nie wierzę,że przez 5 lat nikt tu nic nie skrobnął ?a ja czekam właśnie na drugi szynkowar,inny,taki obciążany sprężynami bo wędlinę robię conajmniej raz w tygodniu.
ha,ha,ha...mój pierwszy szybkowar/ten z ikei/ stoi w szafce bo kupiłam drugi,elektryczny w lidlu i ten to jest praktycznie codziennie używany,aż zniszczyłam sobie ten garnek wewnętrzny bo...ryż mi się przypalił.ale urządzenie jest ok,bardzo jestem z niego zadowolona.
też jestem po malutkim remoncie-wymieniali rury w łazience.A naklejki na ścianę wkrótce przyjdą,od razu i do kuchni wzięłam to ciut sobie szafki kółeczkami odświeżę.
teraz za oknem mam...naprawdę 44,7 stopni!
aż strach pomyślec,że poniedziałek ma być jeszcze gorętszy!
U mnie około 15 czujnik za oknem przestał pokazywać temperaturę bo mu...skali zabrakło .A skalę ma do 72 stopni!
Według mnie warto,i to bardzo.Jeśli żona pija właśnie taką parzoną,mieloną z ziaren to bez młynka ani rusz,będzie sobie na bieżąco mielić a takie są najlepsze.
Jesli cena młynka jest niezła to wzięłabym jeszcze jeden-do mielenia wszystkiego innego niż kawa:przypraw,ziół itp.