Witam wszystkich serdecznie.Czytam Was i dopinguje ,ale nadszedl czas na posta.
Nikt mnie nie zna wiec sie przedstawiam,jestem mama Sagi.
Wasze pochwaly zmusily mnie do wypowiedzi.
Widzialam na codzien zmagania z jedzonkiem pysznych rzeczy,(byly dwa świeta).
Ciesze sie ze bylam swiadkiem przemiany z FOCZKI w (no prawie) SYRENKE i wiadomo, ze nie obylo sie bez wyrzeczeń.
SAGO kochanie, dla Ciebie wielki szacun,za wytrwalosc, codzien powtarzam Ci jak sie ciesze z
Twojego wygladu.
Tego samego Wam wszystkim zycze, powodzenia.