ina12

Tak jak Kasia napisała to dla mnie jest to samo, tylko dodam że oprócz obowiązków domowych to jest dla mnie jedyna rozrywka. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie

Ja nie będę kombinować mnie narazie wyręcza syn, ale musi mnie podszkolić bo lubię być samodzielna. Szkoda że nie wiemy jak na brokatowo sobie zrobić.

Potwierdzam.

Ewunia ja żurek dostaję od sąsiadki zięcia z piekarni i tylko doprawiam. jak nie dostaniesz mąki kupić to kup żurek w butelce jest w plastikowej w sprzedaży. Pozdrawiam.

1 kleik ryżowy 3 jajka kostka margaryny szklanka cukru 3-4 łyżki wiórek kokosowych łyżeczka proszku do pieczenia Zagnieść ciasto, formować kulki wielkości orzecha, zrobić w środku dołek, włożyć wiśnię drylowaną lub marmoladę. Upiec ciasteczka. Wychodzi 33 sztuki.

25 dag smalcu 2 dag drożdży 1/5 opakowania kisielu - używam na 3/4 l wody szklanka śmietany mąki ile wejdzie Zagnieść ciasto. Rozwałkować i ciąć radełkiem na kwadraty. Położyć marmoladę, składać w trójkąty, brzegi przydusić widelcem, upiec. Posypać cukrem pudrem, ja wyjątkowo dzisiaj nie posypałam. Wychodzą 24 ciasteczka przy zrobieniu trochę większych, trochę mniejszych.

Ja urodziłam się w mieście i wychowałam. Mój tata pochodzi ze wsi z woj. Mazowieckiego dawniej Warszawskiego, zawsze na całe wakacje rodzice zawozili mnie. Wieś się bardzo zmnieniła, mnie się bardzo podobały domy pod strzechą, a teraz wieś równa się z nowoczesnością razem z miastem. Ja bardzo, wręcz uwielbiam wieś i nawet w tej chwili jak bym miała okazję od razu bym się przeprowadziła bez żadnego wachania.

Dziękuję bardzo ja też skorzystam z tej porady. Pozdrawiam

Flaki z naleśników z warzywami, a na deser ciasteczka z kisielem i ciasteczka z kleikiem ryżowym.

Pozdrawiam wszystkich cieplutko i wiosennie. U mnie jest pochmurno, w nocy padało teraz też pada a tem. + 6*

Szybkowara nie otwiera się po wyłączeniu gotowania. Ja miałam metalowe wystajace i jak opadło to wtedy można było pokrywę otworzyć. Można również wstawić do zimnej wody. Myślę ze nie ma co dyskutować bo napewno jest objaśnienie w instrukcji.

Kapuśniak z kaszą drobną, kiełbaska i osobno ziemniaki okraszone.

Justynko ja jak miałam szybkowar to nie miałam żadnych przepisów robiłam tak, mięso wpierw opiekłam na patelni i do szybkowara, na patelnię dolałam wody do tłuszczu z obsmażenia przegotowałam i jak było potrzeba to dodałam trochę wody i przyprawy. Sosik był bardzo dobry bo zrazy czy inne mięso panierowałam w samej mące, mozna robić bez panierowania. Jak gotowałam zupę od razu dawałam wszystkie składniki. Ja też kupię, poprzedni był dobry tylko uszczelek nie miałam i dlatego musiałam go zlikwidować. Marzanno nie przejmuj się, ja tyle razy przepraszałam i obiecałam poprawę ale nie ma tego u mnie, jestem straszna gadułą i na to nic nie poradzę. Pozdrawiam.

Ja też mam to samo i jajka gotowane też kroję. Stara metoda ale bardzo dobra.

Basiu bardzo dziękuję i tak zrobię.

Basiu dziękuję za informację, ja też muszę kupić bo nie mam a w gazetce do 25.03 nie ma foremek . Dobrze że masz już najnowszą reklamę. Jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam.

No tak, piękne zdjęcia, ciasto bardzo apetyczne wykonane przez Dorotkę, Pewnie sobie udzielę urlopu, ale czy ja wytrzymam na nim z moim temperamentem? Pozdrawiam serdecznie.

Basiu skrzydełka nie są usmażone, trzeba tylko dobrze zrumienić i wtedy piec w piekarniku. Przeczytaj jeszcze raz przepis, pisze dokładnie. Pozdrawiam

Ja słyszałam od paru osób że jak z kwiatkami się rozmawia to też ładniej rosną i kwitną, czy to czasami nie jest zabobon.?

Reniu gratuluję, jak fajno że masz jeszcze małą pociechę i dzięki temu napewno się lepiej czujesz i masz weselej. Ach szkoda że ja już nie mogę mieć zaraz by było inne życie, mój syn ma 44 lata. Pozdrawiam Ciebie i Twoją pociechę.

Łopatka pieczona, pozostałość po niedzieli i sałata z śmietaną.

Justynko polecam robiłam nie raz na kruchym cieście, warto spróbować.

Bardzo interesujące przepisy na te sałatki obydwie podane przez Grumka, nic nie pozostało jak tylko wypróbować.

Dziękuję Wam wszystkim za złożone gratulację, dożyjecie i doczekacie się napewno długiego stażu małżeńskiego czego życzę z całego serca i oby tylko zdrowie dopisało bo to najważniejsze. Przekonacie się jak to ten czas szybko zleci aż się nie chce uwierzyć. Basiu tapeta podoba mi się, dzieciom będzie napewno przyjemniej w pokoju z takim ładnym widokiem.

Basiu ocet trzeba wymieszać, a boki garnka napewno zrozumiałaś trzeba zwilżyć wodą przed gotowaniem i koniecznie trzeba zrobić próbę.