nie chciała być mamusią... :-D No niestety większość dziewczyn by chciała już zostać mamą, ale sytuacja finansowa na to nie pozwala. Fakt nie jestem zwolenniczka stylu życia "najpierw kariera, potem dzieci" - czyli koło 40 jak już nie można. Ale jakaś stała sytuacja finansowa by się przydała, żeby dziecku zapewnić normalny rozwój. Żeby miało w czym chodzić i co jeść. To teraz pielęgniarką zostałaś :-D Fajnie że masz już syna w domu. Powodzenia w zrastaniu sie kości mu życzę. I Tobie, żebyś nie musiała tak biegać :-D
-
Ojjjj warto! :( Widoki bezcenne... Iriss opłata w kościele to tak jakmówisz co łaska, ale nie mniej niż...