Dorunia

100 kuleczek z jednej porcji?

Ni i zrobione,oczywiście nie myliłam się mówiąc,że te mufiny będą bardzo smaczne...bo takie też są.Dziękuję Justyno za kolejny fajny przepis na mufiny. :grin:

Ja niestety nie mam szybkowaru,ale ma go moja teściowa i wiem,że robi w nim wszystko tzn.chodzi mi o gotowanie i gotowe jedzenie jest o wiele szybciej niż w tradycyjnych garnkach.

Witam!!! U mnie śniegu nie ma,jest 6 st.na plusie.Jest dosyć duża mgła,ale myślę,że jak opadnie to będzie świeciło słoneczko w ten pierwszy dzień wiosny. Pozdrawiam wiosennie :wink: :grin: :mrgreen:

Elu,czy tych płatków to ma być dużo, czyli grubo nasypane,czy tyle,żeby tylko posypać te udka? Pozdrawiam :grin:

Ja również posiadam takie ręczne urządzenie,szczególnie przydatne jest przy krojeniu jarzyn do sałatki jarzynowej :grin:

Witaj Marro! Jajka ubijasz całe,a co do białej masy to tak by było gdyby jajka były kupione w sklepie,ale skoro masz wiejskie to jasne jest,że nie dasz rade ubić ich na białą masę. Myślę,że jak wlejesz wszystkie ciasto na jedną blaszkę to nic się nie stanie...będziesz miała jeden duży mufin.Ja,gdy nie chciało mi się po upieczeniu myć małych foremek od babeczek to upiekłam je w jednej dużej formie do babki i też było dobrze,tylko musiałam wydłużyć czas pieczenia. Pozdrawiam :wink: :grin: :mrgreen:

Justynko mam zamiar jutro zrobić tę zapiekankę na kolację...proszę napisz,czy te ziemniaki mają być małe?,średnie?,czy może duże? Pozdrawiam :grin:

Ależ kusisz Justynko...na pewno upiekę te mufinki w najbliższych dniach.Dziękuje Ci bardzo za kolejny fajny przepis i pozdrawiam :grin:

Mięso indycze w sosie białym+ryż+sałata lodowa ze śmietaną :grin:

Bardzo dziękuję Wam za miłe słowa.Ja nie doczytałam i martwiłam się,ze teraz nie mam czasu,żeby jechać,a jak się wybiorę to już ich nie będzie. :razz:

Zgadzam się z Tobą Ewo w 100%...pisałam już o tym we wcześniejszym wątku i nadal tak uważam.

Justynko wpadły i to bardzo,nie mam jeszcze prawdziwej formy do nich,ale piekę w babeczkowych foremkach...jest trochę inaczej,ale są smaczne.Basga pisała,że w Lidlu są...muszę się wybrać,ale nie wiem,czy znajdę czas na to. Pozdrawiam :razz: :razz: :wink:

Już wyświetlają mi się informacje...miałam rację...po ponownym uruchomieniu komputera wszystko jest tak jak być powinno.Dziękuję,bo ten pasek to fajna sprawa,nawet nie włączając tv jestem na bieżąco. Pozdrawiam :razz: :razz: :wink:

Jeszcze nie mam,ale myślę,że jak ponownie uruchomię system to będę miała...na razie tylko granatowy pasek i koniec...jestem cierpliwa i poczekam :razz:

-15 dkg.cukru -2 jajka -15 dkg.mąki -18 dkg.masła -kilka kropli esencji pomarańczowej Jajka wbić do miski,stopniowo dodawać cukier i ubijać do uzyskania jednolitej białej masy.Masło rozpuścić i ostudzić.Mąkę przesiać przez sito i wsypać do masy jajecznej,dobrze wymieszać,masło dodawać po łyżeczce i zamieszać.Na końcu dodać kilka kropli esencji pomarańczowej,zamieszać,wlać do foremek i upiec 20 min.w 180 st. Z tego przepisu wychodzi 12 sztuk mufinek. SMACZNEGO :razz: :razz: :wink:

Nic nie zagmatwałaś,wytłumaczyłaś dobrze i już mam pasek...tylko wiadomości nie ma,ale myślę,że zaraz sie pojawią. Pozdrawiam :razz: :razz: :wink:

Ja nie wiem o co chodzi...napisz coś więcej o tym to sobie zainstalujemy.

Te ciasteczka o których pisała,że są dobre,a nie mam na nie przepisu to można robić w wersji słodkiej i słonej,proszę autorkę o wypowiedzenie się,czy tak może być...?dużo ich wychodzi to może dlatego,ze można zrobić w dwóch smakach.

Ja pleśniaka też robiłam z powidłami,ale skoro jest przepis,żeby były jabłka to trzeba spróbować...pewnie też będzie smaczny. Pozdrawiam :razz: :razz: :wink:

Już zapisałam sobie przepis i w niedługim czasie go wypróbuje,bo to mogą być te ciasteczka na które szukam przepisu,ale nie piszę nic bo nie wiem jaka jest nazwa tego przepisu,jak zrobię to powiem,czy to te ciastka. Pozdrawiam

Ależ ciekawy i warty wypróbowania przepis,ja lubię ser wędzony więc zrobię z tym serem,jak będę miała warzywa swoje na ogrodzie to częściej będę robiła tę sałatkę.Dziękuję za fajny przepis. Pozdrawiam :razz: :razz: :wink:

To ja wolę jednak dodać mniej wody zamiast jabłka,bo jak galareta ma zmienić smak to ciasto również straci na smaku i już nie będzie to samo co miało być.

Dla mnie wyszło 9 sztuk,więc pewnie zrobiłam wielkością podobne do bułeczek Iny.Bardzo nam smakowały i zrobię je jeszcze nie raz.

Zupa pomidorowa na serduszkach drobiowych z makaronem :razz: