Ino. dziś upiekłam keks w/g Twojego przepisu. Jest super smaczny. Co prawda pękł mi wzdłuż, ale ten mankament przysypałam cukrem pudrem. Ja nigdy nie byłam dobra z pieczenia. Teraz będę pisać do sejmu o specjalny dodatek do pielęgniarskiej emerytury abym mogła piec ciągle nowe ciasta. ( to tylko żart). Serdecznie Cię pozdrawiam i dzięki za wspaniałe przepisy.
Drożdże... i do lodówki? Pytanie 2. Czy ważysz mąkę czy tak mniej więcej ale ok. 80 dkg. Jaką konsystencję ma surowe ciasto, podobne do kruchego czy drożdżowego?
Kiedyś często piekłam tę zebrę. Ciasto robiłam jak wyżej, a czasem dzieliłam ciasto na 3. do trzeciej porcji dodawałam kisiel wiśniowy (proszek) zebra miała 3 kolory: żółty brązowy i różowy.ciasto piekę na tortownicy wylewając na środek kolejne porcje (po 2-3 łyżki).Zebra trzykolorowa? Cóż, to nie zoo, a ciasto pyszne
Zawsze gotowałam czerwone. Aby posmarować wafle gotuję puszkę 1 godzinę i gorącą otwieram. Należy uważać na oczy bo jak zrobi się dziurkę w puszce to lubi prysnąć.
kg kapusty białej
1 kg ogórków ze skórką
1/2 kg marchwi
1/2 kg cebuli
1/2 kg pomidorów
1/2 kg papryki czerwonej
Wszystko poszatkować i dodać:
2 łyżki soli
1 łyżka cukru
1 szklanka oleju
1/3 szklanki octu
Wszystko razem wymieszać, zagotować ok 3 min.. Włożyc gorące do słoików i krótko pasteryzować.
Sałatka jest łagodna w smaku
Zalewa (łagodna)
1 szklanka oleju
1/3 szklanki octu 10%
3 kg ogórków ze skórką
1 kg papryki czerwonej
1 kg cebuli
1 kg marchwi
Ogórki pokroić w plasterki, marchew i paprykę zetrzeć na tarce z dużymi otworami, Cebulę w półplasterki. Dodać 4 łyżki cukru, 2 łyżki soli. Wszystko wymieszać, dodać ocet i olej,jeszcze raz wymieszać. Odstawić na 2 godz. po czym wkładać do słoików i pasteryzować
Przepis w/g Makłowicza
Olej rozgrzać w dwóch garnkach. Do jednego wsypać frytki i chwilę potrzymać. Olej zmniejsza temperaturę od zimnych ziemniaków. Po chwili ogrzane frytki przełożyć do drugiego garnka z dobrze rozgrzanym olejem i smażyć na złoty kolor.
Ja robię frytki w jednym garnku. Ogrzewam, wyciągam na sicie a olej nadal podgrzewam. Gdy gorący wkładam frytki z powrotem i dosmażam na złoty kolor. Frytki nie są tłuste, są chrupiące i smaczne
Bardzo smutne. Ja mam psa ze schroniska. Małego szczeniaka podrzucono pod bramę schroniska. Zabrałam go do domu. Chorował na parwowirozę. Rzadko szczeniaki przeżywają tę chorobę. Mój przeżył, choć leczenie mojego kundelka kosztowało mnie ponad 500zł. Mam też kocurka przybłędę. Kot z psem bardzo się lubią. Myślę że i Pasję ktoś przygarnie.