
Marra
Aktywni Smakowicze-
Postów
269 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Marra
-
Możliwość dodawania plików do postów.
Marra odpowiedział(a) na Marcin temat w Użytkowanie forum i strony głównej - informacje i problemy
Huuurrrraaa to Word był winny :wink: Ps.Jestem naturalną szatynką :wink: -
Możliwość dodawania plików do postów.
Marra odpowiedział(a) na Marcin temat w Użytkowanie forum i strony głównej - informacje i problemy
Zrobiłam tak jak podałes w temacie o wstawianiu zdjęć - dałam przeglądaj -wybrałam plik - nacisnęłam wyślij i jak zatwierdziłam nowy temat, to na dole tekstu pojawił się napis " załacznik....plik czy jakoś tam. Nie było zdjęcia. Jak się nacisneło na ten odnośnik to zdjęcie otwierało się w nowym oknie. Może błędem było to, że zdjecia zapisałam w Wordzie :wink: ? No teraz skasowałam załącznik korzystając rownież z Twoich wskazówek.. Może jutro cos wymyslę :lol: Chyba że Ty juz wiesz :wink: Pozdrawiam Marzanna -
Liczi • kraj poch. Madagaskar Owoce liczi są podobne do malin,ale są od nich większe, bo osiągają długość (średnicę)5 cm. Pokryte są cienką suchą, gruzełkowatą skorupką koloru jaskrawokarminowego, żółtego lub żółtobrązowego. Ma twardą niejadalną skórkę i pestkę oraz biały słodki miąższ. Owoc można dodawać do sałatek owocowych i pikantnych sałatek warzywnych. Konserwowe liczi nadaje się na kompot, do sałatek, deserów i kremów. Owoce świetnie pasują do chińskich dań. Często są też składnikiem lodów i likierów.
-
Możliwość dodawania plików do postów.
Marra odpowiedział(a) na Marcin temat w Użytkowanie forum i strony głównej - informacje i problemy
Nie udało mi się. Czemu? Chciałam wkleić zdjęcie z pliku i nic. Tzn to jest zdjęcie z internetu skopiowane do pliku. Chciałam je dodać do postu o owocach egzotycznych i nic tylko plik się dodał. :wink: A obrazki się nie wkleiły -
Zauważyłam, że mało miejsca poświęcamy samym składnikom naszych dań, sałatek przetworów itp. Zmieńmy to i zacznijmy od owoców egzotycznych. Pomysł ten zzaczerpnęłam z jednej gazetki, powiedzmy że dużej sieci hipermarketów (żeby nie robić reklamy nie podaję nazwy) Zdjęcia i część informacji pochodzą z Katalogu Owoców Egzotycznych Banany do gotowania (plantany) Nie mają charakterystycznego zapachu. Są dłuższe i mają bardziej kanciasty przekrój niż popularne banany. Zazwyczaj zbierane są zielone i zjadane po ugotowaniu. Nie nadają się do spożycia na surowo. Używane są do przetworów, zup, potraw duszonych i do smażenia. Skrobia zawarta w plantanach różni się od tej zawartej w stołowych bananach tym, że nie staje się słodka w trakcie dojrzewania. Kiwano • poch. Nowa Zelandia Wyglądem podobne do ogórków tylko kolce ma bardziej miesiste, jest koloru złotobrazowego. Ma lekko słodki smak, jest soczyste i znakomicie gasi pragnienie. Można je jeść na surowo, dodawać do napojów lub sałatek owocowych i deserów. Jadalne miąższ i ziarna, niejadalna skóra. Podaje się je także do ryb i owoców morza. Miąższ owocu zawiera dużo wody i niewiele witamin. Dojrzałe owoce przechowuje się 4 do 5 dni w temperaturze pokojowej. 100 g owocu dostarcza 22 kalorii
-
Gargus mi też weszło więcej mąki, a tak naprawdę to liczą się chęci. Co ja bym dała żeby mi mąż zrobił pączki....... :wink: Zauważyłam, że jesli ciasto jest trochę "lużniejsze" to pączuchy są bardziej puszyste. Nie przesadź z tą mąką :wink:
-
Krupniczek+mielone z ziemniaczkami i marchewką na ciepło na deser pączusie.. Smacznego tłustego czwartku.
