ina12

i dwa wzory na druty, podobno jutro więcej syn mi wgra i na szydełko nie dodałam wszystkich wzorów, są piękne prawda?. Wzory są z książki bardzo starej " A B C SZYDEŁKOWANIA."

Ciąg dalszy. Na ostatnim zdjęciu jest jak się obrabia guziki. Ciąg dalszy nastapi.

Nareszcie dodaję trochę obiecanych wzorów, szydełkowe i na drutach. Ciąg dalszy nastapi.

Dorotko dziękuję, masz tak blisko do mnie, mieszkamy w tym samym województwie, zapraszam i pozdrawiam.

Przepis wycięty posiadam z gazety Pomorskiej, albo z Super Expressu, nie pamiętam. Autorka anonimowa. Ciasto ambasador 1 kostka margaryny lub masła 1,5 szklanki cukru 4 żółtka 2 - 4 łyżek kakao, dodałam 3 łyżki 10 łyżek wody Wszystkie składniki mieszając zagotować i wystudzić, dodać kieliszek alkoholu ( wódka, koniak). Jakiś zapach ( rum, starta skórka z cytryny) 2 szklanki mąki przesianej i wymieszanej z proszkiem do pieczenia 2 łyżeczki proszku do pieczenia Na końcu dodać pianę z białek Upiec w temp. 180*C. Gdy ostygnie przekroić na trzy placki, przekroiłam na dwa. Krem 2 budynie śmietankowe na 3/4 l mleka, lub trzy małe na 1/2 l mleka. Budynie ugotować w połowie ilości mleka tak żeby był sztywny. Ostudzić do temp. pokojowej, dodać drobno zmielony ser, ja dodałam 3/4 wiaderka twarogu sernikowego " Jana" kostkę masła lub margaryny. Wszystko włożyć do malaksera i połączyć, jest to krem baza z którego robi się dwie lub trzy masy. I - dodając cukier waniliowy II - dodając dużą łyżkę masła orzechowego i nutelli, płaską łyżeczkę cynamonu, czasem orzechy włoskie, dodałam zmielone bo akurat miałam. III - czekoladę zetrzeć na tarce, dodać kakao, kropelkę zapachu rumowego i rodzynki. Masy wstawić na chwilę do lodówki. Zrobiłam masę II i III W tym czasie przygotować owoce: 2 banany, owoce sezonowe, duszone jabłka, śliwki, porzeczki czerwone lub czarne, wiśnie, brzoskwinie. Udusić w garnku, gdy się rozpadną wsypać galaretkę lub kisiel. Ja użyłam 2 słoje jabłek i wiśni własne zaprawy, banany, 2 puszki brzoskwiń. Dodałam 4 galaretki. Ciasto można nasaczyć dżemem mirabelkowym lub sokiem. Nasączyłam sokiem z brzoskwiń. Na nasączone ciasto nałożyłam krem, dużo owoców, ( tak musi być), następnie drugi krążek ciasta, drugi krem i znów dużo owoców, a na wierzchu plasterki ananasa. Włożyć do lodówki do stężenia. Ja zrobiłam tort w tortownicy o średnicy 30 cm. Radzę zrobić w mniejszej o średnicy 26 cm. użyje się mniej owoców i spód ciasta będzie wyższy. Do jednego jak i drugiego kremu dodałam 1 łyżeczkę żelatyny rozpuszczonej w nie wielkiej ilości gorącej wody, dodając do kremu musi być ostudzona. Dodałam dlatego bo krem miał trochę za luźną konsystencję, być może dlatego że nie robiłam z zwykłego twarogu, a tego twarogu myślę że dodałam za dużo, nie wszystkie ilości autorka podała. Smażąc owoce dodałam cukru do smaku.

młócić

zawody

Jolu jak przekroiłam to ręką troszeczkę podniosłam na środku i wsunęłam deseczkę plastikową i w ten sposób przeniosłam. Renia ciasto miała w piekarniku o 14:10 i do tej pory nie dała znać i cały czas myślę że ciasto musiało jej się nie udać. Napewno Renia da nam odpowiedź obojętnie jaka by ona miała być. Ja w tygodniu upiekę i dodam zdjęcie samego ciasta. Wczoraj upiekłam duży tort, bo w przeciwnym razie dzisiaj bym upiekła to ciasto bo nie daje mi spokoju. Pozdrawiam

mors

Bezczynność

Jolu jest mi przykro, pierwszy raz jak piekłam to miałam nieudane dlatego że autorka w przepisie podała temp. 160*C ale pomimo to ciasto urosło, mniej na środku bo było lekko niedopieczone. Masa czekoladowa też była nieudana, w przepisie podała żeby te 3 budynie ugotować w litrze mleka, jak otworzyłam tortownicę to z budyni była zupa i dlatego zrobiłam drugie podejście zmieniajac temp. i ilość mleka. Pierwszy raz i drugi raz jak przekroiłam to podłożyłam deseczkę na środku i odłożyłam razem z deseczką, następnie razem z deseczką masę bezową przełożyłam do tortownicy. Pierwszy raz odkroiła mi się sama beza, drugą razą z ciastem. Tak jak napisałam ciasta nie ucierałam tylko miksowałam wszystko według kolejności jak w przepisie nie przerywając miksowania, ciasto bardzo ładnie wyrosło i w smaku jest bardzo dobre. Teraz się martwię czy się Reni udało. Pozdrawiam

Nać - natka

Oni

Warzywa

Danusiu jest mi bardzo miło że powróciłaś do nas. Życzę w Nowym Roku Tobie i całej rodzinie dużo zdrowia, szczęścia, żeby się spełniły marzenia mniejsze i te większe, a każdy dzień żeby był radosny.

Basiu pamiętam, u Violi to się dzieje już od dawna. Musiałam umieścić tutaj wiadomość do Violi żeby o mnie źle nie pomyślała.

Rodzinny

Justynko ciasto które zrobiłaś ma wygląd zachwycający.

Danko witam Cię serdecznie wsród nas.

Violu już parę razy napisałam do Ciebie i dzisiaj chciałam odpowiedzieć Tobie i również nie mogę wysłać. Powodem jest to że użytkownik czyli "Ty" postanowił być niedostępny z poziomu prywatnego komunikatora. Jeżeli tego nie zmienisz to od żadnej osoby nie otrzymasz wiadomości. Pozdrawiam serdecznie.

Basiu nie wiem jak robi się taki wzór i napewno go nie mam, ale sprawdzę czy mam inne wzory wypukłe. Ten szal jest piękny, taki inny. Napisz chociaż kawałeczek wzoru z książki jak go się robi to może uda nam się rozwiązać ten problem.

Eluniu ogórki bardzo pyszne, dziękuję za przepis i bym zapomniała podziękować. Zdjęcie dodam, całe szczęście że jeszcze mam końcówkę ich. Pozdrawiam serdecznie.

Ja wchodzę na stronę i tylko podziwiam wasze piękności.

Dorotko piękny komplecik zrobiłaś, bardzo ładny jest kolor i wzór.

Gratuluję, okładka jest bardzo ładna.