dwukropek

Jestem jak najbardziej smakoszem dobrego chleba, ale zupełnie nie mam czasu na wyrabianie i pieczenie go od podstaw! Zaproponowałem więc mojej rodzince zrzutkę pieniędzy na specjalną maszynkę do pieczenia chleba. Taki piekarnik to wcale nie za duży wydatek..jakieś 300-400 zł. A pieczenie jest bardzo łatwe. Półprodukty, ale same naturalne. Mąka z dodatkami (słonecznik, rodzynki...do wyboru do koloru). Wsypujesz jeszcze drożdże i sól. Nastawiasz godzinę, na którą chcesz mieć gotowy chleb i już. Dzięki temu rano może obudzić Cię zapach świeżo upieczonego chlebka. Nic tylko wstawać z łóżka! Polecam :razz:

Ja chętnie zjadłbym coś kalorycznego i niezdrowego. Ot, taki dzien ;/

Jeśli chodzi o moje nawyki, to mam podobnie - śniadanie nie wcześniej niż o 10 - 11 rano. Do tego dodam, że od 8.00 pracuję, więc dopiero po mniej więcej 3h od wstania z łózka moge coś zjeść. A teraz cały sekret takiego trybu życia - późna, syta kolacja na kilka godzin przed spaniem. Cały dzień mogę przechodzić o dwóch kanapkach, ale głodny na pewno się nie położe ;p

Okropna pogoda. Zimno, deszczowo do tego wietrznie ;/

Hollywood :razz:

Dziś postanawiam dać sie zaskoczyć, gotuje moja towarzyszka :razz:

Chętnie zjadłbym młodej kapustki z koperkiem, albo jogurtu z młodymi ziemniaczkami... Tak ten wiosenny klimat na mnie działa :razz: A dziś i tak chyba skończy się na roladkach z filteta drobiowego.

Nareszcie nie martwię się już o zabieranie ze sobą czapki i rękawiczek z domu przed wyjsciem :razz: Yupiii!

Ktoś poleci coś w krakowie? :razz:

Witam również :razz:

Pychota :) Narobiłaś mi ochoty na tego łososia :) Ja mam ambitny plan żeby zrobić pizzę. Trauma sprzed kilku miesięcy kiedy próbowałem, a się nie udało chyba mi minęła :)

Za chwilke wybieram się do pracy, nie ukrywam, że pogoda nie sprzyja ;(

Chciałbym zdementować wszelkie informacje dot. nadchodzącej wiosny :razz: W KRAKOWIE ŚNIEŻYCA!!! Jest zimno, mokro i leci z nieba to biała cholera :) Oszukali nas znowu z tą pogodą, a ostatnie dni były tak słoneczne!

Dziś nawet nie kiwnę palcem w kuchni - z wczoraj został barszczyk i kilka mielonych. Można poświęcić się pracy bez reszty :/

Poszatkuj trochę kapusty i dorzuć do kapuśniaka albo zalewajki :razz: Chociaż pomysł z tą zapiekanką baaaardzo mi się podoba!

Wiooooosnaaa! :razz:

Dziś u mnie barszczyk ukraiński, doczekać się juz nie mogę :razz:

Rozumiem, że zakwas robisz zgodnie z przepisami, które opublikowane są na forum, albo na stronach internetowych? Początkowo trzymaj się przepisu, proporcji, itd. Ze swojej strony dodam, że naczynia w których robisz zakwas powinny być sterylne - nie wymyte a wyparzone. Gwarantuje to, że odpowiednie kultury bakterii się rozwiną. Jeśli o mnie chodzi - do zakwasu (żytniego) dodaję pewną ilość wody z rozpuszczonym cukrem (2 łyżeczki). Jest to dobra pożywka dla bakterii. Najtrudniej jest zrobić pierwszy zakwas - później zaszczepia się jego resztką zaczyn w drugim naczyniu i można być pewnym, że wyjdzie niemal taki sam jak ten poprzedni :razz:

Plusik za pomysł :razz: A można takim ziemniakiem zageszczać jeszcze inne potrawy?

z surowym ziemniakiem? :razz::shock::)

Do przepisu lololo dorzuciłbym jeszcze trochę świeżej pietruszki i dużo świeżego soku cytrynowego :razz: Ale przepis pomysłowy.

Mówcie co chcecie, ale niektóre fast-foody mają swój urok :razz: Jak robiony w domu cheeseburger, frytki albo zamawiana pizza na kaca :)

U mnie dziś sporo grzebania się - będą placki ziemniaczane z sosem pieczarkowym. Az mi się odechciewa na myśl o tarciu ziemniakow ;p

Skoro da się zrobić smakową oliwę, to i olej zapewne też :) Nawet w ten sam sposób :razz: Jak komuś się uda proszę podzielić się wrażeniami!

ciepło, słonecznie, wiosennie :razz: Mam już dość szarzyzny za oknem, przyjemna odmiana :)