-
Postów
899 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
20
Treść opublikowana przez asienka19873
-
hejka,ja po imprezce,wiele nie zgrzeszylam...nie mialam apetytu znow...mysle ze od tego gotowania i pieczenia to mi sie jesc nie chcialo..albo..nie wiem co mi jest.sliweczko no wczoraj to po tym jedzonku to sie modlilam zeby na wadze sie nie odbilo...ale wszystko ok nawet 20dag mniej :) ciekawe co jutro... bogi wez mnie nie strasz,,az boje sie zagladnac na youtube ;) hehhe albo to zrobie to nie bede chciala jesc wiecej tego badziewia :) Balbinko dzieki za cynk :) napewno poszukam jak bede na zakupach! a ta maizene to tez tam???bo ja tego nigdzie nie widzialam... ide spac bo padnieta jestem,papapa ,do juterka DOBRANOC
-
hej dziewczyny i chlopaki jesli czytaja.. ;) a ja to dzisiaj normalnie 3 ciacha zrobilam(jutro mala imprezka w domku)...i powiem wam cos..nie mialam na nie najmniejszej ochoty! nawet mi sie ich probowac nie chcialo. caly dzien jakos nie mialam apetytu..dopoki moj mezus kochany(wieczorem) nie wpadl na pomysl zajechania do burger king..i jak spojzalam na te jedzonko to opanowal mnie wilczy apetyt i ...oczywiscie zjadlam 2 cheesburgery(oprocz tego dzis tylko 1 nalesnik i to wszystko+picie) :) moj problem polega na tym ze slodkie niekoniecznie musi byc,jakos mi przeszlo ale fast foody...to mnie wykancza,ze nie moge jesc pizzy,frytek,burgerkow itp.eh zycie ... balbi a jak sie nazywa taki sklep ze zdrowa zywnoscia? a i przy okazji czy wiesz moze gdzie mozna kupic mleko w proszku? milenka spoko nikt cie chyba nie zabije :) swoja droga to niezla obsluga :)
-
mari a czy twoje przepisy ktore posiadasz sa na I i II faze czy tez na III cos jest?
-
hej benek ale DorotaXX nie jest moderatorem chyba....cos ci sie pomylilo... ;) bynajmniej ja nic o tym nie wiem....
-
witaj margaret, mam pytanie,poniewaz chcialabym upiec twoje ciasto jutro,na jakiej blaszce je robisz? chodzi o wymiary...bede wdzieczna za odpowiedz!!! pozdrawiam ;)
-
doda,sliweczka,balbina,maragrete_dziekuje wam bardzo! :) swoja droga..to pisalam juz wczesniej ze juz w 3 fazie jestem..chyba to umknelo gdzies :) dam rade...-nie szkodzi nic sie nie stalo ;) tez sie ciesze ze nas coraz wiecej bedzie. Balbinko powiedz ty mi gdzie ty taki serek odtluszczony znalazlas?????? ja najmniej jaki spotkalam to 13% ale to za duzo bylo. a te wedlinke z finesse to tez jadam :) ciesze sie ze wstawiasz zdjecia! to bardzo pomocne.
-
dzieki Dorotko:))) postaram sie:)))) papapp
-
nie ma za co:)) jak znajdziesz cosik ciekawego to daj znac:)) buziaki,uciekam narazie
-
Gratuluje Basiu! :) chcialam tak tylko skromnie sie wtracic ze ja tez jestem w 3 fazie....heheh :) juz 2 tydzien...fajnie ze jest nas juz 3 ;) ja tak jak Malinka,nie moge byc dzis z moja mama i moglam tylko zadzwonic..za daleko niestety mam :)
-
hej dziewczyny i chlopaki :) widze ze znow sie goraco na forum zrobilo..... ;) to naprawde nie przyjemne czytac takie posty jak przed chwila...nie obrazajcie sie na siebie ! Margot zostan z nami,co to znaczy ze musisz sie pozegnac? juz nie bedziesz z nami pisala?! :) mysle ze to dobry pomysl zalozyc nowy watek z kawalami,tam mozna by bylo wstawiac jakies dobre dowcipy,niektore byly naprawde wypasione! :) i moze by sie nie powtarzaly..poniewaz czasem np. ktos powtarzal kawal ktory czytalam juz kilka stron wczesniej... Balbinko ja tez kupuje Weizen und Hafer kleie,w realu je tyko widzialam i tam je kupuje,w innych nie wypatrzylam...a z nazwa geschrotet tym bardziej nie widzialam...czasem siie gubie jeszcze jak czegos szukam tu.
