Polecam goraco ten przepis. Ja osobiscie nie jestem szalona na punkcie brokulow ale te salatke uwielbiam. No i warto tez dodac ze jest w niej duzo witaminek, itp pozytecznych skladnikow jak np zelazo! Pyszna do pieczonego miesa, i mysle ze ladnie tez bedzie sie prezentowac na swiatecznym stole.
SKLADNIKI:
2 brokuly
kwasne jablko
cebula
garsc suszonych zurawin ( mam nadzieje ze mozna je kupic w polskich sklepach)
sol, pieprz, szczypta cukru
odrobinka soku z cytryny
oliwa z oliwek( jasna) albo olej
zielony koperek- ja daje mrozony
kilka lyzek majonezu
Brokuly porozdzielac na jak najmniejsze rozyczki, takie wielkosci orzecha wloskiego), wrzucic do sitka i przelac wrzatkiem.
Dodac zurawiny oraz jablko i cebulke posiekane w kosteczke. Zakropic sokiem z cytryny, dodac cukier, sol, i pieprz, wymieszac, a nastepnie zostawic na kilka minut zeby sie troszke przegryzlo. Dodac koperek, oliwe i majonez. Ilosc wg wlasnego uzanania- ja daje 2-3 lyzki. Calosc wymieszac i schlodzic przed podaniem. Polecam goraco!