apsik

Asieńko Twoje tiramisu wygląda przepięknie i strasznie apetycznie. Jeszcze małe pytanie....czym zastąpić amaretto :mrgreen:

Upiekłam dzisiaj makowca na kruchym cieście z kruszonką i cynamonka-jutro mam gości -więc jeszcze zrobię deser z galaretkami.

Dorotko ja też tak sądzę bo uwielbiam michałki.. :biggrin: .gdzieś już natchnęłam się na ten przepis-chyba w jakimś poradniki i już wtedy zwrócił moją uwagę. Basiu gdyby tak jeszcze fotka była dołączona do przepisu to byłoby cudnie. :wub: Pozdrawim ELA

Dorotko jakie śliczne Twoje pierniczki.....ja dopiero będę zarabiała ciasto a już patrząc na zdjęcia czuję ich cudny zapach.

No widzę Halinko ,że się rozkręciłaś na dobre... :biggrin: Ciasteczka są bardzo smakowite,takie rumiane i pięknie wyrośnięte-zastanawiam sie kiedy ja to wszystko wypróbuje. Tak się zastanawiam Halinko czy już ubrałaś choineczkę :?:

Teresko upiekłam wczoraj te pyszne rogaliki....tym razem z masą makową.............powiem tylko cudowne ,po prostu bomba. Polecam w imieniu autorki tym co jeszcze nigdy nie piekli a tych co już piekli zachęcam ......... POZDRAWIAM IŻYCZĘ MIŁEJ NIEDZIELI.

Teraz dopiero doczytałam że w przepisie nie ma jaj...to takie ciastka kryzysowe -najlepsze wtedy kiedy moje kury zastrajkują. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Według mnie wygląda bardzo ładnie...a z biszkoptami to jest różnie potrafią płatać nam figle i nie wychodzą kiedy najbardziej tego chcemy. :biggrin:

Dorotko herbatniki wyglądają pięknie-dzięki Halince kolejne ciacha do wypróbowania.

Wiele razy już miałam zamiar upiec to ciacho i zawsze plany mi się zmianiały...aż wreszcie się udało.Po prostu pyszności -musiałam pilnować moich chłopaków żeby coś zostało na niedzielę. Polecam wszystkim ,pozdrawiam autorkę przepisu. Dodam,że krem zrobiłam według przepisu-póżniej dodałam do niego 3 łyżki mleka w proszku i sok z cytryny.....w rzeczywistości krem był bardziej biały niż na zdjęciach.

Halinko zrobiłam przyjemność mojej rodzince i upiekłam babeczkę ..na wierzch dałam malinki ale nie chciały zapaść się w ciasto... Pomimo tego wyszła pyszna...teraz mam ochotę na Twoje herbatniki.

Nie zauważyłam Halinko ,że bardzo podobne ciasto wstawiłaś już wcześniej....bardzo przepaszam.... :biggrin: :biggrin: :biggrin: chociaż są zmiany widoczne w przepisie i wyglądzie-mam nadzieję ,że nikt się nie obrazi bo smak jest napewno inny.

Dorotko jeż wygląda jakby był prosto z lasu :mrgreen: tylko nie niesie na kolcach jabłka...........,,to tylko żart,,wygląda przepięknie. Ja upiekłam wczoraj babkę z białek z malinami......również polecam jak ktoś ma zapas białek i nie wie co z nimi zrobić.

Dorotko masz rację że na dwie części można przekroić ale na trzy wygląda to ciekawiej i najlepiej jeszcze placki poodwracać ażeby kolory się fajnie mijały. Ja kiedyś zrobiłam z galaretką,,owoce leśne to wyglądało jeszcze piękniej. Polecam i pozdrawiam.

Ja także już o nich myślę.Z tego przepisu są najlepsze..................... :mrgreen:

Kingusiu ciasto wygląda bosko....aż mam ochotę na kawałek.. Halinka ma rację ,że potrafisz coś zawsze dodać ,ulepszyć ..tak żeby smakowało Twojej rodzince. Halinko ja już wróciłam z nowymi przepisami i czekam na nowości od Was. POZDRAWIAM GORĄCO

Dorotko to zakasuj rękawy i do dzieła bo wbrew pozorom to robi się bardzo szybko. :biggrin:

Dorotko masz rację,fajnie widzieć Halinke ,Kingę i Ciebie-chociaż Ty tu zawsze byłaś.. ;-) Ciacho jest naprawdę smaczne -oczywiście polecam też wersję Hanuli i zachęcam do pieczenia bo słodycze to jedna z przyjemności ...choć nie w nadmiarze bo szkodzi. Pozdrawiam i czekam na wasze nowe propozycje...ja sama dawno nie robiłam prince polo i chyba to będzie mój kolejny wypiek. Niedługo pora na pierniczki... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Zmieniłam przepis podany przez hanule i powstała brzoskwiniowa dama,ale że jest bardzo podobny nie będę zaśmiecała forum to podam tutaj. Należy tak samo upiec biszkopt i krem jest taki sam tylko daję 3 łyżki żelatyny,które zalewam 1/2 szkl soku z brzoskwiń i gdy napęcznieje to dodaję do pełnej szklanki gorącej wody.Jako ,że jest to brzoskwiniowa dama dodaję brzoskwinie pokrojone w kostkę-1 puszka. Drugi krem to budyniowy-nalezy ugotować budyń na 3/4 litra śmietankowy na 1/2 litrze mleka i do gorącego wsypać galaretkę brzoskwiniową.Po ostudzeniu utrzeć z margaryną. N wierzch daję posypkę...należy przesmażyć na złoto 1 łyżkę masła i 1 łyżkę cukru oraz 10 dag wiórków -ostudzić i rozsypać po kremie. Polecam bo jest pyszne i warto się troszkę potrudzić. Mam nadzieję ,że autorka przepisu nie będzie miała mi za złe wstawienie małych zmian. Pozdrawiam i może fotki sprawią ,że ktoś się skusi....

Dzięki dziweczyny-ja także jestem zwolenniczką serników i mam od sąsiadki do wypróbowania następny. A tak przy okazji to witam Cię Dorotko-figielku i pozdrawiam serdecznie-fajnie móc znowu z Wami pisać bo brakowało mi tego.

Wczoraj powtórka z tulipana ...zachęcam.

Witam ....dla swoich gości upiekłam ten serniczek.....pycha ,pycha i jeszcze raz pycha. Dzięki jeszcze raz za przepis i zachęcam wszystkich...niedługo święta a on wygląda z tymi orzechami tak ekstra odświętnie...polecam . POZDRAWIAM ELA

Kingo super miałaś pomysł na torcik i jak ŁADNIE wygląda. Ogromnie mi miło ,że smakował TOBIE I RODZINCE. Pozdrawiam cieplutko bo u mnie za oknem jakoś tak biało się zrobiło.....brrrrrrrrrrrrr :mrgreen:

Halinko zrobiłam dziś piwoszki ...jak zawsze pycha.Tym razem z dżemem agrestowym.

Ten serniczek ja osobiście bardzo lubię ...jest lekki i ma taki czekoladowo-serowy smak. Jeżeli chodzi Kingo o śmietanę to daję albo 12 albo 18-ale ona zazwyczaj jest gęsta. Mam nadzieję ,że będzie smakować-proponuję go na święta-biszkopt zawsze można upiec wcześniej -nawet dwa dni a ser przegotować póżniej i zapiec-a to tylko trwa chwilkę. :biggrin: Ja upiekłam go pierwszy raz właśnie rok temu na święta i został w mojej rodzince. Pozdrawiam....