-
a u nas juz sezon otwarty ;) no wlasnie real jest cholernie drogi dlatego juz w nim nie kupuje nic,tylko ew. marktkauf i od jakiegos czasu zakupy w penny markt robie,rewe,lidl jest tez ale tam jakos nie zagladam :) ale skoro maja to sie przejade i tam :) kurna ja to zaraz sie rozpuszcze! w cieniu jest 31°C!!!! masakra,zaraz lece sie opalac,czekam tylko jeszcze na mezusia az wroci z pracy. buziaki dla wszystkich
-
witajcie dziewczyny i chlopaki :) u mnie cudowne slonce w niemczech! podobno dzis ma byc rekord w twmp. do 36°C! :) super,wczoraj bylam na basenie dzis ide tez troche kcal zgubic i sie poopalac :) jupi! waga sobie stoi i dobrze tak :) eh ciesze sie,teraz to przynajmniej rozebrac sie nie wstyd heheheheh :lol: zycze wszystkim duzych spadkow wagi i usmiechu i dobrej pogody :D Balbinko ciesze sie ze juz jestes,a u mnie to nie ma kauflandu ;) ani fegro. ja kupowalam czesto z weight watchers produkty w realu,lub inne w marktkauf. a slodzik uzywam ten sam co ty :D
-
hej wszystkim,ale sie usmialam jaa z listu murzynka :D sliweczko i lenox dobre te zarty... :mrgreen: u mnie bez rewelacji,waga sobie grzecznie stoi :D pomimo ze wczoraj pozwolilam sobie na wiecej niz mozna w IIIf :D :-D pozdrawiam chudzielce:*
-
hwj wszystkim. Witaj carrie :-D powodzenia w odchudzaniu :D bagi,pola chyba zle popatrzylyscie na suwaczek carrie... tam jest ze 2 kg zrzucono i zostalo jeszcze 44kg do konca..a nie waga docelowa 46 :D boze toz to by chyba tylko osci zostaly po carrie! lenox gratuluje,idziesz jak burza :mrgreen: sliweczko fajnie ze jestes ,tobie tez leca te kiloski :D
-
a kompot z rabarbaru tez pilam chyba 2 razy ze slodzikiem... ale nie wiem czy mozna
-
poszukaj margot moze znajdziesz! ja kupilam go tu w niemczech,moze gdzies w polskich super marketach tez sie znajdzie. prawdziwy to nie jest ale chociaz podobnie smakuje:) i ma konsystencje zsiadajacego sie jogurtu:) ale zawsze to majonez:) ja jajka to tonami moge jesc...uwielbiam pod kazda postacia:)
-
Malinko dziekuje ci kochana za odpowiedz! no jestesmy juz we dwie napewno juz niedlugo dolacza do nas nastepne chudzinki :mrgreen: Maragrete,grazzia- dzieki:* maragrete nie martw sie tobie tez sie uda ja wierze w ciebie,w was wszystkie! Jaa witaj wsrod nas! :D ja tez mialam opory co do stosowania parafiny..i powiem szczerze ze jej nie uzywalam..zamiast tego uzywalam odrobiny oleju rzepakowego i nic mi sie nie stalo :D na zwyklej patelni ciezko smazyc ale moze podlewac woda jak cos przygotowujesz? a np. jajecznice mozesz "usmazyc" na mleku. majonezu tez nie robilam tylko kupilam taki lightowy na bazie jogurtu,ktory mial 4.8% tl. na moje potrzeby starczyl i taki :-D
-
dziekuje Anula:* z tego co zrozumialam to je sie bialka ,warzywa i dodaje sie produkty ktore sa wymienione.nie mam ksiazki,i tak tylko z postow moja wiedza,malinko jak to jest ty juz dawno w tej fazie.. nie wiem cos mi swita o jakims dniu bialkowym i stad moje pytanie o herbatnika,a moze to w 4 fazie bylo... raczej nie prowadzi sie systemu naprzemiennego. kurczaki niepewnosc mnie ogarnela:-) chyba sie cofne w postach i doksztalce. ja dopiero 3 dzien w III f.
