ina12

Witam Edytko! Przepłukać trzeba skorupki gorącą wodą.

+ 0,20 = 5,60 zł

Basiu dziękuję za dodanie odpowiedzi, ja poprawiłam. Kasiu będę starała się żeby zrobić przerwę, zobaczymy czy to mi się uda.

+ 20 gr = 3,70 zł

Przepis od Viery. Rozczyn 300 ml mleka 2 łyżeczki cukru 5 dag drożdży Drożdże rozetrzeć z cukrem, dodać do letniego mleka, rozmieszać i pozostawić do wyrośnięcia. Ciasto 60 dag mąki pszennej 150 ml oleju 1/2 łyżeczki Vegety 1 łyżeczka oregano szczypta soli Nadzienie 100 ml ketchupu łagodnego przyprawa do pizzy kotanyi 15 dag sera żółtego 15 dag salami lub innej wędliny 10 dag boczku wędzonego - pokroić w paseczki 10 dag sera edamskiego- zetrzeć na tarce Blachę do pieczenia posmarować tłuszczem i posypać trochę mąką. Do przesianej maki dodać rozczyn i dodatki które podałam w przepisie do ciasta. Dobrze wyrobić ciasto i zostawić do wyrośnięcia. Następnie z ciasta wałkować okragłe placki, kroić je promieniście na osiem części. Ketchup wymieszać z przyprawą na pizzę. Każdą pokrojoną część ciasta posmarować cieniutko ketchupem wymieszanym z przyprawą. Następnie położyć salami, plasterki sera, paseczki boczku i zawijać rogaliki. Dodatki nie mogą wychodzić poza obręb ciasta. Kolejność dodatków można zmienić. Rogaliki posmarować rozmąconym jajkiem i wierzch posypać z tartym serem. Zostawić do wyrośnięcia. Piec w temp. 180*C do zrumienienia. Nie jestem pewna czy dobrze umieściłam przepis.

Andy jak Basia dodała zdjęcie to postanowiłam upiec, tylko z terminu się nie wywiązałam. Babki nasze z tego przepisu jak widać są bardzo ładne. Pozdrawiam

Agnieszko ja kiedyś byłam na Słowacji na zaproszenie w Novych Zamkach i ta potrawa nie była podana, jadłam ją poraz pierwszy. Ja Kupiłam w sklepie paprikovą pomazankę i paprikovą pochutkę, czy znasz te produkty? a może DeLarge coś na ten temat wie. To są bardzo dobre pasty do posmarowania na wędlinę i nie tylko. Ja teraz mam dużo pracy, przeczytałam składniki i będę poźniej próbowała zrobić. W rozmowie telefonicznej Viera mówiła że nie ma na to przepisu, a szkoda. Pozdrawiam

+ 0,20 = 2,50 zł.

+ 20gr = 1,30gr

Majko do kremu żółtka z białkiem.

Ja również dziękuję Dorotce, Doruni i Marcinowi. Codziennie napewno będę klikać.

Dowiedziałam się, powiedziała że ma do tego jeszcze uchytki i jak sama nazwa mówi są to zaczepy/ haczyki dokładnie tak jak opisał DeLarge. W urządzeniu tym haluszki przeciera łyżką.

Upiekłam dzisiaj do południa babkę i dodaję zdjęcia. Użyłam to co miałam w domu, jogurt bałkański 300 ml jak bym dodała 340 ml też by się udała, trochę rodzynków i daktyli oraz kandyzowaną skórkę pomarańczową. Ciasto piekłam w dużej, szerokiej formie babkowej. Babka jest pulchna i bardzo smaczna, autorce dziękuję za przepis i polecam do wypróbowania. Gosiu ja w sobotę wyjęłam jogurt i jajka z lodówki żeby miały temp. pokojową, tego nie wiem być może w tym przypadku popełniłaś błąd. Pozdrawiam

Bardzo dobra rada zrobienie masła mikserem. Jak byłam młodą mężatką ubijałam kremówkę na uroczystość do przełożenia placka i nie ubiła mi się tylko zrobiły się grudki masła, a że w tym przypadku byłam zielona i do tego zdenerwowana pomyślałam że kupiłam starą kremówkę i nie wiedząc co z tym zrobić do niczego nie wykorzystałam.

Viera mówiła że to urządzenie kupiła dwa lata temu, jest aluminiowe tak wygląda jak kiedyś były trojaczki do noszenia dań ciepłych, dno ma otworki mniejsze od dwugroszówki i szerokość tego naczynia myślę że ma około 20 cm. a wysokość 7 cm. i tylko to mnie pokazała. Ze względu na późną porę nie wypadało żebym do niej przedzwoniła, jutro przedzwonię czy ma jeszcze dodatkowe części. Delarge stwierdziłam z Twojego opisu że masz dużo lepsze urzadzenie i dziękuję za opis jego. Podam Wam przepis na pikantne rogaliki z nadzieniem, przepisywałam osobiście przepis przy niej i po przyjeździe coś mi nie pasowało i dzwoniłam trzy razy aż się upewniłam bo nie było w przepisie cukru i soli. Po przyjeździe z zwiedzania miała na blaszkach już pięknie wyrośnięte swoje rożki, po upieczeniu poczęstowała i mówię Wam pycha. Batirek dziękuję za dodanie strony jak nie dostanę kupić w jakimś sklepie to zamówię sobie.

