ina12

Ewunia ja też nie wszystko wiem, Jeżeli będziesz chciała zrobić to podam przepis. Pozdrawiam

Ewunia z owoców pestkowych nalewkę robi się innym sposobem. Pozdrawiam

W poniedziałek ma być 35 stopni wyczytałam. nie wiadomo czy się sprawdzi.

Zupa jarzynowa.

Iwonko dziękuję że udzieliłaś odpowiedzi, ja dopiero teraz usiadłam do komputera. Edytko ja napisałam że formować jak faworki, na faworki mówi się jeszcze chrust, a u nas nawet mówiliśmy chruściki. Pozdrawiam

Ada, Basia dobrze zrobiła i doradziła, jak by miały być obrane to ja bym zaznaczyła. Pozdrawiam

1 kg wiśni 1 kg cukru Wydrylowane wiśnie zasypać połową cukru, pozostawić na 2-3 godziny, a następnie zagotować, zszumować. Po kilku minutach gotowania zlać sok, pozostawiając go tylko bardzo niewiele w owocach. Sok lepiej pasteryzować. Do wiśni dodać pozostały cukier, zagotować, aby cukier się rozpuścił i pozostawić konfiturę do następnego dnia. Wtedy podgotować 10-15 minut i gorące włożyć do słoików i odrazu uszczelnić. Ja dla pewności wszystko pasteryzuję.

2,5 szklanki mąki 25 dag margaryny 1 szklanka śmietany 2-3 łyżki cukru pudru cukier waniliowy Margarynę posiekać dokładnie z połową mąki i szybko zagnieść ciasto. Drugą połowę mąki połączyć ze śmietaną w miseczce, bo ciasto jest rzadkie. Odstawić na 20-30 minut do lodówki. Następnie oba ciasta łączyć ze sobą zagniatając je. Po uzyskaniu jednolitego ciasta schłodzić ponownie przez ok. 30 min. Ciasto rozwałkować na grubość do 2 mm, pokroić i uformować tak jak faworki. Ułożyć na blachę nie posmarowaną i piec w temp. 200*C-220*C na jasny kolor. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem wymieszanym z cukrem waniliowym.

Jolu ja widziałam i jak Tobie podziękowałam za przepis tak zaraz go wydrukowałam.

Ciepło, słońce nie świeciło, tylko momentami pokropiło.

Hanula witam Cię serdecznie, bardzo dobrze że dołączyłaś do nas i jesteś już razem z nami. Pozdrawim

Ja też miałam to samo co wczoraj tylko zamiast ogórków była surówka.

Annu ja Tobie dziękuję za pomysł urozmaicenia ich i za dodanie opinii. Pozdrawiam

Jolu dziękuję bardzo za przepis. Pozdrawiam serdecznie

Ja wiśni wcale nie ugniatam.

Basiu nie masz pojęcia jaką mi radość sprawiłaś i uciechę że w ten sposób smakują Wam jagody. To jest bardzo stary wypróbowany przepis. Ty robiłaś zawsze je tak jak ja wiśnie robię czyli owoce w soku własnym. Ten sposób co podałam też są w soku własnym. Basiu dziękuję bardzo że dałaś znać. Pozdrawim serdecznie.

Gulasz z wołowiny, ziemniaki i ogórki małosolne a na deser sernik bez spodu.

Anulka ciasto wyszło Tobie bardzo ładne takie jak powinno, dziękuję za dodanie zdjęcia i opis. Masa nie jest sztywna, tylko taka jak krem. Pozdrawiam

Basia - Basga wyjeżdża jutro.

Basiu nadchodzi dzień wyjazdu. Życzę Tobie i całej rodzince szczęśliwego dojazdu na miejsce, "SZEROKIEJ DROGI", pięknej słonecznej pogody, dobrego wypoczynku, miłych wrażeń i szczęśliwego powrotu do domu. Halina

A może piersi z kurczaka, kotlety drobiowe, kolorowe szaszłyki, szaszłyki z mięsa mielonego i jako dodatek sałatki, papryki nadziewane bez pieczenia podane na zimno.

Ale śliczne ma kwiaty.

Knife_ Gril witam Cię bardzo serdecznie wśród nas i jak fajnie że dodasz również nam Twoje przepisy. Pozdrawiam

Ja przesypuję niewielką ilością cukru, można nawet zrobić bez cukru. Tak jak ja przesypuję nie są wcale słodkie i tylko tak robię. Sok do picia rozcięczam wodą, i muszę nawet dosłodzić. Kaka wsypiesz wiśnie troszeczkę cukru i tak dalej warstwami. Elunia Ty też tak robisz jak ja w soku własnym. Pozdrawiam

Jolu on jest naprawdę bardzo pyszny., będziesz zachwycona. Pozdrawiam