-
Ja smażyłam tak ja Behatka pół na pół smalec i olej plus kieliszek (50ml) wódki i plus plasterki marchewki (wymieniane za każdym wsadem paczków), żeby pączusie były pomarańczowe (rada basqi). Pozdrawiam tłustoczwartkowo Marzanna
-
Dodam jeszcze że skorzystałam z rady Basqi i dodałam marchewkę do smażenia i pączusie wyszły śliczne pomarańczowe. Pozdrawiam
-
Pączki - Potrzebuję Pomocy
Marra odpowiedział(a) na Marra temat w Karnawałowe wypieki i Tłusty czwartek
Basqa skorzystałam z Twojej rady i dodawałam marchewkędo tłuszczu no i pierwszy raz miałam pomarańczowe pączki! Dziękuję Pozdrawiam -
Hmmm....ten smak to poezja... Tak Justynka mnie naprowadziła a reszty się domyśliłam :wink: (lepiej późno niz wcale). Może dlatego, że nigdy nie widziałam przepisu na pączki tak robionego. Ale cieszę się że właśnie ten wypróbowałam. Najpierw zrobiłam jedną porcję i juz po 15 min nic nie zostało. No i potem jeszcze 2 porcje. Wszystkim smakowały, zaniosłam tesciowej i pochwaliła!, Mąż wziął kilka do pracy (tej reakcji jeszcze nie znam) no i w domu właśnie się kończą (jako pamiątka został babel na palcu od łyżki tak się przyłożyłam do trzaskania). Naprawdę super przepis. Dostałaś 6 ode mnie (czemu skala ocen kończy się na 5?). Pozdrawiam pączkowo Marzanna
-
Ale czy to jest "czaskanie"? No nic , spróbuje :wink: Pozdrowionka walentynkowe
-
No kto jeszcze kocha to wszystko.......? :wink:
-
Mamy Chat'a - Rozmawiaj Na żywo Na Smaczne Tematy
Marra odpowiedział(a) na Marcin temat w Aktualności
Znalazłam Javę w kompie, tylko może nie ta.....A sama nie zainstaluje, bo mąż jest administratorem kompa :wink: Dziękuję za podpowiedź. -
W temacie zawarłam wszystko Walentynka dla Smacznego, Dorotki i Marcina i całej reszty forumowiczów Marzanna
-
Halinko mam taki sam przepis tzn.jeśli chodzi o składniki od mojej Mamusi. Zawsze mi smakowały. Tylko mam dylemat, bo mamusia wkłada ciasto do wyrośnięcia do....lodówki na 1 godz. No i co ja teraz mam biedna zrobić?.. Pozdrawiam walentynkowo Marzanna
-
Wszystko wyczaskać drewnianą łyżką.... Chyba tylko ja nie wiem jak to zrobic.... Proszę o szybką odpowiedź bo zaraz zabieram się do robienia tych pączków Pozdrawiam Marzanna
-
Mamy Chat'a - Rozmawiaj Na żywo Na Smaczne Tematy
Marra odpowiedział(a) na Marcin temat w Aktualności
Ja tez mam problemy z czatem. wyswietlam się że jestem ale "ekranik" chatu jest u mnie popielaty i nic nie widać :wink: I znowu trzeba prosić męża.... -
Wybaczysz jesli odpowiem tutaj? Oczywiscie nic wyszukanego bo do takich rzeczy nie mam dostępu (duza wiejska miejscowość). Jakies dania jednogarnkowe, Mięsko wołowe (bo podobno wskazane przy anemii) wieprzowe i drobiowe no i oczywiście NIE TŁUSTE bo córeczka jeszcze na diecie. Będę bardzo bardzo wdzięczna. Pozdrawiam Marzanna
-
Napiszcie czy smakował :wink:
-
Ja uzywam podkładki na palnik po garnek i mleko się nie przypala a gotuję też duze ilości zupy mlecznej z makaronem, lub ryżem bo wszyscy bardzo ją lubia. Ale zeby skrócic czas gotowania mleka to makaron gotuje oddzielnie i potem wrzucam do zagotowanego mleka. Wydaje mi się że warto parę razy przemieszać mleko w czasie gotowania. A do małych ilości mleka mam garnek teflonowy. Mam go już ok 12 lat i jeszcze służy a kaszki się w nim nigdy nie przypaliły. Pozdrawiam Marzanna
-
Jasio poszedł z tatą do cyrku. Podczas przedstawienia z uwagą obserwuje, jak mężczyzna przebrany za kowboja jeździ wokół areny na koniu i rzuca nożami w ścianę, pod którą stoi kobieta. Widzowie klaszczą. - Z czego się oni tak cieszą? - dziwi sie Jasio. - Przecież ani razu nie trafił! Do komisariatu wbiega roztrzęsiona kobieta. - Ratunku! - krzyczy. - Zgwałciło mnie 12 mężczyzn! - Proszę się nie denerwować - uspokaja kobietę dyżurny. - Złapiemy wszystkich! - Ale ja nie chce wszystkich - mówi kobieta. - Ja chcę tylko trzeciego, ósmego i dziesiątego! Mąż wraca z pracy wcześniej niż zwykle i zastaje żonę leżącą w pościeli. - Co się stało, kochanie? - Źle się czuję, więc położyłam się do łóżka. - To dlaczego leżysz naga? Poczekaj, zaraz wyjmę z szafy twoją koszulę nocną. - Tylko nie z szafy, tam straszy! Mąż otwiera szafę i widzi gołego sąsiada. - No wiesz, Stefan? Nigdy bym się po tobie tego nie spodziewał. Żona chora, a ty ją jeszcze straszysz! Spotykają się dwie znajome: - Wiesz, mój mąż jest impotentem.. - To nie wiedziałaś o tym przed ślubem?! - Mówił, że ma jakąś nieruchomość, ale myślałam, że chodzi mu o willę...
-
Blondynka poszła do francuskiej restauracji. Nie znają francuskiego zamówiła pierwsze danie z menu. Po chwili kelner przynosi jej na talerzy slimaki (z muszelkami). - Jak się to je?- pyta dyskretnie kelnera - No trzeba to wyssac ze środka- odpowiada kelner i odchodzi Blondynka bierze jednego ślimaka, przykłada do ust, ssie...no i slimaczek wpada do ust. Np i bierze drugiego, następnego i zadowolona zajada ślimaczki . W końcu bierze ostatniego ssie ....i nic. Ssie mocniej i znowu nic, w końcu zmęczona tym ssaniem zagląda do srodka muszelki jednym oczkiem...A tam ślimaczek lezy i krzyczy - No ssij ssij maleńka, nie przestawaj!!!!!
-
Wczorajsza pomidorowa + rosół wieprzowy z ziemniaczkami.... ...bez wypadu do restauracji Smacznych walentynek Marzanna
-
Zrobiłam dzisiaj, no i smak .......po prostu brak słów takie pycha!!!!! Polecam u mnie wyszło 80 szt ! z tej porcji. Gratuluję Apsik! Pozdrawiam, Marzanna