Katarzyna

Tak Doruniu zasypujemy raz , zlewamy sok , zasypujemy drugi raz i po 12 godzinach dodajemy pierwszy sok i podgrzewamy , przekładamy do słoiczków i gotujemy. Smacznego :grin:

Pojawiłaś się na chwilkę i znowu Ciebie niema ? Czy coś się stało ? Pozdrawiam :grin:

Doruniu daj znać jak Ci wyjdą :grin: jestem ciekawa?

Basiu mąż ma rację :grin: Staw się u niego pod drzwiami i powiedz że , albo przydzieli Ci działkę , albo zaczynasz kopać tu i tak przez wszystkie działki :grin:

Niestety :grin: ale może troszkę można by było spróbować zrobić :grin: tak jak wiśnie :grin:

Witaj w zakręconej rodzince :grin: Proszę kliknąć na 1 obrazek zobaczysz ilu nas jest :grin:

Doruniu w dniu Waszego święta życzę Wam jeszcze wielu wielu lat szczęśliwego, radosnego i spokojnego małżeństwa

A tak wygląda z jabłkami pieczona wczoraj :grin: Dobrze że chłopaków nie było zdążyłam cyknąć fotkę :grin:

Wczoraj piekłam szarlotkę z przepisu cioci Ireny :grin:

Maćku czy ten aparat jest ustawiony na automat :grin: :grin: Cały czas nam robi zdjęcia :grin: Uśmiechajcie się dziewczyny :grin:

A ja dziś zrobię placki ziemniaczane bo wczoraj Basia mi narobiła ochoty :grin:

U mnie podobnie trochę słonka, chmur i zimny wiatr :grin:

Witaj Kasiu :grin: Fajnie że jesteś z nami zakręconymi smaczniakami :grin: Nie samych chlebem człowiek żyje więc i my rozmawiamy o wszystkim :grin:

Szkoda że nie mam poletka :grin: :grin: :grin:

Basiu zapowiada się że będziesz miała ogród zimowy w domu :grin:

I dlatego je wstawiłam :grin:

Kasiulku ta burza jest niesamowita :grin: a właściwie błyskawica :grin: Ja wstawię kilka fotek z netu :grin:

Moje chłopaki też miały takie sztućce super sprawa :grin: A co do szefowej to ludzie są podli jak by byli sami na świecie i od nikogo nigdy nic nie potrzebowali :grin: A jeśli już coś potrzebują to wydaje im się że należy się jak psu zupa :-D Co za czasy kiedyś jeden drugiemu pomagał i już a teraz jak nie dorobi się na tym majątku to palcem nie tknie :-D No ale to nie ten temat :grin: Życzę zdrówka :grin:

Zupa fasolowa :grin:

Bardzo mi się podobają te pomarańczowe kany :-D Nawet zamówiłam :grin: ale dzieci takich nie chcą :grin: Dorosną to sobie kupią sami :grin: U ogrodnika powiedzieli mi że jak są róże pod blokiem to niema mocnych na kwiatkach będą mszyce :grin: Chociaż na pnących pelargoniach nie widzę :-D A ten kwietnik do sufitu jest fajny :-D moja ciocia ma taki i kwiatki bardzo ładnie na nim wyglądają :-D No i jest funkcjonalny :-D

Basiu masz jak w banku :grin: jak tylko się zadomowi i na wiosnę będę go przycinać przyślę Ci na pewno :-D Iwonko gdzie ukrywałaś takie śliczne roślinki :-D W ubiegłym roku też miałam taką pelargonię angielską tylko mąż ją zasuszył zimą w pracy :grin: Też masz często na niej mszyce :grin: A co do hibiskusa to rzeczywiście kwiatki są tylko 36 godzin :grin: Ale jak jest dobrze nawożony to ma ich dużo i to rekompensuje :-D

Ja również :grin: A co do przepisu to niby mielony , a jednak nie :grin: Pozdrawiam :grin:

no i mandarynka

Takiego hibiskusa miałam wcześniej :grin:

A tak wygląda przedłużacz :grin: