renigliwice

Witam Cię Ina! Pewnie już ugotowałaś zupkę. Nie mogłam Ci wczoraj odpisać, bo cały dzień byłam poza zasięgiem komputera. Serek Hochland może być, natomiast nigdy nie dawałam serka w plasterkach. W sumie powinno być 20 dkg serka, ale każdy może dodać odpowiednią ilość według swojego smaku. I jak smakuje Ineczko? ...... A tak na marginesie- nie było mnie wśród Was jeden dzień a czuję się, jakbym nie była z miesiąc. Pozdrawiam gorąco! Renata :arrow: ;-)

Ja również witam Cię Gosiu serdecznie wśród nas! Renata ;-)

Witaj Aqusiu! Szczere gratulacje! Masz rację- jeżeli po skończonym odchudzaniu wróci się do poprzedniego stylu jedzenia, to na pewno się przytyje z powrotem i to z nawiązką. Ktoś kiedyś napisał, że odchudzanie zaczyna się w głowie i to jest prawda. Trzeba zmienić całkowicie styl jedzenia i to już na całe życie. Życzę Ci powodzenia na kolejne dni, no i w ogóle...... Pozdrawiam cieplutko. Renata ;-)

Warto spróbować też z sokiem pomarańczowym, na pewno będzie pyszne. Nabrałam ochotę na to ciacho. Dam znać, jak wyszło. Renata ;-)

Ja też witam Cię gorąco wśród nas , Rybko! Fajnie, że do nas przypłynełaś. Renata ;-)

Dzięki Elmo za przypomnienie mi tego przepisu. Zrobiłam je jednak dzisiaj. Dałam 6 jajek, a siódme surowe do masy. Wyszło mi 9 kotlecików. Pychotka! Warto je zrobić od czasu do czasu. Pozdrawiam. Renata

Dziękuję Ci Ineczko za odpowiedź i za poradę. Pa

I ja też tak uważam . Zadałam to pytanie, by wszystko było jasne w całym tym temacie. Dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź. ;-)

Dziękuję Marcinie! Wszystko już jest jasne dla mnie i dla innych. Pozdrawiam. Renata ;-)

Monisiu! Ja nie skończyłam z dietowaniem, cały czas jestem na diecie i nie przerywam, aż osiągnę swój cel. Dzięki. Pa ;-)

Ale śliczne te Twoje kotleciki Zuziorku! Bardzo apetycznie wyglądają. Już mam pomysł na jutrzejszy obiad. Dzięki za śliczne zdjęcia! Pozdrawiam Cię cieplutko i wszystkie moje przedmówczynie. Pa :arrow: ;-) :arrow:

A co z wypróbowanymi przepisami z książek kucharskich, z gazet, czasopism, z Poradnika Domowego, z Przepisów Czytelników, itd...? Czy można je tak po prostu przepisać słowo w słowo? Jak to zrobić prawidłowo? Pozdrawiam. Renata ;-)

Trzymam dziewczyny za Was kciuki ! Sama też jestem na diecie od 10 grudnia. Zrzuciłam 8 kg, cel- jeszcze cztery i to one są najtrudniejsze do zrzucenia. Myślę jednak, że tym razem mi się uda. Najważniejsze, by utrzymać nową wagę i by nie wystąpił efekt jo-jo i tego z całego serca Wam i sobię życzę. Pa :arrow: Renata ;-)

Proszę Ina , napisz z czym je podawałaś ? Z czym najlepiej pasuje? Pozdrowienia. Renata ;-)

Skrzydełka w pieczarkach z przepisu Gosi K.

Robię podobną potrawę, nawet wczoraj ją jedliśmy. W głębokiej patelni przesmażam szybciutko, pokrojone ząbki czosnku, wlewam sos pomidorowy, dodaję koncentrat pomidorowy, sól, chili, trochę cukru i na gotujący sos wbijam jajka. Nie wolno mieszać. Duszę pod przykryciem. Kiedy jajka się zetną, potrawa jest gotowa do podania. Dziękuję DeLarge za Twój przepis. Następnym razem spróbuję zapiec je w piekarniku. Pozdrawiam. Renata

Witaj Kitka! Nie próbowałam najpierw przesmażać ryby, bo jak zwykle liczę kalorie, ale myślę, że podczas duszenia ta panierka chyba by się rozwaliła. :arrow: Należy pamiętać, by dusić rybę na małym ogniu. Pozdrawiam i życzę Ci miłego dnia ! ;-)

Dziękuję Ci Kitka za miłe słowa i za zauważenie mojego przepisu. Bardzo smakuje mi ta potrawa, bo lubię smak curry i tak przyjemnie piecze w przełyku. Mięso należy pokroić w kostkę lub paski, nie za drobno. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę smacznego! Renata ;-)

...... i od razu po otworzeniu puszki wylej jej zawartość na ciasto. Pozdrowiam Ciebie Basqa i Joannę. Renata

Ja też witam Cię serdecznie wśród nas. Cieszę się, że do nas dołączyłaś. Renata ;-)

Tak właśnie myślałam, by go zrobić w sobotę. Potrzebny jest czas, by potrawa nabrała odpowiedniego smaku. Dzięki za radę, Gabi. Pozdrawiam. Renata ;-)

Bardzo szybki i prosty w wykonaniu przepis. Dziękuję Gosiu i serdecznie Cię pozdrawiam. Renata :razz:

Właśnie mam gości w niedzielę, po tylu pozytywnych i zachęcających komentarzach już wiem, co podać na stół. Dziękuję Jolciu za ten ciekawy przepis. Już go drukuję. Pozdrawiam Cię cieplutko. Renata :razz:

Myślę, że jest to bez znaczenia. Wiem tylko, że papier, jeżeli tylko się da, można używać parokrotnie. Renata

Masz rację, Monisiu! Wrzucasz wszystkie składniki, programujesz czas upieczenia, np. na 8-ą rano, budzi Cię zapach rozchodzący się po całym mieszkaniu. Ja z tej racji, że piekę chleb codziennie, nie miałabym czasu i sił, by go wyrabiać, itd... Piekłam chleb z piekarnika. Dobry, ale lepszy z maszynki. Polecam. Papatki :razz: :razz: ;) No to może Basqa wreszcie dasz się skusić? ...........