Przepis od Viery Ciasto: 1/2 kg. mąki pszennej 3 większe obrane surowe ziemniaki zetrzeć na tarce o małych oczkach sól 2 op. bryndzy po 125g Słonina wędzona koperek, szczypiorek, mięta Można zrobić z makaronem Z mąki, ziemniaków i z dodania trochę soli urobić ciasto. Ciasto musi mieć konsystencję gęściejszą. Ciasto położyć na deseczkę i łyżką maczaną w wodzie odrywać małe kawałeczki i wrzucać do gotującej osolonej wody i ugotować je. Do gorących kluseczek dodać bryndzę i wymieszać. Oblać słoninką stopioną z skwarkami i posypać koperkiem, względnie szczypiorkiem lub miętą. Jadłam z haluszkami i makaronem, mnie bardzo smakowały z gotowym makaronem krajanką. Makaron ten był krótki i wąski. Ona do robienia haluszek miała specjalne naczynie, może Basia zauważyła u nas w sklepie. Ja chciałam kupić ale nie było.

Artjuro witam Cię serdecznie.

Ja również gratuluję i napewno wszyscy się cieszą że Maćkowi wszystko się udaje i do tej pory nic nie sknocił.

Basiu podsumowałam krótko, super a jaką masz figurkę mmmmm.

Witaj Edytko, dodaję zdjęcie i przeczytaj o mące bo się pomyliłam. Pozdrawiam

Dorotko pisze w przepisie że prezentuje się orginalnie, przypomina z wyglądu wypieki razowe. Agnieszko ja wypróbuję z tłuszczem i dlatego pytałam o lodówkę. Basiu z kakao... już piekłam i nieraz, ale ucierane ciasto i jest bardzo gęste a po upieczeniu pycha i rozpływa się w ustach. Czy wspmniałaś o placku amerykańskim. Chciałam podać przepis dawniej ale ktoś podał wcześniej i nie pamiętam albo jest na stronie głównej, albo na forum. Teraz żałuję że wogóle podałam ten przepis, ale bynajmniej nie pójdzie w niepamięć. Pozdrawiam

Agnieszko można nawet dać suszone owoce. Czy z tłuszczem też wstawiasz do lodówki ? ja go dopiero wypróbowałam w zeszłym tygodniu i czytelniczka nie podała nazwiska bo nie jest jego autorką i napisała że przepis posiada z jakiegoś kobiecego pisma. Taki stary przepis a pierwsza próba była dopiero zrobiona. Pozdrawiam

Piszecie prawdę, nie chwalę się mam jedynaka bo drugie zmarło i jak był mały i jak trzeba było to zostawiałam z rodzicami i wyjeżdżaliśmy. Jak na początku był tylko motor to nie mogłam zabrać, jak miał 4 latka to owszem. Na zabawę sylwestrową albo w karnawale to przecież dzieci się też zostawia pod opieką. Wyszkoliłam syna tak że potrafi ugotować, upiec i jeszcze inne czynności zrobić. Mam koleżankę której córka jak była mała bez przerwy trzymała się jej za spodniczkę i jednego razu wybrali sie na zabawę i małą zostawili mi na noc, nie będę opisywała jaki koszmar przeżyłam. Drogie mamusie które nie chcą pozostawić dzieci pod czyjąś opieką popełniacie naprawdę wielki błąd, ja postępowałam tak pomimo że jestem bardzo opiekuńcza i teraz nie żałuję i myślę że się nie mylę. Basiu w pięknym mieście mieszkasz i wszędzie masz blisko do ciekawych miejscowości i ile możesz sobie zwiedzić. Tam gdzie byłam bardzo dużo było samochodów z Krakowa, Śląska i pobliskich okolic, a tylko jeszcze jeden samochód zauważyliśmy z Bydgoszczy.

Przepis mam od dawna, wypróbowany, podany przez czytelniczkę Gazety Pomorskiej. 6 średniej wielkości jabłek, szklanka cukru szklanka bakalii, mogą być różne, ja dodaję 1/2 szklanki wiórków kokosowych i 1/2 szklanki rodzynków 2 szklanki mąki 3 jaja łyżeczka sody oczyszczonej i łyżeczka proszku do pieczenia. Jabłka umyć i pokroić w kostkę 1 cm x 1 cm można obrać skórkę lub nie, ja obieram włożyć do miski, wsypać cukier i bakalie, mieszamy dokładnie i odstawiamy na 1-1,5 godz. do lodówki ( lub na kwadrans do zamarżalnika. Po schłodzeniu dokładnie mieszając drewnianą łyżką dodajemy mąkę i po jednym jajku oraz proszek i sodę. Wykładamy do tortownicy wysmarowanej tłuszczem i wysypanej tartą bułką. Pieczemy ok. 40 minut. Po upieczeniu można posypać cukrem pudrem, ale niekoniecznie. Ciasto piekłam w tortownicy o średnicy 26 cm. piekłam 55 min. bo zrobiłam na wierzchu dekorację z jabłek. Przypominam o sprawdzeniu patyczkiem jeżeli znajdzie się ktoś chętny na wypróbowanie tego przepisu.

Edydko mąkę użyłam krupczatkę, pomyliłam się i poprawię. W przepisie miałam tortową a używam krupczatki. Jak jutro stawi się pracownik do położenia kafelek na tarasie to mój syn będzie i zdjęcie wgra. Krem też jest taki jaki powinien być. To ciasto piekę w tortownicy 30 cm. i biszkopt z przepisu który podałam i przyznam się że krupczatki nie przesiewam. Pozdrawiam