-
Postów
2882 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Treść opublikowana przez ina12
-
Basiu zrobię bigos i zapasteryzuję, ryby mam zrobione w wekach na słodko kwaśno, zrobię szynkę albo karkówkę z przepisu Reni, usmaże kotlety schabowe tutaj i w lodówce turystycznej przewiozę, na miejscu jest lodówka myślę że mogę zamrozić, albo zabiorę świeży schab, doradżcie mi, ogórki w zalewie musztardowej też zabiorę. Bigos ma dużo dodatków ale trzeba też zabrać kiełbasę do zgrzania, kupię hermetycznie zamknięte, jeszcze coś chciałabym przygotować ale nie wiem co. Dla nas tylko będę robić śniadania i kolacje, chcemy dużo zwiedzić, są źródła termiczne i chcemy wykupić zabiegi. Doruniu i Iwonko dziękuję że pomagacie mi, doradźcie mi jeszcze co bym mogła gotowego zabrać bo nie chcę tam stać przy garach. Basiu tak na marginesie napisałaś że auto Wam się zepsuło, jak nam się zepsuje tak gdzieś wysoko w górach to ja nie wiem co my zrobimy. Na ten temat nawet mężowi nie wspomniałam bo znam odpowiedź, Ty przestań naprzód prorokować. Iwonko chleb upiekę bo wyczytałam że bardzo długo świeżość utrzymuje, na kolcję chcę zaprosić po 5-ciu dniach pobytu bo wcześniej to nie wypada. Pozdrawiam
-
U nas w ciągu dnia padało, grzmiało, potem jakiś czas było tylko pochmurno i na nowo deszcz i trochę grzmotu.
-
Będąc na miejscu postanowiłam że jednego dnia zaproszę właścicieli na typowo prawdziwą, tradycyjną polską kolację. Parę pomysłów mam już, proszę Was co Wy byście mi doradzili?, z góry dziękuję. Pozdrawiam
-
Ciasto jogurtowe z wiśniami i brzoskwiniami z przepisu Marmak, pycha.
-
Basiu witam Cię, szkoda że to co dobre się szybko kończy. Oj, Basiu, Basiu ja pamiętam jak siebie krytykowałaś nie potrzebnie, masz świetna figurę. Jak fajnie ze wybierasz się w Bieszczady, byłam kiedyś i bardzo dużo zwiedziłam. Pozdrawiam
-
Dorunia pochwal się jakie to będą drzewka z nasion. Pozdrawiam
-
Agusia bardzo ładny tort upiekłaś, kształt udany, moje gratulacje. Jestem ciekawa czym go przełożyłaś? bardzo ładne kolory i dekoracja również. Pozdrawiam
-
Ciasto upiekłam z wiśniami i brzoskwiniami, jest bardzo pyszne i jeszcze raz dziękuję za przepis. Szkoda że nie mogę dodawać zdjęć. Pozdrawiam
-
Na tą ilość cukini radzę dodać nie całe dwa małe opakowania cukru waniliowego i dwa goździki, mam trochę inny sposób wykonania w zalewie.
-
Wakacje, Gdzie Byliście, Gdzie Będziecie?
ina12 odpowiedział(a) na zuziorek temat w Smakowicze o sobie...
Basiu witam Cię po wczasach, ale bardzo ładne zdjęcia dodałaś, ja też dodam i trudno chociaż ciekawie nie wyglądam bo jeszcze 7 kg. przytyłam i ja nie dam rady nic zmienić z moją figurą, a bynajmniej zobaczycie tłuścioszka ze smacznego. Fajnie spędziłaś i dużo zwiedziłaś. Reniu dziękuję za życzenia, jeszcze trochę pobędę z Wami. Doruniu ale Ty po Twoim pobycie już masz też dużo wrażeń a następne będą. Bardzo dobrze robisz, jak jest okazja to trzeba ją wykorzystać. Pozdrawiam -
Wakacje, Gdzie Byliście, Gdzie Będziecie?
ina12 odpowiedział(a) na zuziorek temat w Smakowicze o sobie...
Nie uwierzycie, ja z mężem się wybieram na wczasy 10-cio dniowe do Słowacji, do miejscowości Liptovski Mikulas. Od 10. 08. do 20.08. kwatera prywatna jest już zarezerwowana. Wyjazd dn. 9.08. jeden nocleg w Polsce, myślę że jak bedzie upał to nie będzie tak źle bo w samochodzie mamy klimatyzację. Mój mąż chciał w jednym dniu pokonać 800 km. nie pozwaliłam na to, muszę po tak długim okresie siedzenia w domu trochę dojść do siebie. Mój lekarz doprowadził mnie w końcu do rozsądku. Kasiu to dla Ciebie i rodziny była niesamowita atrakcja, piękny zamek i jest co podziwiać. Pozdrawiam -
Jutro piekę ciasto jogurtowe z przepisu marmak.
