śliczny torcik Dorotko,myślę że te zdjęcia skuszą niejedną osobę.
Faktycznie ,że raz na jakiś czas można sobie pozwolić na takie szaleństwo.
wSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA MężUSIA,100 LAT MARCINIE.
Kaka są raczej słodkie ,ale ja używam do ciast,tortów i dolewam wody gotowanej i kompot gotowy.
Jeżeli obawiasz się ,żę będą za słodkie to troszkę możesz zmniejszyć ilość cukru np.dać 3/4 kg.
Wiśnie takie są trwałe i jak mam ich dużo to zrobię zapas nawet na trzy lata.Nie musisz od razu robić dużej ilości ,zrób troszkę i spróbuj.
Pozdrawiam bardzo serdecznie...Ela.
Basiu ciasto upieczone i spróbowane ,jest smaczniutkie -nie za słodkie,polecam szczerze wszystkim.
Na drugi raz spróbuje dać większą porcje sera,chyba dzięki dodaniu mleka w proszku ma tak inny smak,że moja teściowa nie mogła odgadnąć co to jest -mówiła że budyń.
Basiu stawiam 5 i dzięki za przepis,pozdrawia Cię Ela.
Klosewik akurat jak dla mnie nie jest za kwaśna,chociaż nie lubię ostrych rzeczy a papryki i ogórków to daję małe słoiki[takie od dżemu i jest w sam raz]
Ja właśnie przyszłam spisać przepis i jakie zaskoczenie ,Reniu wspaniałe ciasto Ci wyszło ,mam nadzieję że moje też takie wyjdzie.
Spisuje i biorę się do dzieła.
Film bardzo zabawny,instruktorowi tylko współczuć,muszę dać obejrzeć mojej siostrze która chodzi na prawo jazdy to ją podbuduje bo cały czas mówi że słabo jeżdzi.
Ja na szczęście mam to za sobą,zdawałam 8 lat temu i wspominam bardzo miło.
Amelio dzisiaj mój syn zauważył ,że przy moim przepisie komentowane są bułeczki innej pani ,ale to fajnie że podałaś ten przepis.
Ja sama także z niego skorzystałam i stwierdzam że są pyszne,dzięki za przepis Amelio.
:wink:
Piękne ciasto Dorunia,takie apetyczne i kuszące i wcale przy nim nie ma pracy .
Jutro będę miała wiśnie to spróbuję zrobić i oczywiście podziele się wiadomościami o efekcie.
Ja chciałam przypomnieć to ciacho,upiekłam wczoraj bo synowie prosili właśnie o to.
Jest znakomite i myślę ,że nadaje się na wszystkie wypady na łono natuty i grille,robi się szybko ,nic się nie rozsypuje i nie klei -można zapakować nawet na wyprawę rowerową.
Polecam wszystkim bardzo gorąco i pozdrawiam.
Basiu niestety nie upiekłam serniczka bo miałam tylko pół kilo sera a chłopaki wołały cielaczka,bo nie lubią ciast z owocami i nie miałam wyjścia.
Wprzyszłości na pewno zrobię bo nabrałam na niego ochoty,dziękuję bardzo za odpowiedz,przyda się w przyszłości,upiekę to dam znać ale jestem pewna ,że będzie pycha.
Pozdrawiam niedzielnie...Ela.
Jeżeli chodzi o pasteryzowanie to chciałam dodać ,że takie słoiki z dżemem z agrestu miałam od 2001 roku i żaden mi się nie popsuł.
Dlatego Basiu zawsze zagotuje i jestem pewniejsza.
Dzisiaj wojuję z wiśniami ,bo dostałam od znajomych całe wiadro,poradżcie co mogę z nich zrobić bo na razie dryluję.