kochani!właśnie wyjęłam z piekarnika karpatkę.piekłam ją w max.temp/tzn 240 stopni/do wyrośnięcia a potem 200 stopni /dolna grzalka/wyrosła jak nie wiem.
dzięki za super poradę.
bardzo ładne,trzeba miec rekę i pomysł,żeby coś takiego wyczarowac....
niby taka zwykla rzodkiewka a co z nią da się zrobic!
pewnie narzędzia tez niemalo kosztują.
piękne te dzidziusie!
w Krakowie skąd piszę,też jest znana cukiernia/nie wiem,czy moge podac nazwę/,która robi torty w najdziwniejszych kształtach:lalka barbie,książka,buty,auta,zwierzątka,cyferki dla jubilatow i wiele innych.
https://www.cukierniamichalscy.krakow.pl/oferta/tortys.html
ja też rano nie jadam śniadanka,tylko kawka/rozpuszczalna/,potem druga kawka,w międzyczasie papieroski/niestety/,dopiero jem obiadek a za to wieczorem jem niemało.ciacha też.dodam,że ważę 50kg więc się nie przejmuję wieczornym łakomstwem.
ja często oglądam kanał kuchnia tv-lubię "na słodko","słodkiego drania"/ostatnio robił kuszącą galaretkę z suszonych owoców,nawet zastanawiałam się,czy nie podac tego na wigilii-zamiast tradycyjnego kompotu z suszu/
no wreszcie znalazłam coś z ciasta francuskiego,dzięki.to prawda,że trudno je zrobić,być może jest tu tak mało przepisow z tego ciasta a szkoda.
ktoś podpowiedział mi na forum,że jest w sklepach ciasto francuskie świeże bo dotąd byłam pewna,ze jest tylko mrożone.no i kupiłam takowe i teraz czekam na sprawdzone przepisiki.
DROGA INECZKO!
RANY-WIEM,ŻE MASŁO MA TERAZ 200G ALE NIE SPRAWDZAM W SKLEPIE,ILE WAŻY MARGARYNA.POWAŻNIE MÓWISZ,ŻE SĄ TAKIE PO 225G?POLECIAŁAM DO LODÓWKI ALE PALMA JEST 250G.SKORO TAK,TO MUSZĘ PATRZEĆ NA GRAMATURĘ PRZY KUPOWANIU.
POZDRAWIAM ŚWIĄTECZNIE.