-
Postów
2882 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Treść opublikowana przez ina12
-
1,5 szklanki mąki 3/4 szklanki cukru 25 dag masła roślinnego lub margaryny 4-5 jaj 5 łyżek wody 2-3 łyżki kakao 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia tłuszcz, bułka tarta do blaszki Masa serowa: 50 dag twarogu 4 jaja 2 łyżki masła 0,5 szklanki cukru 0,5 op. budyniu śmietankowego lub waniliowego 1 łyżeczka proszku do pieczenia cukier waniliowy małe op. lub aromat Polewa: 10 dag margaryny 2 łyżki mleka 1/3 szklanki cukru 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej 2 łyżki kakao Ciasto - Zagotować wodę z cukrem, tłuszczem i kakao, wymieszać i ostudzić. Do wystudzonej masy dodać żółtka, mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, dokładnie wymieszać i delikatnie połączyć z pianą białek. Przygotować masę serową. Ser przepuścić przez maszynkę razem z masłem. Utrzeć cukier z żółtkami na pulchną masę, dodać zmielony ser i zmiksować, wsypać budyń i proszek do pieczenia. Delikatnie wymieszać z pianą z białek. Do wysmarowanej tłuszczem i wysypanej bułką tartą blaszki wyłożyć połowę ciasta, na to ciasto układać łyżką masę serową, na wierzch wyłożyć resztę ciasta. Wstawić do nagrzanego piekarnika o temp. 180*C i piec około 50 minut. Po wystygnięciu posmarować polewą. Polewa - Mleko zagotować z cukrem, dodać tłuszcz, kakao, mąkę ziemniaczaną i rozpuścić, mieszać nie dopuszczając do zagotowania. Ucierając polewę lekko przestudzić i letnią polać ciasto.
-
Duchota, duchota i jeszcze raz duchota nie do wytrzymania, podobno dzisiaj nareszcie ma padać.
-
Zupa z kopru włoskiego, przepis Anieli- Majki.
-
Mac dziękuję bardzo za opinię, załączone zdjęcia i wypróbowanie jej. Napewno wiesz że ja narazie nie posiadam aparatu. Pozdrawiam
-
Dla naszych Justynek składam najserdeczniejsze życzenia imieninowe.
-
Kasiu dziękuję, ja już do południa przesadziłam i identycznie tak jak Basia mi doradziła z jajkiem włącznie. Mąż doniczkę kupił do palmy i świeżą ziemię bo ja z domu nie mogę się ruszyć. Myślę że dobrze się wyrażam jeżeli liść od palmy rozdziela się na wąskie listki że one są pierzaste. Teraz jak są upały mam ją na balkonie i co zauważyłam, ten pierzasty co przycięłam suche reszta się zazieleniła, a ten drugi co jest w całości liść on jest do połowy suchy i postanowiłam nie obcinać. Zawsze będę obcinać aż całkowicie liście będą suche tak jak robiłam poprzednio.
-
To samo co wczoraj.
-
Basiu dziękuję bardzo, wszystko pojęłam i się do tego zastosuję i jutro doniczka będzie kupiona. Sadzenia więcej nie będzie bo nie mam pestek, te daktyle były przywiezione i ja zrobiłam próbę. Ja Ciebie proszę o cierpliwość, bo ja jestem bardzo spokojna. Życzę dobrej nocy.
-
Basiu dziękuję za poradę, ja nie dobrze zrobiłam bo przesadziłam w większą i szerszą doniczkę. Jednego liścia co nie przycięłam ma tylko 36 cm, przesadzałam parę dni temu i jutro mam zamiar ponownie przesadzić w wąska doniczkę i doradż mi ona ma długie korzenie czy przyciąć je?, chciałam to zrobić ale trochę sie bałam. Mam pytanie czy ta palma szeroko się rozrasta?. Miałam jukę domową i wydałam bo była prawie do sufitu, ja też nie mam za dużo miejsca bo mieszkam w bloku. Z tym jajkiem to napewno jest prawda i ja też tak zrobię, wzeszły mnie trzy palmy i dwie dałam dwóm osobom i żadnej się nie przyjęły, a wsadzone pestki miałam w jednej donicce.
