Gotując barszcz czerwony, to do ugotowanego wywaru dodaję buraczki pokrojone w plasterki. Jak wszystko "zawrze", dodaję troszkę cukru i zaraz zakwaszam cytryną, kwaskiem a nawet octem. Potem zabielam śmietanką. Gdy robię czysty barszczyk do uszek robię tak samo, ale bez śmietany. Należy pilnować, aby zupą zawrzała i natychmiast wylączyć gaz. Barszczyk przecedzam przez sito, bo moi panowie nie jedzą buraków w zupie....taki mają gust...Barszczyk do uszek przyprawiam pieprzem, listkiem laurowym, zielem ang.