Wczoraj było całkiem przyzwoicie. dzisiaj nie jest zimno, bo przed 8,00 było 7 st - tylko trochę deszcz i szarość jesienna ..... a ja kocham złotość jesienną
Ja mrożę gotowane pierogi. Do obsolonej wody podczas gotowania nalewam oleju i łyżkę mąki ziemniaczanej (rozrabiam w wodą i robię leciutki krochmal) W tym gotuje pierogi. Potem porządnie je przehartuję zimną wodą i układam na tackę i wkładam do zamrażalnika. Po zamrozeniu wrzucam do woreczka i gotowe. Nigdy mi sie nie posklejały.
Kofiku,
robiłam kiedyś juz takie krokiety na waflu z kapustą kiszoną i grzybami. Polecam - koniecznie spróbuj i tę wersję. Z farszem ziemniaczanym też są wspaniałe.
a u nas całkiem, całkiem - najwazniejsze, że nie trzeba skrobać szyb
Upał ;) - całe 3 st jak wyjeżdżałam z domu - ale nie narzekam - jestem nawet zadowolona, bo wiem, ze będzie gorzej
Andrzeju,
mam zamiar robić tego kurczaka w sobotę. Mam tylko małe pytanko - ta kasza krakowska to jest kasza jęczmienne czy gryczana, czy jeszcze inna - bo szczerze mówiąc nie wiem (chociaż z Krakowa jestem). Na zdjeciu wygląda raczej jak gryczana.
pozdrawiam i dzięcki za koleją inspirację
A u nas ani deszczu ani sniegu jeszcze nie ma - rano było mroźnoa a teraz nie najgorzej. Gdyby tak miało być to ja jestem za.
Na jutro zapowiadja śnieg i snieg z deszczem - zobaczymy