-
O godz. 20:00 nadeszła bardzo ciemna chmura, był porwisty wiatr a deszczu ani kropelki, temp. spadła o 10*C. Burza musiała przejść gdzieś bokiem bo tylko co jakiś czas słychać sygnały straży pożarnej.
-
Wsadziłam pestkę z daktyla, palma ładne listki miała, suche obcinałam i już nawet zaczynały listki zielone robić się pierzaste. Przesadziłam ją i liście mam suche, do połowy poobcinałam i jak myślicie czy ona mi wypuści jeszcze? myślę że ona choruje, raz zasiliłam może za wcześnie, albo jej klimat nasz nie odpowiada. Przeczytałam taka poradę, drożdże jak zostaną nam po upieczeniu ciasta można rozpuścić w wodzie i podlać kwiatki. Podobno rosną wtedy jak na drożdżach, ja pierwszy raz o takim czymś słyszę.
-
Nie sprawdziło się, nawet nie pokropiło i duchota tak jak była jest nadal.
-
Karkówka i młoda kapusta, a na deser brzoskwiniowe ciasteczko z przepisu Jolci.
-
Moje kochane, żeby udzielić prawidłowej odpowiedzi musiałabym wpierw zrobić próbę. Dzięki Tobie Basiu próby nie muszę już robić bo wiemy które są bardziej puszyste. Basiu bardzo ładnie się prezentują te lody Dziękuję za wystawienie komentarzy. Pozdrawiam.
-
A u mnie będzie pewnie deszcz i burza wieczorem albo w nocy. Ale jest duchota.
-
Brzoskwiniowe ciasteczko z przepisu Jolci.
-
Mariuszku witam Ciebie bardzo serdecznie i pozdrawiam.
-
21/2 szklanki mąki 10 dag margaryny szklanka cukru 3 jaja 11/2 szklanki mleka 3-4 łyżki kakao 11/2 łyżeczki proszku do pieczenia tłuszcz i bułka tarta do formy Margarynę utrzeć z cukrem i jajami. Ucierając dodawać stopniowo mąkę z proszkiem, mleko i kakao. Kiedy ciasto będzie puszyste wlać do formy wysmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tartą. Piec ok. 1 godz. w nagrzanym piekarniku w temp. 180*C. Babkę posypać cukrem pudrem i polukrować. Dla początkujących, do każdego wypieku mąka musi być przesiana.
-
Basiu będzie nalewka truskawkowa, o tym wiesz, % ma być dwa litry a leżakować musi ten okres bo nabiera prawdziwego smaku. Po zrobieniu można posmakować bez obaw.
-
Witaj Mac! Mam dwa przepisy jeden z poradnika i ten co podałam mój stary. Z poradnika nie próbowałam bo podane jest że użyć chleb czerstwy i w przepisie nie ma proszku do pieczenia, piszę szczerze i pozdrawiam serdecznie.
-
Witam Cię Christino, wspaniale że się zarejestrowałaś i że jesteś już razem z nami. Pozdrawiam
-
Zdjęcie udane, szkoda że się z mlekiem tak stało, ale proszę się nie martwić, bo mnie i innym też różne rzeczy się przydarzają. Pozdrawiam
-
I u mnie też upał. Wiolettko widziałam w telewizji i nie chciałabym tego przeżywać, nie wiadomo gdzie, kiedy i w jakim czasie może to znów nastąpić, strach nawet o tym myśleć. Dziękuję za podanie mapki prognozy.
-
Ziemniaki nadziewane z mięsem mielonym.
-
Ja lubię i dodaję nieraz jabłka kwaskowate.