wiecie co ,ja może jestem za bardzo uczulona na tym punkcie,ale to jakos tak samo przychodzi,nie moge tylko zrozumiec że jez eli go rzej ktos jest ubrany to odrazu ze wsi,bo jeżeli chodzi np. owymowe to możliwe że ludzie na wsi posłogują się gwarą,ale to starsze pokolenie,bo mlodzi juz tak nie owią,na ale tak ju z jest,zawsze musza być gorsi i lepsi,moja sostrzenica ma czarnego męża,jest dyskryminowany na każdym kroku,więchyba my wsioki jesteśmy w lepszej sytucji,ale i tak nikt tego nie zmieni,tak już było i będzie,ale to ie zmienia faktu,że będe na to uczulona