-
Postów
317 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Klamerka
-
:) korupcja
-
Pierwsza Ochotnicza Radomianka Awansowała Do Najwyższej Instytucji Kajakarstwa Improwizowanego Uffff;) KLIMAKTERIUM
-
cisza PS: witaj Halinko! :)
-
Widzę, że zaproponowane tu przez inne forumowiczki zabawy bardzo się spodobały! :cry: A skoro tak, to zaproponuję kolejną zabawę. Nie będzie to nic odkrywczego, spotkałam się z tym na innych forach. Pomysł jednak wg mnie jest dość ciekawy i zabawny więc mam nadzieję, że również tu, na Smacznym się on spodoba i znajdzie grono sympatyków :) Na czym polega zabawa "OSOBA PODE MNĄ" ? Zaczyna się ona od napisania stwierdzenia o kimś innym, np: "osoba pode mną nie lubi kawy". Osoba odpisująca odnosi się do powyższego stwierdzenia, np. "nieprawda, lubi kawę ale tylko ze śmietanką", lub "owszem, nie lubię, piję tylko herbatę". Po czym pisze swoje zdanie, np. " osoba pode mną nie lubi prasować". I kolejna osoba odpowiadająca musi ustosunkować się do tego stwierdzenia. Oczywiście pomysły na opisy, zapytania mogą być różne. Liczy się szczerość i chęć zabawy! :oops: Mam nadzieję, że w miarę jasno się wyraziłam :grin: Zaczynam :) Osoba pode mną uwielbia oglądać mecze piłki nożnej :-D
-
Słynny Komik Opowiadał Rodzinie O Wódce I Delikatnej Zakąsce :) KALORYFER
-
Odp.: Seksmisja A moja "zagadka" to: "Życie jest jak pudełko czekoladek..."
-
:) monitor
-
Nie wiem czy mnie rozkłada (odpukać) czy naprawdę jest tak zimno... Brrrr... Aż się nie chce nigdzie wychodzić... Ale widzę dziewczyny, że u Was też nie jest najcieplej, więc pozdrawiam Was gorąco!! Trzymajcie się ciepło w te "mrozy" :grin:
-
Nigdy nie jadłam moczki o której tu piszecie, nie słyszałam nawet o tym ale z przepisu wydaje się smakowita! Nie powiem, zapachniało i zakręciło mi się od tego aromatu... A żeby było w temacie, to idąc tym skojarzeniem to uwielbiam kluski z makiem! Cały rok na nie czekam, jem je tylko i wyłącznie na wigilijnej kolacji u moich rodziców (u nikogo innego nawet nie próbuję, żeby uniknąć rozczarowań :grin: ) Taaak, to jest to, co lubię zjeść. I nieważne, ze tylko raz w roku. Właśnie wtedy smakuje wyjątkowo i przepysznie :grin: Właśnie sobie przypomniałam ten zapach i smak... Bakalie, skórka pomarańczowa, miód... Mmmm...
-
Zimno. Ale całkiem przyjemnie.
-
Bardzo dobrze się wczytałeś :grin: Nie ukrywam, to jeden z zespołów których darzę wyjątkową sympatią! A liczba stron z ciekawymi przepisami rzeczywiście jest oszałamiająca! Łączę się w bólach głodowych, bo rzeczywiście trudno przejść obojętnie wobec niektórych pomysłów na jedzonko! :grin:
-
Jak już pisałam w przywitaniu z Wami uwielbiam czytać o gotowaniu, kuchni, kulinarnych podróżach, odkrywaniu nowych smaków i połączeń. A że gazety z tego tematu to miesięczniki, czas "pomiędzy" wypełniam regularnym zaglądaniem na strony o podobnej tematyce. Wrzucę tu kilka moich ulubionych stron o "kucharzeniu". Uwielbiam je nie tylko za interesujące przepisy ale również za fajne zdjęcia a także za inspirację, za mobilizowanie chęci do ruszenia dyńką by nie poprzestać na przysłowiowym "schabowym z ziemniakami" :grin: Czyli za wszystko to, za co lubię "Smacznego"! [LINK NIEAKTUALNY] Numer jeden w moim rankingu blogów z przepisami. Wielka dbałość o zdjęcia, przepisy bardzo ciekawe a jednocześnie proste, takie "domowe". Bardzo klimatyczny blog, którego właścicielka wydaje się być (wg mnie) prawdziwą pasjonatką kulinarną. Co w piękny sposób łączy z obowiązkami blogerki, ponieważ wpisy