ina12

1,5 kg wieprzowiny bez kości łyżka smalcu, sól Marynata cytryna szklanka białego wytrawnego wina 2 duże cebule ćwierć łyżeczki cukru 20 ziarenek jałowca 3-4 goździki listek laurowy po 10 ziarenek pieprzu i ziela angielskiego Sos łyżka dżemu śliwkowego albo wiśniowego łyżeczka mąki łyżka masła szklanka bulionu Ugotować marynatę z wina, pokrojonej w plasterki cytryny ( bez pestek) i przypraw korzennych. Umyte mięso włożyć do kamiennego garnka, obłożyć plasterkami cebuli, polać gorącą marynatą, przykryć talerzykiem, obciażyć, wynieś na 4-6 dni w chłodne miejsce. Codziennie przekładać mieso, aby się równo zamarynowało. Wyjąć mięso z zalewy, opłukać, osuszyć, natrzeć solą i zostawić na 2-3 godz., po czym ułożyć na wysmarowanej tłuszczem blasze, obłożyć cebulą z marynaty, wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec powoli, często skrapiając przestudzoną zalewą. Jeśli chcemy podać pieczeń na gorąco, należy w rondelku rozgrzać masło , dodać makę i zrobić białą zasmażkę, rozprowadzić bulionem i sosem z pod pieczeni, następnie dodać dżem i dokładnie wymieszać. Gęstym sosem polać pieczeń i jeszcze chwilę zapiekać.

Mam małe foremki, góra 7 cm, 22 sztuki. Reniu nie nasącza się. Margo proszku się nie dodaje.

Ja też tak uważam.

Napewno to jest 1 1/2 szklanki.

Jedzący witam Ciebie bardzo serdecznie.

Ja również popieram tylko muszę sobie z tym poradzić, jestem bardzo nieposłuszna i proszę nałożyć na mnie sankcję.

Kartoflanka.

Jolcia porady już były na temat warzenia, i każdy sposób jest dobry, ale ja w razie jak by się przydarzyło to podałam jak mam w przepisie bo nie każdy napewno wie. Ja też z dużo porad już skorzystałam. Pozdrawiam

Ja tak samo potwierdzam, bardzo często go piekłam jest bardzo dobry.

Elusia dziękuję za zwróconą uwagę, ja piekłam go w brytfannie i to nie jest za długo. Już w przepisie dopisałam. Pozdrawiam

Reniu dziękuję za bardzo szybką odpowiedź, przepis wydrukowany i tą pyszność muszę wypróbować i do tego szybko go się zrobi. Ja Tobie również zyczę dobrej nocy i dziękuję za fajny przepis.

Reniu ale świetne ciasto zrobiłaś, mam prośbę jakiej blaszki trzeba użyć i ile kupić biszkoptów?, myślę o tradycyjnej ale chce sie upewnić. Pozdrawiam serdecznie

Wiola ja również witam Ciebie bardzo serdecznie wśród nas. Pozdrowienia dla całej rodzinki, jak dobrze oprócz córek masz jednego rodzynka.

Witam Cię Doris, znajdziesz tutaj bardzo dużo porad i bardzo dobrych przepisów i nie można nadażyć z wypróbowaniem tych wszystkich pyszności. Pozdrawiam serdecznie

Obiecałam a jednak nie zastosowuję się do punktu 1, przepraszałam i z mojej strony nie ma żadnej poprawy i nie wiem jak sobie z tym poradzić.

Joasiu jednak ja nie powrócę, za dużo negatywnych wypowiedzi na forum wyczytałam i już dużo prędzej o tym wiedziałam. Mikrofalówka jest dlatego że syn otrzymał ją w prezencie. Na ten temat też bardzo poinformował nas DeLagre on jest obeznany w różnych tematach z dowodami włącznie. Ja też nikogo nie mam zamiaru przekonywać, to jest każdego inwidualna sprawa. Pozdrawiam

