Witam,
ja tez sie wybieram w tym roku na kucharza ( obecnie jestem w technikum elektronicznym i troche minalem sie z powolaniem ale coz :lol:) do szkoly policealnej dwuletniej w Poznaniu. Zamierzam rowniez zrobic sobie jakies kursy, bo wiadomo, ze certyfikaty licza sie do CV. Gotowac lubilem od zawsze i chyba to jest moje powolanie. Tez chcialem isc do wyzszej szkoly hotelarstwa i gastronomii w poznaniu ale dowiedzialem sie co nie co o tej szkole i poki co rezygnuje z niej, bo po pierwsze nie stac mnie na nia, a po drugie maja przesadzone zasady i poziomem tez sie nie wyrozniaja. A najbardziej znaczacym argumentem jest fakt, ze tam nie ma typowych studiow, ze czlowiek uczy sie gotowac tylko cos w stylu zarzadzanie i marketing. Mozna zrobic sobie kurs kucharza. Ja mam takie zamierzenia, ze skoncze szkole policealna plus kursy i potem pojde na studia. Mysle, ze to jest dobry tok myslenia. Poki co bede mial prace i praktyke i z czasem zrobie sobie kurs na mistrza,a potem na szefa kuchni. W/w studia sa dobre jak ktos skonczy typowa gastronomie i bedzie chcial zalozyc swoja firme. Nie wiem jak wy to widzicie, ale mysle, ze moj tok myslenia jest dobry
pozdraiwam