są częste i zawsze interesujące (choć nie ukrywam, iż i tak chciałoby się ich więcej i więcej). [LINK NIEAKTUALNY] Cóż...tytuł mówi chyba sam za siebie. Rzeczywiście widać tą miłość w każdym temacie. Przejrzysta, "czysta" stronka. Piękne zdjęcia! Aż chce się "wyjąć" z monitora którąś z pychotek :grin: Proszę się nie zrazić małą (na razie) ilością wpisów. Ten blog jest kontynuacją bloga [LINK NIEAKTUALNY] [LINK NIEAKTUALNY] na który, mimo iż już jest nieaktywny, również warto zajrzeć. [LINK NIEAKTUALNY] Jak pisze sama Autorka, w podtytule do swojego bloga: "Przepisami trzeba się dzielić!". I jest bardzo wierna temu postanowieniu! Ten blog w mojej ocenie jest dość specyficzny. Autorka miejscami wcale nie sili się na wymyślanie "cudawianków" a wręcz przeciwnie- zamieszcza przepis na kanapkę, którą (chyba) dziś zjadła. Rewelacja! Taki kulinarny pamiętnik, podobny do wątku "co dziś rzucacie na ząbek" w Smacznym. Podsumowując- niewątpliwie ciekawa i interesująca stronka, którą z wielką ochotą odwiedzam i podpatruję. [LINK NIEAKTUALNY] Co chcieć więcej z taką nazwą?? :P Właściwie wszystkie podawane przeze mnie stronki charakteryzują się tym samym: świetnymi przepisami, przytulnością, pięknymi zdjęciami i gościnnością gospodyń. I ten blog tez pasuje do tego opisu. Dodam tylko, iż Autorka zamieszcza nie tylko ciekawe zdjęcia wykonanych potraw ale również fotki z etapu ich przygotowywania. Cudo! [LINK NIEAKTUALNY] Kolejny blog w którym nie mogę oczu oderwać od zdjęć! Niesamowicie podoba się mi ta zmiana mentalności, że już nie tylko ważne "co" ale i "jak"! :P A co do samej Autorki- niech Was nie zwiedzie nazwa blogu- nie ma na niej tylko i wyłącznie przepisów na chleb. Od kuchni Oprócz wszystkich wymienionych wcześniej zalet, które mogę przypisać również tej stronce, to dodaję jeszcze dodatkowego plusa za częste wpisy. A poza tym Autorka lubi Coldplay! :grin: [LINK NIEAKTUALNY] Mimo nieregularności wpisów, to jednak warto tu zajrzeć! Tym bardzie, że Autorka na wstępie tak prosto i ładnie napisała, iż niełatwo jest opisać i fotografować jedzenie, które się zrobiło. Zaręczam- tu się to naprawdę ślicznie udaje! White plate Autorka przekonała mnie do siebie m.in. wpisem o sobie. Podobnie jak ona lubię odkrywanie innych kultur właśnie przez kuchnię. I również uwielbiam książki kucharskie! Palce lizać! Zachęcający tytuł! A w środku? Mnóstwo aromatycznych przepisów. Oczywiście pięknie sfotografowanych i opisanych! My best food Interesujące wpisy, ładne zdjęcia, i co najważniejsze- bardzo ciekawe przepisy. Franiowe Kuchcenie Nowy blog "zawodowca" (a właściwie zawodowczyni...hmm może żeby uniknąć tych językowych wygibasów napisze po prostu: profesjonalistki :grin: ) naprawdę wart uwagi! Mam nadzieję na jego rozwój :P [LINK NIEAKTUALNY] A tu Autorka bloga nic sobie nie robi z naszych diet, siódmych potów spalanych na aerobikach i innych gimnastykach i z wielką perfidią zamieszcza takie cudowności, że na sam ich widok czuję, że przybieram ze dwa kilo... :P Rewelacja! Szczególnie dla wszystkich tych, którzy poszukują przepisu na ciekawe wypieki, świeże spojrzenie na ciacha ;) lub chcą czymś zaskoczyć swoje i nie tylko podniebienie ;) Bo życie ma smak... Z przepisami z tej stronki, to można sobie naprawdę podkręcić smaczek w naszym życiu! ;) [LINK NIEAKTUALNY] Zachęcająca nazwa, nieprawdaż? Warto dać się zachęcić do zajrzenia na tą stronkę, bo mimo, iż nowa to jednak smakowicie się zapowiadająca! I rzeczywiście czuć to ciepło i zapachy wszystkich wypieków! ;) To tylko część linków z mojej specjalnej (jednej z wielu... ;) ) zakładki, zatytułowanej zgodnie z tematyką "Bon apettit!" ;) Jeśli Was nie zanudziłam, to może potem zamieszczę kolejne, warte odwiedzenia i podglądania stronki. A na razie serdecznie zapraszam na te, które tu podałam. Może akurat są wśród nich takie, których jeszcze nie znaliście? Smacznego! :)
