Basiu jego kolor musi być taki ciemny jak np.dżemu z porzeczek ,spróbuj najpierw godzinkę i sprawdż na talerzu niech ostygnie.
Ja gotuję większe ilości np.po 4 porcje to wtedy trzeba dłużej gotować.
Jak ugotujesz to daj znać.
Dziękuję Basiu ,że pomogłaś Justynce i może teraz ja także spróbuje mikserem,widzicie jak to dobrze dzielić się przepisem i wtedy można dzięki czyjeś praktyce ułatwić sobie pracę.
Justynko oczywiście ,że możesz tak zwracać się do mnie.
Basiu do ciasta nie dodaje się proszku,chciałam się upewnić bo niedłudo wiśnie więc będzie nowy przepis do wypróbowania.
Z góry dziękuję i pozdrawiam...Ela.
Zuziorek piękny ten Twój motyl,mój syn ma urodziny we wtorek-kończy 14 lat i prosił o zwykły tort śmietanowy więc nie mogę tak zabłysnąć.
Wszystkiego najlepszego dla córeczek -DUżE BUZIAKI. :razz: :shock:
SKłADNIKI
1KG agrestu -nie dojrzałego
1 kg cukru
3/4 szkl wody
Zcukru i wody zagotować syrop i na gotujący syrop wrzucić owoce,gotować do zgęstnienia.
Porcje można dowolnie zwiększyć,jest to doskonały dżem do rogali ,pączków i przekładania placków ,nie wciąka w ciasto ,nie wycieka i jest bardzo gęsty.
SKłADNIKI
pierś z jednego kurczaka-ugotować i drobno pokroić
1 papryka czerwona świeża-w kostkę
1 puszka kukurydzy
1 cebula
5 ogórków kiszonych
2 woreczki ryżu -ugotować
Wszystko wymieszać i dodać w takiej samej ilości majonezu i ketchupu łagodnego ,dosolić dopiero kiedy postoi i się przegryzie[bo nie zawsze jest taka potrzeba]
Polecam i życzę smacznego.
Wiola Twoje ciastka wyglądają bardzo pysznie i wypróbuję ten przepis na pewno tym bardziej ,że robi się go szybciej niż ten który ja podałam.
Pozdrowienia od Eli.
Wiola bywało i tak ,że któryś tam się złamał,jednak muszą być lekko przestygnięte i wtedy już się składa.
Powiem szczerze ,że nie robiłam dość dawno i chyba skuszę się jak tylko lepiej będzie mi się chodziło bo narobiłaś mi apetytu.
Jak tylko zrobię ponownie i zauważe jakieś nieprawidłowości to dam znać ,żeby innym szło lepiej.
Specjalistką w ich robieniu jest moja mama i to od niej jest ten przepis,wychodzą jej bombowe[mi nigdy takie się nie udały] :razz:
Każdy ma swój sprawdzony przepis na babeczki ,ja akurat do tego kremu robię tak.
25 dag mąki
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1/2 margaryny
5 dag cukru pudru
2 żółtka
cukier waniliowy
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
Zagnieść,wylepić babeczki i upiec.
KREM
1 szklanka soku pomarańczowego
10 dag cukru
1 szkl śmietany kremówki
1 łyżeczka żelatyny
żelatynę rozmiękczyć w odrobinie wody zimnej,sok zagotować z cukrem i wlać do żelatyny,schłodzić.
śmietanę ubić,dodać do tężejącego płynu i wymieszać.
Babeczki napełniać kremem i udekorować cząstką pomarańczy lub mandarynki.
Podaję ten przepis gdyż trochę się różni od przepisu Wioli.
SKłADNIKI
4jaja
6 łyżek cukru
4 łyżki mąki
2 łyżki mąki ziemniaczanej
cukier waniliowy
2 łyżeczki proszku
2 łyżki margaryny
żółtka utrzeć z margaryną i połową cukru na puch.Z białek ubić pianę,dodać resztę cukru i ubijając dodawać 4 łyżki zimnej wody.
Do masy z żółtek dodawać na przemian pianę i mąkę z proszkiem.Z ciasta formować na blasze okrągłe placuszki o grubości około 1 cm.Piec około 10 min,gdy lekko przestygną zdjąć z blachy i od razu złożyć na pół.
Placuszki nakładać kremem lub bitą śmietaną,posypać cukrem pudrem.
Ciasteczka te robiła często moja mama a ja tylko napełniałam kremem i oblizywałam palce.