-
hej laseczki,gratuluje wam spadku wagi! :mrgreen: dlugo sie nie odzywalam,tak jakos wyszlo,mialam troche spraw na glowie. ja juz od paru dni w trzeciej fazie :D super sie czuje :D mam pytanko,czy ciasto np herbatnik mozna jesc w fazie czystych bialek?? jeszcze sobie ciast nie pieklam...i tak sie zastanawiam.buziaki
-
Margot skarbie jak bedziesz miala chwilke to wstaw swoje przepisy na slodkosci w watku z przepisami,tu za lika stron sie zagubia a szkoda by bylo :D buziaczki
-
tzw. Arancini skladniki: -2 szkl. suchego ryżu, -1 kostka rosołowa, -20-25dag sera żółtego, -2 jajka, -1-2 cebule, -kucharek,sól,pieprz -ew.kurkuma dla kolorku ryżu(ok.0.5 lyzeczki) -bułka tarta sos: -200g mięsa mielonego, -1 torebka sosu bolognese, -jeśli ktoś lubi można dodać trochę groszku zielonego z puszki wykonanie: Ryż zalewamy ok 650 ml wody, dodajemy kostkę rosołową, kurkumę i ewentualnie doprawiamy do smaku, gotujemy do miekkości, aż ryż wchłonie cały bulionik. Studzimy. Cebulkę kroimy w drobną kosteczkę i podsmażamy na złoty kolor, dodajemy do przestudzonego ryżu. Ser ścieramy na tarce i dodajemy do ryżu, wbijamy jajka, doprawiamy i mieszamy. Wyrabiamy kilka minut ręką. Masa będzie dosyc lepka (jeśli nie będzie chciało się lepić podgrzać ewent. do momentu aż ser zacznie się topić i dodać 1-2 łyżki mąki) W małym rondelku podsmażamy mięso, zalewamy ok 200ml wody, mieszamy do tego sos z torebki, dorzucamy ew.groszek i gotujemy chwilkę do zgęstnięcia. Sos silnie schłodzić, aż zrobi się bardzo gesty.(najlepiej sos zrobić trochę wcześniej albo nawet dzień wcześniej i trzymać w lodówce). Teraz bierzemy porcję ryżu (rece warto zwilżyć wodą), formujemy mały placek na dłoni, nakładamy mięsko z sosem i przykrywamy warstwą ryżu, formujemy delikatnie kulki, obtaczamy w bułce tartej i smażymy na patelni lub w głębokim tłuszczu (można użyć frytownicy do tego) na złoty kolor. kotleciki są super smaczne! Przepis widziałam gdzieś w necie na kotlety( nie pamiętam gdzie) trochę zmieniłam składniki i dodałam nadzienie. polecam spróbować! Jest może trochę pracy z formowaniem kulek ale warto. Do kotlecików proponuję podać jakąś surówkę lub zieloną sałatę po nadzianiu ich miesem wychodzą Arancini, włoski przysmak Uzupełnienie : ulepszyłam przepis ostatnio, ryż przekreciłam przez maszynkę do mięsa,na średnich oczkach, następnie do masy dodałam pozostałe składniki z tym, że sera dałam połowę startego żółtego i połowę startego parmezanu. Kulki lepią się o wiele lepiej! 🙂
-
dzien dobry wszystkim,widze ze ppusto dzis,tylko bogi jest :D a ja pierwszy raz o tak wczesnej porze na forum zagladam :D tez sie nie odzywalam pare dni...ale czytalam w wolnej chwili posty,witam nowego mezczyzne na forum :D zadowolona jestem bo waga juz prawie ku koncowi sie zbliza,zaraz zmienie paseczek..i ra<z dwa w III faze :grin: pozdrawiam
-
Poszukiwany Przepis-kulki Z Sosem Truskawkowym :)
asienka19873 odpowiedział(a) na Dianka temat w Szukam przepisu
witaj Dianko! :D Znalazlam bardzo podobny przepis tu na forum...z twojego opisu wnioskuje ze to ten:-) jest to przepis zamieszczony w slodkosciach w dziale ciastka,drodzowki,paczki, jest pod nazwa" Pempuchy na parze" autorka jest teresap. Mam nadzieje ze pomoglam :D -
hejka, ooo sie goraco zrobilo na forum :D bagi swietny avatar wstawilas..normalnie molestujesz mnie psychicznie tym obrazkiem! :grin: ale bym sobie zezarla te czekoladki..mmm Margot otworzylam ten link...fajny..hehhe :grin: sie usmialam na poczatku ale z czasem zaczal mnie denerwowac :D naprawde mozna tym kogos podraznic :grin:
-
witam wszystkich, tak was czytam i czytam...hihi ja nie narzekam na swojego meza,co prawda mam go od 2 tygodni :-D ale nie zamienilabym go za nic na swiecie!!! ma wady jak kazdy ale jest moim idealem :grin: (ciekawe co powiem za kilkanascie lat hihi). eh Marudko kochana,mam nadzieje ze twoj przyszly maz zaskoczy cie czyms..tak jak moj...no staral sie..a ze kulinarnie to on nie jest uzdolniony..to przygotowal mi spaghetti z paczki :D ,paluszki rybne usmazyl..hehhe wszystko co wymaga nie wiele pracy,podgrzac lub usmazyc to potrafi :grin: o a najlepiej mu wychodza bagietki z piekarnika i pizza(oczywiscie kupne :-D ). tak mnie czasem zaskakuje ten moj maz :D ale najwazniejsze ze z sercem to robi hehh. ostatnio zmolestowal mnie normalnie,bo pozarl przy mnie cala pizze! a ja moglam sobie tylko popatrzec :grin: buziaki