basga

a propo śrub...ja już ponad 18 lat mam i płytkę,i srube spinającą bo...nie poszłam na wyjęcie.Bałam się,że np.będzie piszczało na bramkach albo co ale nic mi sie nie dzieje wiec tam sobie siedzi. :mrgreen:

albo zazdrostki.

udko kurczaka duszone w porach,ziemniaki i sałatka szwedzka.

barszczyk z uszkami.

kawa bo zaraz wychodzę do pracy.

u mnie też kluski-z tartych ziemniaków,tzw szare kluchy.

wow...aż poczytałam o tych biedronach-podobno najgorsze są te arlekiny-czarne z dwiema czerwonymi kropkami bo one gryzą!ale jak się nie jest uczulonym to na tym koniec.

u mnie tez sporo biedronek do domu powłaziło,chyba uciekają przed zimnem i siedzą nad oknami i między nimi.

niedawno wstałam po nocce,tez pranie zrobiłam i obiad.

kluski serowe-przepis z gazetki ,bardzo fajne,mięciutkie i szybkie.

Krupnik.

ok.dzięki.Zjadłam obiad i idę pod kołdrę bo zmarzłam dzisiaj.

racuchy z jabłkami.

i pasteryzujesz Dorotko te słoiki?Bo moja wkrótce też ukiśnie.

u mnie leje od nocy.

pstrąg z patelni,ziemniaki i kiszona kapusta a na deser wafle.

kopytka.

u mnie dokładnie tak samo.

A ja byłam w sądzie dołączyć nowe dokumenty i się dowiedziałam,że wczoraj zapadł wyrok i nic nie muszę donosić.Jeszcze do mnie nie dociera że tak szybko wygrałam co chciałam. :mrgreen: i to bez żadnej rozprawy ani niczego.

kotlet mielony,ziemniaki i buraczki.

i leje!

Jarzębinową herbatkę w saszetkach kupiłam w jakimś markecie,trochę cierpka ale...czego sie nie wypije dla zdrowia.A teraz kawa bo normalnie zasypiam.

zupa szczawiowa z jajkiem.

Placki ziemniaczane.

herbatkę jarzębinową.