Kasiulek

Szukałam na forum ale nie znalazłam podobnego przepisu więc zarzucam mój przepis na: Słodkie kulki Składniki: :razz: 1 kostka margaryny np. Kasi :razz: 1 szklanka curku :shock: 1 paczka płatków owsianych (może być mniej) :grin: 0,5 szklanki mleka :roll: 4 łyżki kakao :roll: 3 paczki ryżu preparowanego (prażonego) :roll: pół szklanki posiekanych orzechów włoskich lub laskowych Przygotowanie: Margarynę, cukier i mleko podgrzać- nie dopuszczać do zagotowania, dodając kakao. Po połączeniu składników zdjąć z ognia, wsypać płatki owsiane, ryż i orzechy. Wszystko razem starannie wymieszać. Po ostudzeniu formować kulki. Wstawić do lodówki. Smacznego!!

Płatki owsiane na mleku: Porcja na jeden talerz. 1 szklanka wody, 0,5 szklanki płatków owsianych, 1 szklanka mleka, pół łyżeczki masła, sól. Wodę zgotować, wsypać płatki gotować 5 minut. Dodać sól, przegotowane mleko, masło. Ja lubię dodać jakiś sok np. malinowy ************************************************************************** Płatki owsiane ponad to są rewelacyjne na peeling do ciała- znakomicie złuszczają naskórek i wygładzają cerę :shock: Polecam! Właśnie utworzyłam nowy temat :grin: Myślę, że możesz być tym zainteresowana :razz: Znajdziesz go tutaj :roll: https://www.smaczny.pl/forum/index.php?showtopic=5014&hl=

Hehe... jednak ciasto zrobiłam dzisiaj- akurat miałałam drożdże :shock: Stoi już w lodówce i czeka na pieczenie. Mam nadzieje, że bułki mi wyjdą... Do pieczenia użyłam mąki tortowej typu 450 :grin: i nie wiem co z tego będzie (zawsze coś będzie :razz: )

Dzięki Wiolu za szybką odpowiedź. Nie wiedziałam, że drożdże pod wpływem cukru się rozpuszczają :shock: Ale miło wiedzieć... I jeszcze raz dzięki za szybką odpowiedź. Jak tylko upiekę bułeczki to zrobię fotki i napisze moje smakowe wrażenia :razz: Pozdrawiam!! Ah- jeszcze jedno... może któraś z was wie gdzie mogę kupić sezam??

Agnes- mam rozumieć, że tą płynną żelatynę dodajemy do śmietany?

Mam pytanie a nawet pięć :roll: : :roll: Drożdże mam rozmieszać z curkem- ale w czym?! W wodzie czy w niewielkiej ilości mleka? No i ta woda/ mleko ma być ciepłe? :razz: Jeśli nie posiadam ręcznego miksera czy mogę użyć elektyrcznego i ustawić go na najmniejsze obroty? :shock: Czy ciasto ma być konstystencji ciepłej plasteliny (uda się z niego uformować różne kształty) czy raczej konsystencji takiej, że nakładane łyżką lekko się "rozczłapie"? :grin: Czy ciasto musi koniecznie stać w lodówce przez całą noc? :roll: Czy muszę po wyrobieniu bułeczek (zanim wrzucę je do piecyka) poczekać aż ciasto dodatkowo wyrośnie?? Głupie te moje pytania ale wolę wiedzieć niż później żałować, że nie zapytałam! Czekam na odpowiedź i jutro zabieram się do pieczenia bułeczek

No no!! Ale wiecie co... mi ten sernik nigdy nie rósł do takich rozmiarów... Nie wiem czemu wam tak rośnie i opada... Dziwne ;P

margheritac witaj na forum :cool: Cieszę się bardzo, że serniczek wam smakuje :razz:

O tym słyszałam- ale jest mały problem- nie palę, zresztą mój chłopak również... więc będzie z tym kłopot! A może jakieś inne metody?!

Basga moja babcia trzyma paprotkę na telewizorze- rośnie jej pięknie. Dodatkowo co drugi dzień nalewa jej cały spodeczek (w którym stoi paprotka) wody!! A poza tym... może macie jakieś domowe sposoby na mszycę? Na jednej z moich cytrynek się pojawiły takie białe :razz: i nie wiem jak mam się ich pozbyć...

Barszcz czerwony, zimniaki osobno i okraszone tłuszczem ze skwarkami i cebulką :razz:

A u mnie pada deszczyk :razz: W końcu, bo moje warzywka mało nie pousychały...

Zuziorek a czy może to być zwykłe masło (82% tłuszczu)? Bo mam chcicę sobie je zrobic :razz:

Na chrypkę polecam miodek :razz: Niezawodny sposób na taką dolegliwość... Pozdrawiam!!

Jola... zgadzam się- ryż z cynamonem :razz: Pyszności :cool:

Mój chrzesnty robił takiego kurczaka i bardzo go zachwalał... No i teraz Wy go tak zachwalacie więc będę musiała go zrobić jak przyjedzie moja mamusia...

Mniam mniam :grin: Wiola w końcu Ci się udało :grin: GRATULUJĘ!! :wink:

A ja mam na oknie cytrynki- jedną kupioną i kilka sadzonych z pestek :wink: Mam jeszcze kaktuska z różowym kwiatem, beniaminka no i małe drzewko szczęścia a i jeszcze jakiegoś śmiesznego bluszcza (nie pamiętam jak się nazywa ta odmiana). Jak tylko będę miała chwilkę czasu to wstawię zdjęcia... :grin:

A ja zrobiłam dzisiaj frytki na obiadek :wink: i mizerię...

Dorunia ja polewam to sokiem albo wiśniowym albo truskawkowym... ale zdradze Ci sekret :wink: najlepsze jest z soczkiem malinowym :grin:

A u mnie burze z gradobiciem... strasznie niebezpiecznie bylo wczoraj w Olsztynie- grad padał wilkości ziaren grochu...

Siostra mojego mena używa tej maski i mówi, że jest naprawdę skuteczna... Ja sama ją miałam kupić ale jakoś tak... albo zapomniałam nazwy albo nie miałam kasy... Lecz mimo to polecam ją :wink:

Ziemniaki + paluszki rybne + mizeria...

Upał, upał i jeszcze raz upał :/ ja już nie daję rady przy takiej wysokiej temperaturze...

Naleśniki z mojego dzieciństwa :razz: Moja mama zawsze takie robiła :lol: Mam nawet jedno takie moje wspomnienie związane z tymi naleśnikami... :razz: Kiedy byłam małą dziewczynką mamusia zrobiła na obiadek takie właśnie naleśniki... No a mi w pewnym momencie zaczął ruszać się ząbek (eh te mleczaki- zawsze wypadają w najmniej oczekiwanym momencie :razz:) no i niestety nie zjadłam obiadku :wink: Pamiętam jeszcze, że mój ojciec śmiał się, że zaraz przywiąże mi zęba do klamki drzwi, pociągnie i będzie po krzyku i będę mogła zjeść swoje ulubione planuszki :grin: Nie mniej polecam wszystkim ten przepis, z tego względu, że jest prosty a naleśniki są smaczne :lol: