
amelia1
Aktywni Smakowicze-
Postów
268 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez amelia1
-
Naprawdę niezłe, ale się uśmialiśmy z mężęm :razz: Niestety taka jest prawda :razz: Ja na szczęście tylko raz miałam ***, ale raczej nie przesadzam z alkoholem. Niestety muszę się uzbroić w środki przeciw kacowe, bo mój mąż ma 27 lutego urodziny no i coś mi się zdaję, że mój poziom kaca wzrośnie do *** :razz: :razz: Pozdrawiam Amelia
-
Bardzo Ci dziękuję Renatko za miłe słowa, ja też się cieszę :razz: :razz: , że pierwszy raz udało mi się zrobić pączki i to takie ładne. Pozdrawiam Amelia
-
Witaj Justyno!!! Powiem Ci szczerze, że pączki robiłam tylko dwa razy w moim życiu. Te pierwsze to była totalna klapa :razz: , a te drugie... efekty widać :razz: . Błyszczą, bo polałam je lukrem ze skórką pomarańczową własnej roboty :razz: Polecam je, bo naprawdę są dobre. Za nim skończyły się wszystkie smażyć to już trzech nie było, bo mój mąż się dopadł do nich :razz: Ach te teściowe, masz rację, moja zawsze mi coś podrzuci smacznego. Pozdrawiam Amelia
-
Przepis dostałam od teściowej, bardzo polecam. Składniki: 1kg mąki 10dkg drożdży 6-8 żółtek 1 jajko 10dkg masła(7 łyżek) 10dkg cukru(ok. 0,5 szklanki) 2 szkl. mleka 10ml rumu lub winiaku 0,5 utartej laski wanilii 2-3 krople aromatu rumowego skórka otarta z jednej pomarańczy konfitury olej lub smalec do smażenia Sposób wykonania: Zrobić rozczyn: 5-6 łyżek mąki, drozdże, 1 łyżka cukru, niepełna szklanka letniego mleka. Wymieszać, przykryć, odstawić w ciepłe miejsce. w tym czasie stopić masło, ostudzić. Mikserem utrzeć żółtka, jajko, cukier i szczypte soli. Skórkę pomarańczową przelać na sicie goraca wodą. Gdy rozczyn podwoi objetość wlej do mąki, dodaj jajka, mleko, alkohol, skórkę i wanilię. Wymieszać łyżką. Wlać masło i ugniatać ciasto, aż będzie się odklejało od rąk. Uformować kulę i odstawić do wyrośnięcia. Konfiturę wymieszać z aromatem rumowym. Jak ciasto wyrośnie formować pączki i nadziewać konfiturą. Smażyć na rozgrzanym oleju, wyjmować na bibułkę, aby obciekły z tłuszczu, na końcu posypać pudrem lub polać lukrem. Z podanego przepisu wychodzi od 35-40 pączków. Smacznego Pozdrawiam Amelia
-
Potrzebuję Sprawdzonego Przepisu Na Chrust (faworki)
amelia1 odpowiedział(a) na behatka temat w Szukam przepisu
Witajcie!!! A oto mój sprawdzony przepis na faworki, zawsze wychodzą chrupiące i nie robi się długo ciasta. Polecam. Składniki 1,5 szkl. mąki, 5 dag masła lub margaryny 2 żółtka 3 łyż. gęstej śmietany sól łyż. octu cukier puder do posypania olej lub smalec do smarzenia Wykonanie Do mąki dodać tłuszcz i dokładnie posiekać. Wbić żółtka, dodać śmietanę. Jak wszystkie składniki się połączą dodać sól i ocet. wyrobić ciasto. Gdy będzie już jednolite podzielić na dwie części. Kazdą z nich rozwałkować. Placki pokroić nożem na paski ok. 10-15 cm i szerokośc ok 3 cm, a każdy pasek naciąć w środku i przewinąć. Smażyć partiami z obu stron na jasnozłoty kolor. Wykładać na osobny talerzyk lub bibułkę lub papierowy ręczniczek aby obciekły trochę z tłuszczu, następnie posypać pudrem. Zyczę udanych i smacznych faworków. Podrawiam Amelia -
Witaj Monisiu!!! Cieszę się, że mogłam pomóc :razz: . Pozdrowienia dla Ciebie i rodzinki. Daj znać czy smakowało. ;) Amelia
-
Ciekawa książka :razz: https://pasaz.wp.pl/rsklep.html?orgURL=http...mp;ticaid=1327e Czy ktoś z Was ją posiada?? Pozdrawiam Amelia
-
Witajcie!!! Cieszę się, że smakuje Wam to małe co nieco. Ja jeszcze nie próbowałam przekładać ciasta taką pianką, ale napewno wypróbuję i zrobię kolorową tak jak Wy. Justyno, najlepiej do zmiksowanego mleka wrzycić banana pokrojonego na kawałki i wlać galaretkę i wszystko razem miksować. Pozdrawiam Amelia
-
Cześć Agusiu. Przyzjnaję, podziwiam Cię!!! Ja od kąd pamiętam odchudzam się, choć czasami to chyba w drugą stronę :razz: Nie mam silnej woli :razz: . Zaczynam dietę, ale po paru dniach nie wytrzymuję, a przydałoby się troszkę zrzucić ;) Nie jestem gruba, nie ważę dużo, tak mi mówi mąż, ale jak dla mnie to za wiele. Czytam Twoje zmagania z dietą i powiem Ci, że jesteś dla mnie inspiracją. Muszę się wziąść do roboty, może nie kopenhaska, jakaś mniej rygorystyczna, ale zacznę i mam nadzieję ją skończyć. Trzymam za Ciebie kciuki i wiem, że Ci się uda.!!! Pozdrawiam Amelia
-
Witaj Sylwio. Bardzo się cieszę, że dołączyłaś do naszego smacznego grona. Życzę Ci miłej lektury, pichcenia i "szamania" tych smakołyków. Pozdrawiam Amelia
-
U mnie dziś będą roladki schabowe polane sosem chrzanowym który podała Ina, ziemniaczki i surówka.
