Oj grzybów w tym roku dostatek. Stąd i zupka z nóżek od podgrzybków. :mrgreen:
Składniki:
Całe podgrzybki, lub tak jak u mnie same nóżki
1 duża cebula
1 duża marchew
1 średnia pietruszka
1/4 selera
łyżka masła
sól, pieprz, drobno siekana natka.
1,5 litra Bulionu
Na grzanki:
Bagietka
Masło do smarowania
czosnek
Tak więc załużmy, że kapulesze mamy już odcięte do octu, a nie chcemy suszyć samych ogonków. Oczyszczone nóżki ( około ) kilograma, lub całe podgrzybki kroję drobniej. Przesmażam na patelni na masełku z pokrojoną w grubszą kostkę cebulką, delikatnie soląć i pieprząc. Tak około 15 minut. Podsmażone grzyby przekładam do garnka, dodaje jedną dużą marchewkę, jedną dużą pietruszkę i ćwiarteczkę selera, pokrojone w kostkę. Zalewam to wszystko około 1,5 litra bulionu, może być z kostki. Można zamiast bulionu wlać wodę i dac jakąś kosteczkę od schabu itp ale trzeba dłużej pogotować. do tego jeszcze dwie łyżki ryżu. Gotujemy około pół godzinki, lub do miękkości grzybków. Całość miksujemy blenderem, jeśli będzie zbyt gęste rozcięczamy wrzątkiem. Doprawiamy solą pieprzem i świeżą natką pietruszki. Można zabielić odrobiną śmietany lub serka topionego. Podajemy z grzanką w kokilce lub kubeczku.
Bagietkę na grzanki kroimy ukośnie, tak by po upieczeniu można ja było położyć na kubku. Smarujemy masełkiem. wkładamy do pieca, najlepiej pod grill i pilnujemy by się nie spaliły. Zrumienione, gorące pocieramy ząbkiem czosnku
Pyszniutkie... :mrgreen: