Piję kawę...przeglądam forum i odpoczywam...przygotowywaliśmy z mężem jedzenie na przyjęcie weselne na 50 osób,więc było co robić i jest po czym odpoczywać :)
Rano byłam na zakupach,(kupiłam sobie fajne buciki),upiekłam ciasto,zjadłam obiad i teraz siedzę przed komputerem...czekam na męża,kiedy wróci z pracy :)