Dorunia

Ja również jak dziewczyny gdy chcę mieć bardziej twardą galaretkę to rozpuszczam ją w mniejszej ilości wody.Nie rozumiem jaki wpływ ma niedojrzałe jabłko na twardość galaretki...może to jest proste,ale dla mnie nie jest :razz: :razz: :wink:

Są zawody kto najdłużej wytrzyma w wodzie. Pierwszy pan wytrzymał 1min i wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on odpowiedział: - ''Trening, trening i jeszcze raz trening". Następny pan wytrzymał 2min i znowu wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on odpowiedział: - ''Trening,trening i jeszcze raz trening". Następny pan wytrzymał 3 min i wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on na to: - Trening..... Następny pan przyszedł, wchodzi do wody, 1min nic, 2min nic, 3min nic, po 4 minucie wychodzi ledwo oddycha więc lekarze szybko podbiegli ale na szczęście nic się nie stało, wszyscy ludzie pytają jak on to zrobił? A on na to: - Gdzieś musiałem gaciami zahaczyć!

Rozmawia dwóch na oko trzydziestoletnich mężczyzn. - Świat jest straszny.Trzęsienia ziemi, terroryzm, Bin Laden, Husajn, Lepper... - Zgadzam się z Tobą ale dlaczego to akurat my mamy Leppera? - Bo Bóg dał Irakowi pierwszeństwo w wyborze!! :razz: :razz: :wink:

Lepper wzywa wróżkę: - W nocy śniły mi się ziemniaki. Co to znaczy? - To znaczy, że Pana na jesień wykopią albo na wiosnę posadzą. :razz: :razz: :wink:

Zupa szczawiowa na żeberkach i osobno ziemniaki okraszone zrumienionym boczkiem :razz: :razz: :wink:

Znalazłam fajną stronkę o pisankach i chcę się nią z Wami podzielić: http://www.pisanki.pl/

U mnie już wczoraj nie było ciasteczek,ledwie dało mi się ukryć 2 dla męża i jak przyszedł z pracy to zjadł po kolacji i również stwierdził,że smaczne.Oceniłam przepis tak wysoko,bo jest wart tej oceny. Pozdrawiam :razz: :razz: :wink:

Dokładnie jest tak jak piszesz ten przepis jest prosty,ale ciekawy i można wyczarować piękną dużą pisankę lub kilka mniejszych,a do przełożenia zawsze coś będzie,chociaż ja zrobię sama tę masę kajmakową :razz:

Mam pytanie...masę kajmakową robisz sama,czy kupujesz gotową jak takowa jest,bo ja nie widziałam w sklepach takiej?

No proszę...następny ciekawy przepis do zrobienia na święta,będzie u mnie na stole ta pisanka...dziekuję Tobie Basgo. Pozdrawiam :razz: :razz: :wink:

Witam Ciebie Acano123 wśród smakowiczów :razz: :razz: :wink:

Elu te pączki piecze się jak tradycyjne pączki w głębokim oleju?Ile wychodzi sztuk z tej porcji?jak dużo to zrobię z połowy porcji. Pozdrawiam :razz: :razz: :wink:

Ja też skuszę się na tę zapiekankę,ale również zastąpię mortadelę inna wędlinką,chyba nie zgubi oryginalnego smaku. Pozdrawiam :razz:

Też mnie to zadziwiło,ale cóż może tak ma być,a my się wcinamy :razz:

Te ciasteczka są jak biszkopciki posypane makiem i w między dwoma jest dżem(są sklejone tym dżemem) w moim przypadku taki gęsty,ale powinna być marmolada taka ze sklepu,ale ponieważ jestem chora to zeszłam do piwnicy po swojski dżemik,są jak kupne tylko jak pisałam bardziej płaskie. Pozdrawiam :razz:

Jolu zrób te ciasteczka bo naprawdę warto,nie mam aparatu,bo mąż wziął do pracy i nie mogę zrobić zdjęcia,a jak wróci po 19 to pewnie już ich nie będzie,bo mój tata to straszny łasuch na słodkości...ja z resztą też :wink: Pozdrawiam :razz:

Dziękuję Ino za odpowiedź,tak też zrobiłam.Właśnie siedzę sobie przy kompie i zajadam te super smaczne ciasteczka...w smaku są jeszcze lepsze niż takie ze sklepu,tylko są bardziej płaskie,dałam marmoladę z czarnej porzeczki własnej roboty i są ssssuuupppeeerrr.Dziękuję bardzo za przepis,ocena najwyższa ode mnie. Pozdrawiam :razz:

Ciemny papier,który mam jest jakby trochę grubszy od tego białego i ja też w zależności co piekę to albo wykładam blaszkę białym lub ciemnym papierem.Do kruchych ciast i ciasteczek biały,a do biszkoptów itp.ciemny.

Ja na ten dzbanek też zdecydowałam się po wizycie męża u bioenergoterapeutki,ona zasugerowała,że dobrze było by gdyby pił wodę z takiego dzbanka,no i kupiliśmy :razz:

Ja babki piekę tylko w prodiżu i ze sprawdzonego przepisu mojego 'BABKA NA OLEJU'. Innych babek boję się upiec,żeby nie klapnęły,ale muszę się odważyć i upiec,bo jest na forum dużo fajnych przepisów. Pozdrawiam :grin:

Ja też nie posiadam takiego filtru,ale mam dzbanek Kenwwod z filtrem i bardzo go sobie chwalę...wodę mamy dosyć dobrą,ale przepuszczona przez filtr jest jeszcze smaczniejsza.

U mnie też zawsze jest taki syrop z młodych pędów sosny już od dobrych kilku lat,jest bardzo dobry na kaszel.Można kupić gotowy pod nazwą 'PINI',ale wiadomo swojski przebija wszystkie. Pozdrawiam :grin:

Muszę zrobić sobie tę maseczkę drożdżową...po zimie jak znalazł dla poprawienia cery :grin:

Dzisiaj będzie gulasz z żołądków drobiowych+kasza lub ryż+sałatka szwedzka :grin:

Ineczko te ciastka mają być pieczone bez proszku do pieczenia?