Justynko przepis mam z Lidla jak kupiłam między innymi szybkowar dzięki Basi - Basga. Babka - Baranek 3 jaja 150 g cukru 250 g maki130 g masła 120 ml mleka skórka otarta z jednej cytryny aromat waniliowy do dekoracji lukier Masło utrzeć dokładnie z cukrem dodaj oddzielone żółtka i ucieraj dalej na puszystą masę. Następnie dodaj stopniowo mleko i mąkę. Kiedy wszystkie składniki połącza się dodaj otartą skórkę z cytryny i aromat. Ubij pianę i delikatnie wymieszaj z ciastem. Ciasto przełóż do wysmarowanej tłuszczem formy i wysypanej mąką piec przez około 30 minut w nagrzanym piekarniku do temp. 170*C . Baranka możesz polukrować a oczy zrobić z ziarenek pieprzu. Ja jak robię z masła w ten sposób robię oczy. Foremki w Lidlu i inne artykuły w sprzedaży były niemieckie i na ten wymiar jest przepis. Serdecznie pozdrawiam

50 dag masła 4-5 jaj niepełna szklanka cukru 4-5 łyżek spirytusu 2-3 łyżki kakao lub kawy naturalnej cukier waniliowy Jajka wbić do miski, dodać cukier oraz cukier waniliowy i ubijać na parze. Gdy masa podgrzeje się do temp. 40*C zdjąć z z pary i dalej ubijać aż do ostudzenia i uzyskania puszystości i gęstości. Utrzeć masło i dodawać po łyżce masę jajeczną. Ucierać, aż składniki połączą się w jednolitą masę. Dodać spirytus, wymieszać. To jest uzyskany krem "Russel" podstawowy, do którego możemy dodawać dowolny składnik smakowy i wtedy otrzymamy rządany krem np. kakaowy, kawowy, cytrynowy, pomarańczowy, waniliowy itp. Ta ilość kremu wystarcza do sporządzenia tortu średniej wielkości. W razie czego jakby krem się zwarzył należy podgrzać naczynie nad parą lub w kąpieli wodnej i szybko ucierać do uzyskania gładkości kremu lub roztopić trochę masła i gorące wlewać stopniowo do zwarzonego kremu, ucierając, aż będzie gładki.

2,5 szklanki mąki 5 dag drożdży 1/2 szklanki mleka 25 dag masła 5 łyżek cukru skórka otarta z cytryny ćwierć łyżeczki soli 25 dag rodzynek 2-3 łyżki drobniutko posiekanych migdałów i skórki pomarańczowej kieliszek rumu, cukier puder, cukier waniliowy Drożdze rozrobić w letnim mleku, dosypać łyżeczkę cukru i 3-4 łyżki mąki. Gdy zaczyn dobrze "ruszy" dodać resztę mąki, roztopione masło, rum, cukier, sól i dokładnie wyrobić ciasto, aż zacznie odchodzić od miski i rąk. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce, a kiedy podrośnie, dodać bakalie, ponownie dokładnie wyrobić i zostawić do wyrośnięcia. Uformować podłużny bochenek, umieścić go na blaszce wyłożonej folią aluminiową wysmarowaną tłuszczem, pozostawić w ciepłym miejscu, żeby znów podrosło. Następnie wstawić do dobrze nagrzanego piekarnika i piec około godziny. Upieczone ciasto posmarować stopionym masłem, posypać cukrem pudrem wymieszanym z cukrem waniliowym. Smarowanie i posypywanie cukrem powtórzyc kilkakrotnie. Wytworzona z masła i cukru skorupka zapobiega wysychaniu ciasta. Zawininąć kołacz w lnianą ściereczkę i w ten sposób ciasto dojrzeje i zachowa świeżość nawet przez kilka tygodni.

Elu witam Ciebie i zaglądaj tu jak najczęściej. Pozdrawiam

Ja też mogę podać przepisy, a mikrofalówkę przestałam używać.

Gulasz i buraczki tarte z jabłkami.

Ilka dziękuję bardzo za dobrą wiadomość, ciasteczka bardzo ładne, dziękuję również Jolci bo ja zawsze ubijałam na parze i od dzisiaj będę ubijała tak jak Jolcia doradziła.

Jot ja również bardzo serdecznie Ciebie witam, a biszkopt napewno wypróbuję i inne podane przez Ciebie przepisy. Pozdrawiam

Doruniu witam! Nie musisz dodawać kminku, Basia udzieliła pawidłowej odpowiedzi. Pozdrawiam