To danie już od dawna gości na moim stole, nauczyła mnie je przygotowywać kolezanka wegetarianka.
2-3 marchewki
1 pietruszka
1 mały seler
1-2 cebule
30-40 dag pieczarek
ryż - dwie torebki lub 20 dag
przyprawy, 2 łyżki oleju
Pieczarki kroimy w talarki, dusimy pod przykryciem 10 minut, aż pieczarki puszczą sok.
Marchewkę, pietruszkę, seler kroimy w słupki, cebulę w półplasterki. Warzywa mieszamy i smażymy 5-10 minut na oleju ciągle mieszając. Musi byc duża patelnia, ja często dzielę na dwa razy jak mi się nie mieszczą. Przekładamy warzywa do naczynia żaroodpornego lub np. gęsiarki. Pieczarki odcedzamy, ale zostawiamy sosik, który z nich powstał. Pieczarki dodajemy do warzyw, wszystko mieszamy. Do sosiku pieczarkowego dolewamy sporą ilość wody 2-3 szklanki i dobrze solimy, musi być naprawdę słony, ja dodaję jeszcze pieprz i sos sojowy, albo przyprawę do zup. Tą wrzącą pieczarkowo-słoną wodą ostrożnie zalewamy warzywa i na wierzch sypiemy surowy ryż, tylko tak by wody było około 1 cm nad ryżem. Całość wstawiamy do piekarnika (180) i czekamy godzinkę!!