Ja również obawiam się jeżdżenia samodzielnego,bo to zupełnie co innego niż jazda z instruktorem i to odczucie że jak ty nie zdążysz, to on na pewno zareaguje w odpowiednim momencie.Ale nie będę chyba czekała tak długo jak ty niuniaczku żeby usiąść za kółkiem.Myślę że nie po to przeżywałam ten koszmar,żeby teraz sobie odpuścić.Tak w ogóle to nie mogę się już doczekać kiedy odbiorę ten kawałek plastiku.A oczywiście jeżdzić będę bardzo ostrożnie-mój mąż już mówi że jazda ze mną na pewno będzie nudna ha ha ha!Mądrala,jak ma prawko 20 lat.