-
Reniu jak zobaczyłam Twoje piękne i apetyczne ciasto to jutro biorę się za pieczenie. Marmak dziękuję za przepis, na Twoim zdjęciu ciasto też jest apetyczne i puszyste. Pozdrawiam
-
Witam Cię Eluniu i cieszy mnie to że ogórki smakują całej rodzince i dziękuję że powiadomiłaś. Pozdrawiam serdecznie.
-
Dobra rada, pić ją z umiarem.
-
Slawera dziekuję bardzo za miłą wiadomość, ja też bardzo się cieszę i starajmy się w dalszym ciągu utrzymać to wszystko na stałe co wspólnie uzyskaliśmy.
-
Strąki fasoli szparagowej Zalewa 1 litr wody łyżeczka soli pełna łyżka cukru 1/4 szklanki octu 10% Przyprawy ziele cząbru koper z nasionami do każdego słoika kilka kawałków czerwonej papryki. można dołożyć ząbek czosnku Przy strąkach młodej fasoli przyciąć końce. Obgotować w wodzie 6-8 minut. Na dno każdego słoika włożyć po małej gałązce suchego kopru i cząbru ( ja dodawałam cząber z paczuszki ) Odcedzić, układać w słoikach, przekładając paskami czerwonej papryki. Przygotować zalewę z solą i cukrem, dodać ocet. Goracą zalewą napełniać słoje z fasolą i wstawić do pasteryzacji na około 20 minut. Z podanej ilości octu marynata jest wystarczająco kwaśna , lecz łagodna w smaku. Kto chce mieć marynatę ostrzejszą może nieco zwiększyć ilość octu. Ja nie zwiększam.
-
Dorunia zobaczysz jakie będą z nich piękne drzewka. Zapomniałam Wam napisać na temat cyprysika jak posadziłam, nic nie rósł i będąc w OBI były w doniczce cyprysiki i informacja że zaczynają rosnąć dopiero po ośmiu latach, ale jak zaczął rosnać do dosyć szybko. Cyprysików jest więcej odmian, Dorunia piękne drzewko i jak zdecydujesz się na kupno to wpierw zapytaj o szczegóły bo jest ich więcej odmian. Pozdrawiam
-
Kasiu moje gratulacje, ślicznie wykonany motyl. Pozdrowienia
-
Jagódka ja też zawsze wszystkie składniki kroję w kosteczkę, tylko jest ta różnica że wpierw smaruję rozbite mięso. Źle ujęłam w zdaniu bo zamiast składniki napisalam dodatki, przepraszam. Pozdrawiam
-
Potwierdzam i polecam, bo mam ten sam przepis wypróbowany.
-
Dzisiaj robiłam zaprawy i szkoda że dopiero teraz mogłam usiąść do komputera bo bym się dowiedziała o modyfikacji, musztardę też zrobiłam z potrójnej porcji. Trudno, wypróbuje z 1 kg. ogórków. Pozdrawiam
-
A ja tak bardzo w przesądy nie wierzę. Podam przykład, moja babcia z dziadkiem brali ślub w maju i często mi to powtarzała jak ludzie mówili że w maju ślub to wczesny grób. Zmarli oboje w tym samym roku mając po 82 lata. Mnie kazali zlikwidować prawdziwe perły bo przynoszą nieszczęście i choroby, nie uczyniłam tego bo od choroby nikt się nie ustrzeże, jak ma się zachorować to się zachoruje. Jak wyszłam za mąż mama miała dwa komplety krzyży i lichtarzy i też mi nie dała bo stwierdziła że sprowadzi na mnie nieszczęście. Jeszcze jeden przykład podam, jak brałam ślub to zaczął padał deszcz i niektórzy twierdzili że będę miała całe życie opłakane i całe szczęście że się nie sprawdziło bo poważnie to przyjęłam sobie do serca. Ja bym sprezentowała i jak bym sie obawiała to wpierw bym dała poświęcić. Mam wisiorki, krzyżyk, serduszko i kotwicę, zakładam i się niczego nie obawiam. Iwonko tylko jak w waszej rodzinie się nie daje to mogą być na Twój temat zbyteczne komentarze, musisz osobiście przemyśleć.
-
Kasiu ja też poczekam do tego czasu n.p. jak straci apetyt, albo będzie miała jakieś bóle. Najgorzej co mnie martwi to wiesz bo napisałam i co sobie ludzie pomyślą jak mąż ją na spacer wyprowadza, że napewno ja ją głodzę i ten wygląd naprawdę mnie przeraża. Pozdrawiam serdecznie.