Jolcia

Właśnie dziś miałam naleśniki na obiadek.Robię je już od lat. Są super i godne polecenia.Pozdrawiam. :grin:

Ja też Halinko uwielbiam gotować i siedzieć w kuchni.Jeszcze jak rodzinka zajada z apetytem to jestem szczęśliwa.Mój syn często prawi mi komplemety że gotuję najlepiej na świecie.Mąż czasami coś krytykuje,ale znajomi twierdzą , że ma za dobrze.Córka nie lubi nowości,ale jak zje to pochwali. Bardzo się cieszę że znalazłam to forum.A pomyśleć,że byłam przeciwna podłączeniu internetu.Pozdrawiam Jolka.

To może lżejszą wersję i zamiast ptasiego mleczka upiec biszkopt, pokroić w paski,ułożyć ja w odstępach 11/2 cm i w wolne miejsca wlać tężejącą galaretkę.Tak robię w cieście cygańska droga.Efekt jest super po przekrojeniu.

Halinko jestem w pracy i w wolnej chwili zaglądam do internetu.Właśnie patrzę na twój serniczek i aż mi ślinka cieknie.Wygląda smaczniutko. Wpiszę do swojego zeszyciku i upiekę. :grin:

Bardzo się cieszę że udały się wam ciasta i smakowały.Zdjęcia super. Halinko skąd ty masz tyle czasu że aż dwa ciasta zrobiłaś. Ja miałam ambitne plany zrobić kuleczki ale zkupy,pranie ,sprzątanie, obiad pochłonęły mnie do reszty.Wieczorem do pracy i kuleczki odkładam na jutro.Pozdrawiam.

Ewa naprawde warto.Ostatnio byli u nas znajomi i zjadali się krokiecikami.Pozdrawiam.

moim zdaniem mus do tego ciasta sie nie nadaje. pozdrawiam:)

I jak tu się oprzeć takim pysznością? Szkoda że nie ma zdjęcia żeby pobudzić zmysły. Będzie następne w kolejce.Pozdrawiam. :grin:

Kate z torebki to nie to samo.Podstawą zalewajki jest dobry żurek. Jeśli takiego nie ma to lepiej dać sobie spokój bo wyjdą pomyje.

Halinko mam ten sam problem,kiedy to wszystko zrobić. Przepisy są tak wspaniałe,żeby jeszcze chociaż nie szło w bioderka i brzuszek.W maju mam komunię syna to poszaleję z wypiekami.Jutro chcę zrobić kuleczki Rafaello. Pozdrawiam.

Pierwszy raz słyszę że kapustę gotuje się w mleku.Muszę spróbować, zawsze to nowe doświadczenie.Dzięki za przepis.

Tak BaskaW jak normałne tylko dodać ostrej papryki i soli. Ja naleśniki robię na samym mleku.Po podgrzaniu są mięciutkie. Krokieciki są naprawdę bardzo smaczne.Pozdrawiam.

Dzięki za miłe słowa.Blaszka tradycyjna to 28/35 cm. Ciacho jest duże,można się najeść.Kiedyś robiłam piankę ze śnieżki Basga ale ta jest lepsza.Moje koleżanki też tak uważają.Pozdrawiam wszystkich. :wink:

FARSZ -1/2 kg mięsa mielonego -puszka czerwonej fasoli -cebula -olej -sos seczuański chili [unkle Bens] -przyprawa chili Mięsko z pokrojoną cebulką przesmażyć na oleju.Dodać sos seczuański i dusić pod przykryciem ok 10minut.Dodać fasolę bez zalewy i doprawić na ostro. Farsz nakładać na upieczone wcześniej naleśniki na słona. Zwijać w ruloniki.Ułożyć w żaroodpornym naczyniu posypać startym żółtym serem i chwilkę zapiec.Ser może być też w plasterkach. Super danie na obiad,kolację lub imprezę. Nie podawałam przepisu na naleśniki bo każdy ma z pewnością swój ulubiony. SMACZNEGO

BISZKOPT -5 jajek -6 łyżek mąki krupczatki -6 łyżek cukru Białka ubić na sztywno,dodać cukier ,następnie żółtka i mąkę. Cały czas miksować mikserem.Wylać na tradycyjną blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.Piec 25 minut w temp 170C. I masa -2 galaretki agrestowe -5 średnich jabłek -1/2 litra wody Galaretki rozpuścić we wrzącej wodzie.Do gorących dodać jabłka starte na grubej tarce jarzynowej.Wymieszać i słchłodzić.Gdy masa będzie tężała wyłożyć ją na biszkopt. Wstawić do lodówki aby stężała. II masa -puszka mleka zagęszczonego nie słodzonego-dobrze schłodzone -2 galaretki agrestowe -2 łyżeczki cukru -szlanka wody Galaretki rozpuścić we wrzącej wodzie i schłodzić. Mleko zmiksować z cukrem na kremową pianę i dodać zimną ale lejącą galaretkę. Masę wyłożyć na jabłka i posypać startą czekoladą. Wymyśliłam to ciacho na Dzień Kobiet.W domu i w pracy bardzo smakowało.Myślę że ktoś się skusi i zrobi. Pozdrawiam . :wink:

Piękny ślimaczek,gratuluję. :wink:

Fajny przepis Apsik,muszę go wypróbować.Tylko skąd wziąść czas na wypróbowanie wszystkich smakołyków. Pozdrawiam.

Masz rację Kasiu ,serniczek jest pyszny.Jest już na forum pod nazwą Ciasto Kaśki.Wtedy nikt się nim nie zainteresował. Ostatnio nawet na ser wyłożyłam brzoskwinie z puszki a na nie białka ubite z cukrem i kokosem.Było super. Pozdrawiam.

Ewa ja to ciasto piekę w temp.170 C przez 1 godzinę. Wstawilam go na forum jako Babka z maślanką.Nie daję owoców ani kruszonki.Jest bardzo dobre.

Ineczko nie zrażaj się jednym nieudanym wypiekiem siostry Anastazji. Ja już piekłam kilka ciast z jej książki i uważam że są super. Może miałaś pechowy dzień i ci się nie udało. Pozdrawiam gorąco. :razz:

Właśnie robiłam wczoraj kurczaczka na obiad i postanowiłąm zrobić i dodać zdjęcie, tym samym zachęcając was do wypróbowania przepisu.

Justynko na pewno widziałam w Częstochowie.Na Wirku nie wiem. Rozejrzę się i jak zobaczę to dam ci znać.Pozdrawiam.

Ja mam metalowe.Plastikowe widziałam w sklepie a metalowe na targu.

Justynko szukaj na targu .Ja mam kilka takich form z różnymi wzorami. Widziałam też z plastiku. Jeśli chodzi o ciasto na pierogi to daję mąkę tortową i dobrze ciepłą wodę.Wyrabiam na gładkie ciasto nie za twarde i nie za rzadkie.Zawsze wychodzi i dobrze skleja się. Powodzenia.

Pączki z ziemniaków robiłam w zeszłym roku.Smakowały mojej rodzince i koleżanką.Wczoraj robiłam pączki z piwem.Z 2 kg mąki wyszło mi 95. Część zamroziłam aby w czwartek były pyszniutkie. W czwartek z rana zabieram się za faworki.Pozdrawiam.