-
Przepis na tą zupę znalazłam w ostatnim numerze "Mojego Gotowania" (nr 10/2007, str. 25). składniki: -50 dag ogórków kiszonych -4 marchewki -pietruszka -kawałek selera -por -15 dag ryżu -2 litry bulionu warzywnego -2/3 szkl. kwaśnej śmietany (22%) -łyżka masła -listek laurowy, 2 ziarna ziela angielskiego, sól, pieprz -2 łyżki posiekanego koperku Warzywa oczyścić, opłukać, pokroić w drobne paseczki. Bulion wlać do garnka, zagotować, włożyć pokrojone warzywa. Dodać listek laurowy oraz ziele angielskie. Wsypać ryż, gotować, aż będzie miękki (15 - 20 minut). Ogórki obrać, zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Na patelni rozgrzać masło, włożyć ogórki, podsmażyć, dodać do zupy. Przyprawić do smaku, zagotować. Dolać śmietanę, wymieszać, podgrzać jeszcze minutkę. Posypać koperkiem. Smacznego!
-
U nas nadal pada :P ale niestety zerwał się chyba dość silny wiatr, bo słyszę za oknem, że drzewa szaleją :P
-
A u nas była paella (ale niestety taka z woreczka, Frosty). I się troszeczkę rozczarowałam. Dawno, dawno temu jadłam paellę- mrożonkę z marketu będąc zagranicą. I to był tak niesamowity smak, zapach, wygląd, że pamiętam go do dziś! A ta paella niestety nie była taka smakowita. Co nie znaczy, że była zła, ale to nie to samo...
-
O rajuuuu ale mi smaku narobiłyście! :P Koniecznie muszę wypróbować! Najlepiej już jutro! :P Widzę, że nie robicie klasycznych naleśników na całą patelnię tylko takie małe placuszki. Też czasami tak robię, dodaję wówczas sporo wiórków kokosowych. Polecam gorąco bo są wówczas przepyszne! :D
-
A my planujemy szybki makaron z brokułami, cukinią, granulatem sojowym, pomidorami, pieczarkami i cebulką. Mniam, mniam :P
-
Co Upiekliście Na Niedzielę Lub Co Pieczecie?
Klamerka odpowiedział(a) na renigliwice temat w Ogólnie
A u nas było bounty. Oczywiście z przepisu ze Smacznego. Pychotka! :P Mój ukochany przyjaciel, tak nie mógł się nachwalić tego ciasta, że nie wierzył, że sama je zrobiłam. Był pewny, że je kupiłam idąc po drodze do niego... Nie ma to jak wierzący w nas przyjaciele... :P -
"Ciągle pada! Asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby, Mokre niebo się opuszcza coraz niżej, żeby przejrzeć się w marszczonej deszczem wodzie. A ja? A ja chodzę desperacko i na przekór wszystkim moknę, Patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu krople, patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic. Ciągle pada! Ludzie biegną, bo się bardzo boją deszczu, Stoją w bramie, ledwie się w tej bramie mieszcząc, ludzie skaczą przez kałuże na swej drodze. A ja? A ja chodzę, nie przejmując się ulewą ani spiesząc, Czując jak mi krople deszczu usta pieszczą, ze złożonym parasolem idę pieszo, o tak! Ciągle pada, alejkami już strumienie wody płyną, Jakaś para się okryła peleryną, przyglądając się jak mokną bzy w ogrodzie. A ja? A ja chodzę w strugach wody, ale z czołem podniesionym, Żadna siła mnie nie zmusza i nie goni, idę niby zwiastun burzy z kwiatkiem w dłoni, o tak. [...]" :P Pięknie jest po prostu!! Jedynym minusem, jest to, że mi pilnie potrzebuję fury liści a teraz mi wszystkie pomokną...