wróciliśmy z zakupów,gotuję ziemniaki na śląskie i popijam kawę przy kompie czekając az pralka skończy pracę a potem będę farbować włosy gotując zupę na jutro bo potem mam 3 dniówki w pracy,ufff....
ja też lubię ale idę na łatwiznę i kupuję taką cebulkę smazoną suszoną w dużych paczkach,przy tłuczeniu ziemniaków wsypuje garśc...super smakują.I tez jej często używam tak jak Dorunia i prawie do każdej zupy sypię.
A u nas dziś placki ziemniaczane.