apsik

Justynko widzę ,że jesteś na forum więc mam pytanie czy np. tej jednej masy budyniowej nie można zrobić więcej i nie robić już drugiej ,bo z tego co przeczytałam to obie są podobne. Poproszę o radę ...z góry dziękuję.

biały barszcz z makaronem i fasolka po bretońsku

Ja także nabrałam ochoty i chętnie odwiedziłabym Cię Basiu...muszę wybrać się z naszą Kasieńką. :smile: Nie mam gofrownicy ale to będzie mój pierwszy zakup jak pojadę do miasta

Przepraszam bardzo to przeoczenie ...nie kremem tylko dżemem,ciasto smaczne a goście zachwyceni.

Wczoraj ponownie upiekłam to ciasto i jest oczywiście bardzo dobre,posmarowałam placki kremem z czarnej porzeczki. Polecam gorąco i pozdrawiam.

Upiekłam dwa ciasta bo mam dziś gości-sernik z gruszkami i placek z manną.

Ewuniu tam chodzi oczywiście o mąką pszenną,to taki złośliwy chochlik. Ja mam z kolei inne pytanie do Tereski....jaką inną masę można wykorzystać do tego ciasta bo nie przepadam za budyniową. Gdybyś miała jakieś propozycje to z góry dziękuję i pozdrawiam.

zupa grochowa i na drugie ryż na mleku z masełkiem i cynamonem

Fusia bardzo fajny pomysł z tą kremówką tylko czy w trakcie gotowania się nie przypala.... :smile: Witam Cię na forum bo jeszcze tego nie zrobiłam,jestem Ela.

Ten ostatni kawałek ciasta wygląda smaczniutko Figielku,fajnie że skorzystałaś z mojego kremu...robi się go naprawdę szybko. Pozdrawiam gorąco i miłej niedzieli dla wszystkich...Ela

Kasiula ogromnie mi miło i choć to nie przepis mojego pomysłu to cieszę się ,że mogłam go dla Was wypróbować. Ciasto jest tak lekkie jakby się nic nie zjadło,ale niestety idzie w boczki. :grin:

Ja miałam nie robić nic po świętach ale po namowach rodzinki wyszły aż dwa...upiekłam babkę z gazety i placek krucho -drożdżowy z konfiturą z wiśni-bardzo go lubię. Basiu bardzo Ci zazdroszczę,że już ma kto piec ,ja z moimi chłopakami to się chyba nie doczekam. :grin:

Agniesiu bardzo apetycznie wygląda,pyszności....oczywiście cieszę się że mój kolejny przepis sprawdził się w Twoim domu. Świetny pomysł z tym kremem i Wiktorii musiał smakować. Pozdrowienia dla całej rodzinki...pa.

Cappucino zrobiłam na święta i chciałam podzieliś się moim troszkę innym sposobem ... Biszkopt piekę zwykły lub kakaowy ale bardzo niski i po upieczeniu nasączam go wodą z sokiem z cytryny. Jeżeli chodzi o piankę to ..... 2,5 szkl mleka trzeba zagotować i w nim rozpuścić opakowanie kawy cappucino -ja biorę orzechową-110 g i dobrze schłodzić. Następnie na tym mleku ubić 4 śnieżki i na koniec dodać 2 łyżki żelatyny rozpuszczone w 1/2 szklanki wody. To jest mój sposób na piankę a na wierzch oczywiście śmietana [ 1/2 litra]z 1 łyżką cukru pudru i 2 śmietan-fixami,do ubitej śmietany dodaję jeszcze trochę więcej jak pół czekolady pokrojonej na drobno a wierzch posypuje resztą starkowaną. Moi synowie bardzo lubią to ciasto i jako pierwsze zniknęło ze stołu,może ktoś spróbuje mojego sposobu. Pozdrawiam wszystkich gorąco.

Na moim świątecznym stole też zagościł ten serniczek,proponuję żeby ciasto się tak nie kruszyło dodać 2 łyżki kwaśnej śmietany i daję trochę mniej margaryny. Serniczek zasługuje na miano królewskiego bo jest naprawdę wyjątkowo pyszny i na piątkę. Pozdrawiam Cię pszczółko...

U mnie wreszcie powyjadane zapasy świąteczne i dzisiaj rosołek z ryżem a na drugie jajeczko sadzone ,ziemniaczki i fasolka szparagowa z bułeczką.

Dziewczyny jak mi miło że pieczecie ptysia na święta i mam nadzieję , że będzie smakował. Pozdrawiam i czekam na opinie po zjedzeniu.

Kasiu już wiesz gdzie można dostać galaretki-ja także kupowałam w kauflandzie...Andy dzięki za pomoc. :) Jeżeli chodzi o ciasto piernikowe to nie mam pojęcia-robiłam osobiście z biszkoptem kakaowym to był pyszny-ale z piernikiem-myślę że możesz zaryzykować. :( Także przesyłam całuski :) :) :oops:

Andy myślę ,że będzie w sam raz bo zmierzyłam moją blaszkę i ma 39 na 24 -tylko po cm mniej i placek był wysoki. Pozdrawiam Cię gorąco w zimowy dzień-u mnie pada śnieg.

Ewuś i Kasiu polecam to ciasto bo naprawdę jego zrobienie nie zabiera dużo czasu...w sam raz na święta. Kasiulek bardzo miło czytać takie komentarze...ale jestem próżna -no nie :( :)

Agnieszko bardzo mi miło ,że dzieciom smakowało i nazwę też dały właściwą. Dziękuję za pomysł z jagodami -z pewnością wykorzystam jak już będą w lesie i ktoś mi nazbiera. :( Pozdrawiam Ciebie i Twoją rodzinkę. :) :) :)

Upiekłam dzisiaj to ciasto....coprawda korzystałam ze swojego przepisu ,ale składniki na placki są takie same tylko daję 3 łyżki miodu i 2 płaskie łyżeczki sodki. Jednak nie lubię ucierać kremu więc korzystam z pomocy kucharki która nauczyła mnie robić tak.Podam przepis może jakiś leniuch też skorzysta. Składniki 3 szkl mleka 8 łyżek czubatych manny 1 szkl cukru 3/4 margaryny 2 żółtka sok z cytryny i odrobina alkoholu 2 szklanki mleka zagotować z cukrem a w jednej rozrobić mannę i wlać na gotujące mleka-gotować do zgęstnienia.Po zestawieniu z ognia dać margarynę i rozmieszać.Gdy masa nieco przestygnie dodać żółtka i sok,przekładać placki jeszcze letnim kremem. Kremu jest dość dużo więc wystarczy go nawet na przełożenie 3 razy i można nie używać dżemu-przekłada się letnim kremem więc można już za godzinkę spokojnie jeść. Polecam może ktoś skorzysta z mojej rady. Pozdrawiam autorkę przepisu.

Magdalenko ja także nie jem nic słodkiego już 5 tygodni-ale mój post kończy się w święta i zamierzam przygotować coś dobrego. Napewno będzie babka ,sernik z mojego przepisu -bardzo puszysty,cappucino i ciasto z delicjami i oczywiście mazurek. Mam mieć w święta dużo łakomczuszków.

Betusia przepis na polewę znajdziesz w dziale ,,Kremy i polewy ,,to polewa czekoladowa z przepisu Jolanty. Bardzo się cieszę ,że spróbujesz tego ciasta i że mieszkasz tylko 30 km odemnie.

Dorotko bardzo apetyczny ten mazurek ,zasługuje na 6. Mam jeszcze pytanie czy można zrobić go szybciej i kiedy,z gory dziękuję za odpowiedż.