-
Witaj Elmo_23!!! Bardzo Ci dziękuję za przepis na takie pyszniutkie kotleciki. Dziś robiłam je na obiadek. Poprostu rewelacja. :wink: Pozdrawiam Amelia
-
Witaj Marra!!! Strasznie się cieszę, że tak Wam posmakowały racuszki. Z wódką i corn flakesami jeszcze nie jadłam, ale jak mówisz, że dobre to wypróbuję kiedyś. Dzieki za pomysł. Pozdrawiam Amelia
-
Witaj Monisiu na naszym wspaniałym forum. Cieszę się, że Ci się podoba. Życzę miłego czytania i kucharzenia, a także czekam na Twoje pomysły. Pozdrawiam Amelia
-
Przeczytajcie to :wink: [LINK NIEAKTUALNY] . Taka napewno nie pęknie. :wink: . Co do szkła hartowanego mam pewność, a zwłaszcza do talerzy zelmera, takie mamy na hotelu i aby nam udowodnić, że się nie zbiją, szef rzucał nimi o kamienny chodnik i nawet ryski nie było :razz: , zresztą turyści też mają czasami wypadki, nie raz słychać jak talerz poleciał, ale jeszcze ani razu się nie zbił :razz: O. sobiście deseczkę mam drewnianą i właśnie miałam kupić plastikową. Co do ubijania kotletów, to robię identycznie, w woreczek i pod deseczkę ściereczka, najlepszy sposób. Pozdrawiam Amelia
-
Witaj Ino. Szkło hartowane nie pęknie, przykład to kabiny prysznicowe ze szkła hartowanego, możesz bić "młotkiem" i nie pęknie. Jest to szkło o zwiększonej wytrzymałości, np. talerze zelmera nawet jak spadną z wysokości to się nie stłuką( wiem, bo takie mam). Jest to bardzo twarde szkło, dlatego nie musisz się martwić, możesz spokojnie tłuc na niej kotlety. Pozdrawiam Amelia
-
Witaj Elmo_23!!! No i podsunełaś mi pomysł na jutrzejszy obiadek :wink: . Takich kotlecików jeszcze nie jadłam, a zapowiada się znakomicie. Pozdrawiam Amelia
-
Pączki - Potrzebuję Pomocy
amelia1 odpowiedział(a) na Marra temat w Karnawałowe wypieki i Tłusty czwartek
Witajcie!!! Ja tylko raz w życiu próbowałam robić pączki i tak je zepsułam, że od tamntej pory nawet nie próbowałam :wink: (Jedyna rzecz która mi się tak popsuła), ale chyba zabiorę się za nie, bo mojego męża ostatnio naszła ochota na pączki i pyta mnie kiedy zrobię. Napewno wykorzystam Wasze przepisy. Pozdrawiam i Witam Cie Lucjo na naszym forum. Amelia -
Ino jeszcze takich ziemniaczków nie jadłam, a bardzo lubię pieczone. Napewno je wypróbuję, już mi ślinka leci :wink: :wink: Pozdrawiam Amelia
-
Witaj Beatko wśród nas!!! Znajdziesz tutaj wiele porad i przepisów, a wrazie problemów My zawsze służymy radą. Trzymam kciuki za ciacho, aby wyszło i smakowało. Co do odchudzania, ja mam tak samo, ale powoli rezygnuję, bo nie da się tutaj udchudzać :wink: Pozdrawiam Amelia
-
Witaj Irenko!!! Bardzo się cieszę, że do nas dołączyłaś :wink:. Powodzenia w kuchni i czekam na Twoje przepisy i porady. Pozdrawiam Amelia
-
Ziemniaczki+greckie kotleciki z polędwiczki+grecka sałatka z fetą i oliwkami
-
Witajcie!!! Uważam, że to dobry pomysł. Moja mama właśnie dołączyła na forum ( już wcześniej tutaj zaglądała), napewno niedługo zobaczymy jej smaczne przepisy, teściowa też już wypróbowała parę przepisów, ale niestety nie kożysta z komputera ( bo nie wie jak) i ja podsyłam jej przepisy od was . Będę się starała wciągnąć jeszcze kogoś. :wink: Pozdrawiam Amelia
-
Ja zawsze ziemniaki gotuję w zimnej osolonej wodzie, później ugniatam je z masełkiem i posypuję koperkiem, tak samo gotuje moja mama i teściowa, ale staram się aby wody było tyle, aby nie zakrywała do końca ziemniaków. Pozdrawiam Amelia
-
Witajcie Apsik i Marra. Cieszę się ogromnie, że nie tylko mi one smakują ale i wam też. Zapraszam do kożystania z innych moich przepisów, napewno nie porzałujecie :grin: . Pozdrawiam Amelia